lotoss napisał(a):
No i gdzie są wszyscy ci co mówili że tanio już było?
Jakaś cisza nastała a posłuchał bym argumentów które wytłumaczą ten incydent cenowy.
Ja jestem, nigdzie nie uciekłem..
Incydent cenowy tylko potwierdza regułę.
Jest to taniej od ceny rynkowej topowego modelu o 2 tyś E. Nic nadzwyczajnego.
Nie rozumiem skąd to zdziwienie..?
po pierwsze.
Bohnams sprzedało w ciągu ostatnich ostatnich 3 lat trzy sztuki 912 i kazde było droższe od poprzednika wiec tendencja jest zwyżkowa czy zniżkowa?
po drugie
Bohnams to jest bardzo prestiżowy i drogi dom aukcyjny. Rzadko tam sprzedają auta takiego taniego sortu. Klienci przychodzą tam po RSR, Stratosa, Facel Vega albo Maserati po Jean Paul Belmondo..
912 jest autem do zapchania oferty. Tanim i powszechnym dla którego klient Bohnams nawet by nie spojrzał. Sądze że wielu nawet nie wiedziało o tej aukcji, bo by pewnie licytowali.
Moja opinia jest taka, że drożej by sprzedano to auto na BaT, albo na dziadowskim Coysie.
Ale tu możemy sobie tyko gdybać..
po trzecie
Jezeli chodzi o "inwestycje" w klasyczne auta, to tylko idiota by po myślał że należy kupić 911 czy 356 aby za miesiąc sprzedać z potrójnym zyskiem. To nie komis pana Zdzisia na obwodnicy z Passatami po sąsiedzie. To tak z pieniędzmi nie działa.
Nic tak nie działa. Może w Las Vegas.. To sa finansowe bajki.
arek classic napisał(a):
Mnie ta cena za 912 nie dziwi. Ile chcieliście obecnie wycenić 912 ?
W US cena 185 tys zł równa się ponad 200 tys zł po sprowadzeniu do Europy.
W Europie realne ceny ładnych 912 to ok 50 - max 60 tyś euro.
Dokąłdnie tak. Aukcja w Bohnams tylko potwierdziła, że w podobnych pieniądzach można kupić ładny egzemparz z dobrych rąk.
Arekk napisał(a):
Czyli nie opołaca się remontować 912 bo renowacja może przewyższyć wartość auta.
To jest kompletnie inny aspekt.
Jeżeli ktoś się uprze na jakiekowiek auto, a nie musi to być 912 to zawsze tak to wygląda. Bo jeżeli się robi auto dla siebie, to cel uswięca środki. Znam takich co remontują Żuka za 60 tyś.. Widziałem zwyczajne E9 zrobione za 450 tyś (sama robocizna).. itd.
To nie jest inwestycja tylko spełnianie własnych marzeń.
Czyli bezcenne projekty. Vide .. idiotyczna odbudowa wraku Mikiciuka.
Na koniec.
Już nie chce mi sie udowadniać, że zabytkowe auta zdrożaly.
Bo wciąż widzę, że ten wątek jest podbijany..
Mówimy o ZABYTKOWYCH AUTACH typu 911, 914, 356 itd a nie Boxterach..
Ale nawet zabytki nie będa drożaly jeszcze 10 x, bo to jest niemożliwe i niech na to nikt nie liczy.. Bedą szły w cenę, ale już delikatnie.
Oto Classic Auto wyceny rynkowe z 2010 roku..
PS. Jakby ktoś miał do sprzedania 356 za 100 tys to ja prosze o kontakt i wezme nawet 10 sztuk. mogą być w podłym stanie. Płatne gotówką
Wierzę ze są tacy, co uważają że 356 to kupa bezwartościowego złomu
Dobrej soboty!