Witam

Nieśmiało założyłem konto, jeszcze bardziej nieśmiało wątek powitalny, Porsche jeszcze nie mam (mam nadzieje że to nie kwalifikuje mnie to permanentnego bana) , ale od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zakup auta tej znamienitej marki. Założyłem tutaj konto aby móc poczytać i popytać o samochód moich marzeń oraz nie ukrywając wkupić się w łaski szanownego grona klubowiczów. Pozdrowienia dla wszystkich szczęściarzy posiadających Porsche.

Witaj, kupuj i ciesz się .Nie śpiesz się jednak , popytaj...tu , ewentualnie na rennlist ...jaki model chcesz kupić/?

_________________

968 - out
912
996 - out

Hej, sprawa jest trochę bardziej złożona. Posiadam aktualnie MGF (też roadster, silnik centralnie) i auto bardzo lubię, biorąc pod uwagę za ile auto można kupić i ile dostarcza przyjemności z jazdy, każdy powinien mieć przynajmniej jedno takie. Niestety mój egzemplarz nie jest idealny, mimo tego że technicznie wszystko jest zadbane do granic możliwości to nie jest to egzemplarz który warto doprowadzić do stanu idealnego. Stoję zatem teraz przed życiowym wyborem w którym mam trzy opcje:

1) Zostać z moim MGF, cieszyć się jazdą
2) Kupić MGF Trophy 160
3) Kupić Porsche Boxster

odnośnie 1: Nie ukrywam że auto daje mi kupę frajdy, pięknie się prowadzi, bardzo mi się podoba, jest unikatowe, w zeszłym roku dzielnie przejechało przez 10krajów w tym najwyżej położone drogi w Alpach (w duecie z Lotusem Elise nawiasem mówiąc), niestety mocy trochę brakuje, w środku wszystko trzeszczy, wyposażenie to elektryczne szyby i to koniec, jakoś wykonania marna, przekombinowane zawieszenie które jak siądzie to klękajcie narody, układ chłodzenia średni, silnik też nie wieczny (chociaż uszczelka już wymieniona), szpachla to tu to tam wychodzi, nigdy nie wiesz jaka pierdoła się popsuje, zaczyna mnie to wnerwiać. Dałbym do naprawy blachę, uszył nową tapicerkę, ale wydam pewnie na to z 7k zł i... i nadal to będzie zwykły 120konny MGF.

odnośnie 2: To jest bardzo kusząca propozycja, auto można jeszcze kupić w rozsądnej cenie (15-25k zł) a o ile MGF jest naprawdę mało to MGF trophy myślę że jest w Polsce może z 5. Jest to limitowana 160 konna wersja MGF, trochę usztywniona, nowsza, lepiej wyposażona. Idealne auto do dopieszczenia i dbania o nie, auto które nie dość że da dużo frajdy to na wartości raczej już nie będzie spadać. Niestety nie wiem czy chcę się już teraz wiązać z autem na długie lata, MGF Trophly nie miałbym serca już sprzedać

odnośnie 3: Paradoksalnie to jest najsensowniejsze posunięcie. Nie dość że silnik centralnie to jeszcze liniowo i boxer. Jedna z najpiękniejszych linii auta jakie widziałem (mam słabość do aut z silnikiem centralnie), przyzwoita moc (chociaż od MGF cięższy), lepiej wyposażony, pewnie lepsze materiały, mniej awaryjny (chociaż od MGF to chyba wszystko jest mniej awaryjne). Można kupić od 20k zł, ja chciałbym wydać do 30k zł, myślę że da się kupić z taką kasę przyzwoity egzemplarz z pierwszych lat produkcji. Jedyny minus paradoksalnie to... Porsche. Kup sobie Kie za 30k zł i wszystko ok, kup sobie Porsche za 30k zł i wszystkim zacznie odbijać. Liczę się z tym że naprawy tego auta będą drogie i jestem w stanie na to kasę łożyć, tylko nie chciałbym żeby to było po 15k zł rok w rok. Do tego dochodzi to że mój obraz Boxstera może być trochę wyidealizowany, na żywo widziałem go tylko kilka razy, nigdy nie siedziałem w środku, nigdy nim nie jechałem, nigdy nie prowadziłem. To nie jest kombi TDI że można kupić co bądź byle w dobrym stanie, w tym aucie chodzi głównie o wrażenia z jazdy, o ten czynnik który nie da się opisać mocą czy wagą czy przyspieszeniem do setki, to jak kierowca zżywa się z autem. Ubzdurałem sobie że Boxster to to, ale kto wie jak jest naprawdę.

witaj,

między 20-30k nie kupisz dobrego Boxstera, raczej powyżej 30 trzeba się nastawić.

Pzdr.

Tak, całkiem możliwe, 30k zł nie jest bardzo sztywną granicą. Widzę Bartek że masz Boxstera... jak wrażenia?

Czy ja wiem, są i tu na forum przykłady, że całkiem dobre auta się sprzedają za mniej niż 30kzł. Mówię o autach z początku produkcji.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

z początku produkcji tak można trafić, owszem.

swojego 2.7 kupiłem całkiem niedawno, jestem ciągle nienasycony jazdą

ja 2.5 odpuściłem, w 2.7 zawsze to 20 koni więcej, prowadzi się rewelka, nie mogę się doczekać Ułęża. Może ktoś, kto jeździł 2.5 zarówno jak i 2.7 to będzie miał porównanie, ja chciałem mieć też poprostu świeższe auto niż z 1997-1998 roku.

Cześć !

miałem MG MGF i TF, silnik 1.8 seria, bardzo przyjemne samochody i bardzo rzadkie, fakt niosą dużą przyjemność z jazdy, ale....
moim skromnym zdaniem Boxster to inna bajka, począwszy od 986 2.5 do 987 S jeśli MG daje przyjemność, to nie wiem jak określić jazdę 987, może marzenie lub obcowanie w innym świecie.

Kupuj Boxstera, ciesz się nim !

Pozdrawiam

Krzysiek

Krzysiek - wow, czyli poszczęściło mi się na tyle że spotkałem kogoś kto jeżdźił zarówno MGF jak i Boxsterem? Pisz, pisz, pisz proszę więcej, jakie różnice, jak z prowdzeniem, jak układ kierwniczy, jak z wyciszeniem, jak sczelność dachu, jak elastryczność silnika, wszystko co wiesz pisz:)

Cześć,

A skąd jesteś ? Może po prostu byś obejrzał, podotykał Boxstera ?
W razie czego możesz podotykać mojego
Mam 986 S z 2003 roku

Moim zdaniem nie można porównywać MGF do Boxtera. To zupełnie inna para kaloszy.
Osobiście pyrkam 2.5 z 1999. Mam to szczęście jeździć egzemplarzem z homeopatycznym przebiegiem i to po jednym właścicielu. Chociaż mógłbym to nie zamienię na nic innego. Ewentualnie coś dobiorę...

Nie zastanawiaj się i próbuj, nie będziesz żałował.

Dotknij Boxstera, tak jak piszą koledzy, trudno te samochody porównać, na pewno mają jedną wspólną cechę - możesz cieszyć się jazdą bez dachu samochodem z centralnie umieszczonym silnikiem, oba są niesztampowe.
Jak pisałem Boxster jest super zwartym rewelacyjnym w prowadzeniu roadsterem, jak nie dotkniesz to nie uwierzysz, a klang silnika to poezja.

Nie zastanawiaj się na pewno w Twojej okolicy jest ktoś, kto zaprezentuje Ci swojego Boxa i zachorujesz na niego i ... droga staje się krótka do tego jak go będziesz miał.

Pozdrawiam

Krzysiek

Boxster to bardzo fajne i mało awaryjne auto.
Kilka miesięcy temu poszedł zadbany klubowy Box za ok. 30k także jest szansa znależć coś rozsądnego w założonym budżecie.
Mała rada: zalecam ostrożność i solidny przegląd przedzakupowy (najlepiej w ASO chociaż drogo) - można w ten sposób unknąć kosztownych kłopotów.

Powodzenia w poszukiwaniach.

I dwa tygodnie temu poszedł także mój

O

Dzięki wszystkim za ciepło słowo i przywitanie, fajnie z Was ludzie. Jestem z Wrocławia, parę Boxsterów się tu pewnie znajdzie, może też ktoś kto byłby tak miły i dał "dotknąć", byłbym bardzo wdzięczny, w ramach rewanżu służę moim MGF.

Hej a w jakim dzialę mogę nieśmiało spytać czy ktoś z Wrocławia byłby tak miły aby mi dać "dotknąć" Boxstera? Tego powitalnego pewnie wszyscy nie czytają.

Witam na forum

Różnie z tym czytaniem jest. Najwidoczniej nikt z Boxsterem
w Wrocławia się jeszcze nie trafił tutaj Powodzenia w poszukiwaniach.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992