Witam,
byłem w zeszłym roku na Węgrzech na Hungaroringu .... bajka polecam każdemu kto lubi formułę, wrażenie nie do opisania ... we tym roku nie dołączę niestety do grupy wyjazdowej ( mizeria finansowa - w zeszłym roku wyjazd na Hung kosztował mnie ok 1k EUR - trochę dużo ... ale warto było - w tym roku niestety priorytetem jest domek i jego wykończenie ... może next time ) ale do rzeczy:
- najtaniej bilety kupić na stronie toru - nie ma tańszej opcji
- trybune wybierać taką która daje możliwość oglądania telebimu
- dobrze żeby trybuna była zadaszona ( w zeszłym roku na węgrzech lało jak z cebra )
- warto pojechać na cały w/end - bilet w/endowy jest niewiele droższy a wrażeń sporo ... porsche cup, GP2 i kwalifikacje i treningi F1 - warto, poza tym my w piątek i pół soboty uczyliśmy się robić zdjęcia - porażka - aparaty cyfrowe nawet lustrzanki mają opóźnienie i jakiś czas mija od naciśnięcia migawki zo zrobienia zdjęcia - pierwsze jakieś 100 zdjęć było puste tzn bolid był szybszy ... na samym GP nie dasz rady cyknać fotki, coprawda nie mówię tu o szerokiej panoramie tylko o jakim w miarę zbliżeniu na bilod
- warto siedzieć tak zeby móc widzieć boksy - tam też sie dużo dzieje
- w ten sposób dochodzimy do konkluzji że na hungu najlepsza trybuna to supergold ( bilet w/endowy 400E )
pamiętaj, że jak już tam będziesz to na 100% kupisz sobie jakis gadżet w fanartikelshopie ( damska koszulka ferrari 45E )
- siedzisz cały dzień na torze więc chce ci się pić i jeść ( albo zabierasz ze soba kanapki albo jesz kiełbaske z piwem za 15E
nie zniechęcam broń boże nikogo do wyjazdu - ale ponieważ sam to przerobiłem dzielę się spostrzeżeniami ...
ale i tak warto i już zbieram kase na przyszły rok - albo monza albo niemcy a chyba najbardziej to monaco ... choć monza najszybsza ... nie wiem na co się zdecydować
sprawdzałem z kumplem oferty wyjazdowe do niemiec i jakby nie szukać ta jak kupisz bilety na torze i poszukasz hotelu np. na
www.booking.com to nie znajdziesz nic taniej ... a i pamiętaj o jednym, nie wiem jak w niemczech ( myśle, że podobnie jak na węgrzech ), hotele w Budapeszcie na weekend F1 były 80-150% droższe niż normalnie ...
ale i tak warto - w TV widać dużo lepiej - ale atmosfera, huk, sapliny ... bajka
a bez stoperów nie warto jechać - porsche cup przeżyjesz - nawet nie zauważysz, GP2 - jak jedzie kilka aut to trochę głośno, ale F1 jak startują do GP to masz stopery w uszach, zasłonięte uszy rękoma i nie słyszysz huku tylko czujesz ból ... ale i tak warto
generalnie życzę wielu wrażeń ( sorry za przynudzanie )
pozdr
Olo