gratulacje dla Macieja, oglądałem oba jego wyścigi było super!!!
przygoda życia nie do opisania!!
niestety mi szczęście nie dopisało i w pierwszym kółku dostałem 5 strzałów!! i musiałem zjechać do pit stopu(skrzywiony wahacz i drążek kierowniczy) nie mówiąc o blacharce no i po zawodach ........czas na naprawy do drugiego wyścigu tylko 12 min
mechanicy zrobili cuda i prowizorycznie "cos" ustawili na oko! kierownice mam skręconą ledwo da się jechać,spod samochodu się dymi,mechanicy mnie wypychają z boksu..........jadę dalej ale emocje,staje znowu na starcie,co prawda na ostatniej pozycji,no i .........po13 miejsce na mecie
są jakiś punkty!
tylko dzięki zespołowi Maćka Stańcy i ich profesjonalizmowi pojechałem dalej....niestety odległe miejsce,ale i tak nigdy tej przygody nie zapomne
nie mogę już doczekać się następnej eliminacji