Jaca7979 napisał(a):
Myślę, że to bardzo atrakcyjna cenowo opcja. Problem natomiast tkwi moim zdaniem w tym, że odpadają ogólnie dostępne opcje finansowania tj. kredyt czy leasing. Pozostaje atrakcyjna cena ale trzeba wyłożyć własne środki.
Troche zamieszam ale jak juz sie bawic w „optymalizacje” to na calego. Da sie wg mnie takie finansowanie ogarnąć. Schemat musialby byc taki ze zakladasz w Czechach spolke lub dzialalnosc ktora bierze finansowanie na zakup auta od innej czeskiej spółki.
Problematyki sa następujące:
- jakie sa koszty i realia prowadzenia takiej spolki w czechach. Pewnie z 500zl/miesiac jak mialbym strzelac.
- takie finansowanie dostaloby sie pewnie przy znacznym udziale wlasnym (nowy podmiot) no i realnie patrzac to tylko chyba w czeskich instytucjach. Dochodzi problem jezykowy w zalatwianiu spraw z taka instytucja
- nie wiem jak Polska ale wiekszosc krajow wymaga przerejestrowania auta jesli wiecej niz polowe roku jezdzi w danym kraju. To jednak zapewne martwy przepis. Pytanie czy ubezpieczyciel nie znalazłby w tym jakiejś luki jako pretekst do nie wypłaty odszkodowania w przypadku np kradzieży. Np ze samochod byl uzytkowany niezgodnie z deklaracjami i poniekad mieliby racje, ryzyka oszacowali sobie dla CZ a tu auto 100% czasu w PL.
- podejzewam ze raz w roku czeka cie wycieczka na knedliki i przeglad - poprawcie jesli sie myle
- co do zasady jest to proceder nielegalny, bo nie da sie tego nazwac inaczej wprost niz uchylaniem sie od obowiazku podatkowego. Na pewno nie ma ryzyka “karnego” ale teoretycznie kary finansowe pewnie sa mozliwe. Choc to nie do wykazania w realnym swiecie.
Wszystko sprowadza sie do tego czy jest gdzies na rynku usluga ktora zdejmie z ciebie cala ksiegowosc, deklaracje vatowskie, administracje czeska spolka i inne technikalia. Inaczej ubierzesz dosc uciazliwy „proceder”. Pytanie ile taka usluga kosztuje.
Niemniej jednak finansowo nie mysze liczyc zeby wiedziec ze to “wychodzi”. Wazne natomiast aby te plusy nie przeslonily nam minusów