Witam,
mogę dorzucić swoje trzy grosze, bo miałem okazję przejechać się i przyjrzeć bardzo dokładnie boxsterowi Dlugiego- byłem w Lublinie z kolegą, który bardzo się na niego napalił a koniec końców do kupna zabrakło mu jaj ... i może też trochę garażu
Tak czy siak auto obejrzeliśmy bardzo dokładnie, zrobiliśmy nim kilka ładnych kilometrów w mieście i poza miastem- wóz jest baardzo przyzwoity, prosty, niezniszczony, kompletny i zdecydowanie warty zainteresowania.
Tiptron chodzi bardzo fajnie, silnik zdrowy i mocny a ten wydech.. ma pazur.
Auto doinwestowane, z kompletnymi nowymi hamulcami, żadna ściema.
Dach w ładnym stanie, składa się wzorowo, nic nie porwane czy połamane.
Myślę, że Lublin nie jest tak daleko, i z ręką na sercu nie znaleźliśmy żadnego "ale" obiektywnego żeby tego auta nie wziąć.
Przesądziła jedynie zbyt chłodna kalkulacja i cechy osobnicze niedoszłego nabywcy
Trochę szkoda.