Jadę dzisiaj zobaczyć co dało się zrobić i na czym stoimy. Alternatywa jest jeszcze taka, żeby kupić czysty DME w serwisie i dać im do zaprogramowania razem z samochodem. Różnica w cenie nowy - używany jest spora, dlatego postanowiłem spróbować z tamtym.
Niekompatybilność innych elementów także biorę pod uwagę, ale nie wywala innych błędów. Tylko ten "Version Coding".
Mam tutaj specjalistę od komputerów, mówił, że w Mercedesach, Audi czy VW nie ma aż takich problemów. Porsche są cięższe do przeprogramowania. Samochód oddałem w bardzo dobre ręce bo to serwis, który specjalizuje się w Porschakach, podobnie jak Ty Michał - Pewnie ich znasz, z Zielonej Góry. Jednak nie jest to problem mechaniczny - bo z takimi to sobie radzą z zamkniętymi oczami, tylko niestety ten nieszczęsny komputer. Zobaczymy, najwyżej dorzucę parę złotych za nowy DME, trudno. Zdrowy prosiaczek, to szczęśliwy prosiaczek...
Dzięki, wrzucę komentarz jak się coś okaże