Czołem.
Czy znacie może firmę ?
https://www.topcarsusa.pl/PL-H10/procedura.html
Można im zaufać ?
Na co zwrócić uwagę podczas takiej transakcji - co może być zapisane małymi literkami ? Nigdy jeszcze nie kupowałem auta z USA , nie ma pojęcia o procedurach.
Ave.

_________________

BartekG
Jest 911-996.2 - C2 - manual
Był : Boxster 986 -2,7 manual

Bartek, masz rozrzut zakupowy, widzę, że masz parcie na 911, pamiętaj kupuj na spokojnie bez emocji.

Staram się , ale jest ciężko
Nie , tak naprawdę rozważam wszystkie możliwe warianty. Mam już Boxa w garażu. Pierwsza opcja była zamiany na coś nowszego. Ale ja zobaczyłem i usiadłem w 996.2 - zostałem zarażony tym wirusem . Odpadły nowsze Boxy i Caymany . Na dodatek - nie bardzo chce się pozbywać Boxa - jak mam go oddać za "groszę" to wolę go zostawić - niech rośnie w cenie , a może kupie 996 . To jest moje hobby-fascynacja ..... nie muszę mieć 4S, TURBO ... wystarczy jak będzie w oryginale i idealny blacharsko. Dlatego pytam i dopytuję wolę być trochę natrętny w działaniu niż nabyć skarbonkę .
Zobaczymy co czas przyniesie .
Ave.

_________________

BartekG
Jest 911-996.2 - C2 - manual
Był : Boxster 986 -2,7 manual

Gdybyś chciał kupić coś uszkodzonego to uważaj, bo takie kwiatki ostatnio się pojawiły

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... sa/0xsf7dn

No to wygląda na to, że zaczyna kolejny temat zakrawać na kpinę...
Z drugiej strony to u Niemca chyba jest problem z rejestracją aut z tytułem Salvage, które przyjeżdżają bezpośrednio z US... Na pewno nie zarejestrujesz Junk lub Waste...

No chyba, że handlarz szedł na grubo z wszelkiej maści ekspertyzami jak to uszkodzone były sprowadzane auta by obniżyć opłaty importowo-akcyzowe. Wtedy by zaoszczędzić kilka tysięcy naprodukował sobie dowodów przeciwko sobie i zapłacił w efekcie za swoje cwaniactwo...

Ciekawe jaki te ruchy urzędów będą miały wpływ na podaż aut z tytułem Salvage? Ciekawe, że mogą dochodzić zezłomowania auta już zarejestrowanego w Polsce? Ciekawe co z kolejnymi właścicielami, jak nabyłem auto w dobrej wierzę to nie powinienem już mieć problemu... Ciekawe jaki to będzie mieć wpływ w momencie kiedy importujemy kompletnego złomka, który ma np. 50 lat i nadaje się tylko do całkowitej odbudowy i nie ściągnę go na kodzie zabytku? Ten urząd też mógłby stwierdzić, że to odpad

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

Z Niemiec jadą gorsze wraki, tylko tam nikt tego tak nie dokumentuje jak w stanach.. W stanach Salvage naprawiasz i rejestrujesz i w Polsce w normalnych urzędach też rejestrujesz normalnie, ale zawsze znajdzie się gdzieś jakiś po*eb, który interpretuje przepisy po swojemu. Z tym Boltem z artykułów to był jakiś większy problem bo on miał dopisek przy Salvage Title "non registrable", i ktoś go u nas znadinterpretował. Każdy Salvage Title powinien się dać normalnie zarejestrować, dopiero Certificate of Destruction, Junk i inne title nie-Salvage to problemy.

Ze Stanów wybór masz duży ale opłat po drodze też dużo, prowizja dla firmy sprowadzającej, prowizja dla firmy aukcyjnej, transport po stanach do magazynu wysyłkowygo, kontener, no i później jak dopłynie to wiadomo, vat, cło, akcyza. Trzeba liczyć śednio 50% dodatkowo do gołej ceny z aukcji.

Masakra. Zaczynam się zastanawiać nad swoimi autami, które już sprzedałem. Jestem ciekawy co będzie właśnie w sytuacji gdy kupujesz auto które przyjechało ze Stanów , jako ten "odpad" , zostało zarejestrowane i sprzedanie mnie , jak sprzedaje go dalej ,auto robi 100tyś km , tak jak w opisanym przypadku, po czym jakiś Janusz URZĘDAS budzi się i osoba która kupiła ode mnie to auto , dostaje nakaz zezłomowania auta w 30 dni. OK, idzie , złomuje , następnie sąd i skarży mnie o sprzedaż niepełnowartościowej rzeczy jako pełnowartościową. Są przyznaje jej racje bo tak faktycznie było - i ja poza nakazem oddanie kasy wynikającej z umowy ( nie z wartości obecnej auta ), muszę jeszcze zapłacić za sprawę sądową , adwokatów, i pewnie jak kolega będzie cwany , to jeszcze jakieś odszkodowanie za straty . KOSZMAR. Takie tematy mogą się wydarzyć tylko za panowania obecnego KRÓLA KACZORKA. Strach pomyśleć co oni jeszcze mogą zrobić z tym naszym krajem.

Jedno jest pewne - ja już auta z USA nie chcę - obojętnie jaki ma status Wolę dmuchać na zimne . Urzędnicy są zazdrośni , a to widać od nich sporo tu zależy. Jeszcze ten chory JANYSZ czy BOŻENKA dopatrzą się jakiegoś krzyżyka czy kropki w dokumentach , i kasa przepadła. Auto do kasacji i tylko chłopaki ze szrotu na moich częściach zarobią.
AVE.

_________________

BartekG
Jest 911-996.2 - C2 - manual
Był : Boxster 986 -2,7 manual

A to dlaczego? Tu nie ma rękojmi wiary publicznej jak w przypadku KW. Jak kupisz w dobrej wierze kradzione auto to też możesz je stracić i zostanie Ci jedynie roszczenie do sprzedawcy.

Swoją drogą - rozumiem, że takie roszczenie możliwe jest dzięki rękojmi za wady. Ona ma swój czas trwania, potem już nic nie masz. Popraw mnie jeśli się mylę.

Polacy kupują auta ze stanów a zapomnieli że Meksykanie już tam byli

Nie jestem biegły w paragrafach. To co pisałem to czysta dedukcja. Ale jedno jest pewne STRACH SIĘ BAĆ
Oby nigdy do takich sytuacji nie doszło.
Ave,

_________________

BartekG
Jest 911-996.2 - C2 - manual
Był : Boxster 986 -2,7 manual

Podoba mi sie jak te paranoje ida w dwie strony..

Powtarzalem to 1000 razy i powiem jeszcze 1001 ..

Jezeli sie kupuje dwuletnie 911 za "superokazyjna" cene w USA to jest to złom.
US jest pelne okazji gdzie mozna auto, ktore u nas w salonie kosztuje 600tyś, kupic roczne za 400 ale i tak doliczając wszelkie oplaty wyjdzie na 600.
Wiec nie rozumiem jak mozna kompilowac wydatki w ten sposób.

To co jest sprowadzane, to sa auta za 600 kupione za 150.

Chyba ze wierzy sie reklamom na OtoMoto albo Mobile De i kupuje Panamery, które w porcie nie mialy zadnej poduszki, przezyly 3 powodzie i spadły z mostu.
A jest tego bez liku.

To co widze zawsze ze zdjec portowych, to jest potarzajacy sie krajobraz.
Zardzwiale Pagody, wyciagniete z obór Jaguary czy 911 i całe pola zdemolowanych nowych DodgeRaMow, Mustangów, Boxterów czy Panamer.
I to wszytko jest odbudowywane od zera.

Tak jak odbudowywanie piedziesiecioletniego 356 czy starej eF nie jest problemem w rekach fachowcow od migomata, tak odbudowanie Panamery, która spadla z wiaduktu i wpadla ze swoimi komputerkami do bajora, to nie jest temat do godnego powrotu na droge.

Ale Janusz pa tu..! Mam roczną w skórach z przebiegiem 4 tys mil za 399 tyś..!
Biore! Tanio .. Tanio !

Nie ma co generalizować, da się na aukcjach kupić auta dużo taniej niż w Polsce i niekoniecznie mocno uszkodzone, wystarczy, że pozornie źle wygląda na zdjęciach i już się może zrobić dobra cena..Ja za 3 letniego Caymana S w 2011 roku zapłaciłem (razem z wszystkimi kosztami i naprawami) mniej niż te auta kosztują dziś po 10 latach, gdzie jest to już dziś po prostu stary Cayman a nie aktualny model. A auto było wtedy po pierwszym właścicielu i Run&Drive..

A ja bym się bardzo cieszył jakby zlikwidowali te złomy z USA, pełne szkody, auta z dwóch, porozwalane tak że nadają się tylko na złom a póżniej w PL igiełki lekko uszkodzone...i do tego temat ogłoszeń..nie można dziś otomoto przejrzeć bo tysiące aut z napisem, auto z aukcji.jak chcesz takie kupić to napisz do nas...cały ten import złomów z USA to masakra i ciesze się jakby to wkoncu zlikwidowali.

Ok tylko pamiętaj jedno, gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, a tam gdzie jest pole do popisu dla karierowicza tam i rozsądku nie będzie. A będzie na pewno krzywda zwykłych ludzi.

Zastanawiam się jak duży Ciemnogród jest jednak w naszym kraju ?
Nie dajcie się zwariować że będzie nakaz złomowania aut z USA.
Nie znamy dokładnie powodu dlaczego był taki nakaz złomowania auta zarejestrowanego w PL. Może był tam wpis w dowodzie że auto to śmieć czy złom a jednak ktoś zarejestrował takie auto i teraz ma problem.
Auta ze stanów są również całkowicie bezwypadkowe lub z małą szkodą i wtedy nie ma żadnego wpisu w dowodzie o szkodzie. Jeżeli była większa szkoda jest wpis i takie auto może być zarejestrowane w PL po naprawie, czasem opinii rzeczoznawcy i podwójnym badaniu technicznym. Jeżeli ma inny wpis lub celnik zakwestionuje stan auta to może wnioskować o zezłomowanie.
Jeśli ktoś chce auto z rynku EU to musi liczyć się z droższym zakupem a i tak nie ma gwarancji że auto nie było uszkodzone w przeszłości.
Bardzo dużo forumowiczów ma Porszaki zza oceanu wypadkowe, bezwypadkowe lub po całkowitej odbudowie. Rezygnacja z rynku US spowoduje wzrost cen aut . A być może specjalnie wprowadza się takie wiadomości aby obronić import aut z Europy.

Zdanie ja bym auta z USA nigdy nie kupił chciałbym aby było z argumentem.
Jeszcze raz powtarzam są tam auta bezwypadkowe w świetnym stanie z pełną historią od wyprodukowania. Oczywiście można kupić z rynku EU bez żadnej historii i wpisów w dowodzie ponieważ takich się nie stosuje.
Dla przykładu dwa auta z ogłoszeń z zeszłego roku. Dziś zrobione i oferowane w ogłoszeniach jako cacka europejskie.

Ale z Europy jadą statystycznie dużo gorsze auta. Z Francji jadą tylko wraki bo tam nieuszkodzone są dużo droższe niż u nas, z Niemiec nie ma żadnej kontroli co przyjeżdża ale doliczając opłaty to wyjściowo auto też musi być dużo poniżej ceny rynkowej żeby wychodziło na zero, więc albo przebieg albo szkody. Szwajcaria to głównie to co się uszkodziło albo nie jest w stanie przejść przeglądu. Stany na tym polu wypadają dużo lepiej bo już na starcie trzeba mieć przynajmniej tytuł Salvage, czyli coś co wg urzędów w USA nada się do naprawy, nic innego się nie opłaci przywozić. "Problemem" USA jest to, że łatwo zweryfikować stan przed naprawą, a jak to mawiają mniej wiesz lepiej śpisz, Polak woli się łudzić, że jak nie wie ile przejechało km i jak wyglądało jego auto z drugiej ręki kupione w Europie to znaczy, że lepsze..

Dla kontrastu dla tych dwóch z Europy moje USA, bo się nie wstydzę..

Aż mu słupek wykrzywiło. Próg też przestawiony. Pewnie naciągany... Takie auto to już total loss

A rynek aut klasycznych to zdecydowana większość sprowadzonych z USA ponieważ po wojnie Europa była za biedna a inne rynki nie istniały.

mówisz o moim? złudzenie, to jest turbo, próg od połowy się poszerza, nie idzie w prostej linii tak jak w zwykłym 996.. drzwi, błotnik, maska, zderzak..