Już dawno stosuję metodę dalekiego parkowania ale… to nie pomaga. Otóż zauważyłem, że jak tylko zaparkuję gdzieś daleko
zawsze się znajdzie chętny do przytulenia obok mojego samochodu… Taka psychika ludzi
Też tak macie ?
To coś jak ustawianie samochodów na Rodos - właściciel - Zenek - inicjuje kolejne kolumny samochodów na plaży przed swoim supermarketem
Ktoś widział ?