Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 3.04.2015, 15:28 

Dołączył: 10.03.2015
Posty: 53
Porsche jest drogim samochodem i przyciąga ludzi, i inne samochody, szczególnie na parkingach czego efektem mogą być otarcia, wgnioty, zarysowania. Porsche ma też spore gabaryty i samemu też można samochód co nieco uszkodzić, szczególnie że miejsca parkingowe są zaprojektowane na małe fiaty, matizy, fiesty, corsy itp. Mam Macana od niedawna ale już mam przykre doświadczenia z tym związane. Jak sobie z tym radzić?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 15:48 

Dołączył: 13.04.2014
Posty: 81
Parkować na dwóch miejscach :) Wtedy jest pewność ze nikt ci niczego nie obije przy wyjeżdżaniu. A opiniami ze parkowanie jak dupek nie warto sie przejmować, chyba lepiej mieć nieobite auto niż przejmować sie opinią typowego cebulaka :)


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 16:54 

Dołączył: 16.07.2011
Posty: 186
Problem ma charakter globalny:)
poniżej link do amerykańskiej dyskusji na ten temat:
http://rennlist.com/forums/991-gt3/8653 ... dings.html

Ja staram się parkować obok ściany lub filara, albo stawiam auto gdzieś na samym końcu parking, skąd nikomu nie chce się dochodzić i wobec tego jest dużo wolnych miejsc. A najlepiej - mam kilka aut i do jazdy po mieście używam tylko jednego z nich, niejako "spisanego na straty".


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 16:56 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12.03.2008
Posty: 9172
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
Rady od człowieka, który przechwala się jazdą 300 km/h na publicznej drodze traktowałbym z przymrużeniem oka. Co najmniej




_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 16:58 

Dołączył: 20.03.2007
Posty: 285
mateusz_dk napisał(a):
Parkować na dwóch miejscach :) Wtedy jest pewność ze nikt ci niczego nie obije przy wyjeżdżaniu. A opiniami ze parkowanie jak dupek nie warto sie przejmować, chyba lepiej mieć nieobite auto niż przejmować sie opinią typowego cebulaka :)


Poważnie? Cebulactwo to właśnie takie parkowanie, jak na zdjęciu wrzuciłeś. Nie wspomnę o karnych k***sach czy zniszczonej warstwie lakieru, bo i tak żywiołowo ludzie potrafią reagować.
Nie tylko Porsche ma auta sporych gabarytów i ludzie potrafią sobie poradzić z parkowaniem.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 17:06 

Dołączył: 18.12.2014
Posty: 490
mateusz_dk napisał(a):
Parkować na dwóch miejscach :) Wtedy jest pewność ze nikt ci niczego nie obije przy wyjeżdżaniu. A opiniami ze parkowanie jak dupek nie warto sie przejmować, chyba lepiej mieć nieobite auto niż przejmować sie opinią typowego cebulaka :)


Sam kiedyś interweniowałem u ochrony bo byłem świadkiem jak wkurzony "dres" przejechał bok Merola kluczykiem bo ten zaparkował jak sugerujesz. Już nie chcę nawet przytaczać co mówił o idiotach w mercedesach...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 17:08 

Dołączył: 30.10.2008
Posty: 1066
mateusz_dk napisał(a):
Parkować na dwóch miejscach :)


Z gwarancją, że wcześniej lub później, jakiś Zorro, który nie mógł znaleźć miejsca, doceni twój spryt zostawiając ślad kluczem na karoserii...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 17:28 

Dołączył: 24.10.2014
Posty: 124
kl napisał(a):
mateusz_dk napisał(a):
Parkować na dwóch miejscach :)


Z gwarancją, że wcześniej lub później, jakiś Zorro, który nie mógł znaleźć miejsca, doceni twój spryt zostawiając ślad kluczem na karoserii...

Jak widze tak poparkowane auta to aż mi nóż w kieszeni otwiera, ale rysowanie komuś auta to zwykłe jeszcze większe chamstwo. Natomiast wlepka "karny k...s" jak najbardziej jest na miejscu.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 19:11 

Dołączył: 16.12.2011
Posty: 825
mateusz_dk napisał(a):
Parkować na dwóch miejscach :) Wtedy jest pewność ze nikt ci niczego nie obije przy wyjeżdżaniu. A opiniami ze parkowanie jak dupek nie warto sie przejmować, chyba lepiej mieć nieobite auto niż przejmować sie opinią typowego cebulaka :)


Osłabiasz ...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 19:15 

Dołączył: 27.03.2011
Posty: 246
Z tą "wlepką" to bardzo ciekawy temat.
Niedawno widziałem dresa który pod marketem okładał gościa za taką naklejkę.
Miecz jest obosieczny, zalecana rozwaga.

S.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 19:19 

Dołączył: 10.03.2015
Posty: 53
Przeczytałem wątek na rennlist.com i spodobała mi sią wypowiedź niejakiego vantage:
"You own the car, the car does not own you. Do the best you can and if it still gets dinged, that's life. Life is too short to worry about these things all the time".
Wyciągnąłem z tego wniosek, że nalepiej jest unikać dużych skupisk samochodów i parkować nawet kilometr dalej, ale i wtedy nie ma gwarancji, że jakiś "miłośnik" Porsche zaraz nie zaparkuje obok, bo Porsche przyciąga jak magnes.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.04.2015, 19:50 

Dołączył: 16.10.2010
Posty: 163
nie chciałbym nikogo urazić ale obojętnie czy to porsche czy fiat 125 to jest to tylko samochód !

Oczywiście przywiązujemy się, kochamy je ale nie przesadzajmy z tymi szkodami parkingowymi - jeśli coś używamy to narażamy na zniszczenie lub zużycie.
Oczywiście model kolekcjonerski trzymamy w garażu i przecieramy szmatką,więc temat tego nie dotyczy ale taki samochód jak np. cayenne jest zwykłym przedmiotem użytkowym.
Wniosek jest chyba taki,że jeśli właściciel musi stawać na dwóch miejscach żeby przypadkiem ktoś nie zrobił mu wgniotki to chyba kupił auto trochę na wyrost- nie było go na niego stać.

To tak jak ktoś kupił Matiza i spał przy oknie bo się bał żeby nie ukradli - najzwyczajniej nie było go na niego stać i powinien jeździc tramwajem niż się tak męczyć. Tylko wartość pojazdu inna :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.04.2015, 21:21 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Denar napisał(a):
Porsche jest drogim samochodem i przyciąga ludzi, i inne samochody, szczególnie na parkingach czego efektem mogą być otarcia, wgnioty, zarysowania. Porsche ma też spore gabaryty i samemu też można samochód co nieco uszkodzić, szczególnie że miejsca parkingowe są zaprojektowane na małe fiaty, matizy, fiesty, corsy itp. Mam Macana od niedawna ale już mam przykre doświadczenia z tym związane. Jak sobie z tym radzić?


Sprzedać Macan'ego i kupić Citroena Kaktusa, ma takie fajne poduszki na drzwiach i jest idealny na wyprawy do marketu :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.04.2015, 7:14 

Dołączył: 10.03.2015
Posty: 53
Też o tym myślałem, za te pieniądze to można kupić całą flotę Cactusów :D


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.04.2015, 9:58 

Dołączył: 25.03.2015
Posty: 113
Nie ma skutecznej recepty na takie otarcia . Nie martw się , da się z tym żyć ;)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.04.2015, 10:19 

Dołączył: 2.08.2014
Posty: 99
Też miałem dylemat gdy kupiłem nową kijankę.A po tygodniu pierwsza wgniotka a po pół roku już chyba każdy element naznaczony.Teraz to olewam
Skoro za trzy lata planuje sprzedać za połowe ceny to musi mieć za to jakieś ślady uzytkowania.
Inna sprawa że lakiery teraz kładą tak słabe że nawet po przetarciu szmatą widać rysy.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.04.2015, 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył: 21.03.2010
Posty: 3734
Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
Pierwsza boli następne mniej a jak wiem gdzie naprawiają je bez lakierowania to już całkiem spoko , oczywiście naprawa kosztuje (średnio stówkę od wgniotki)
W 911 drzwi lekko odskakują mówię do kobiety trzymaj drzwi a ona oczywiście tak, tak wiem i jeps wgniotka :( zaraz miała swoją własną (żart oczywiście kobiet nie biję żeby nie było ale rękę w kieszeń musiałem wsadzić aby nie było przypadku ;) )




_________________

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.04.2015, 13:49 

Dołączył: 2.08.2014
Posty: 99
Wgniotka to wgniotka ale jak jest odprysk rysa obicie to już nic z tym nie zrobisz


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.04.2015, 14:38 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12.03.2008
Posty: 9172
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
Żeby nie mieć wgniotek jest tylko jedna metoda - nie jeździć autem w takie miejsca, gdzie samochody stają obok siebie bokiem :) Wiadomo, że pierwsze bolą bardzo, ale jak już ktoś pisał - da się z tym żyć.




_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.04.2015, 19:12 

Dołączył: 4.04.2015
Posty: 3
Na to nie ma lekarstwa, tylko spokój:) mi przeszło jak parkowałem w Wiśle w czasie skoków :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum