A ja uwielbiam granatowy metalic...
dlatego żółtka 944S2 przemalowałem na takowy... a po 964 w takim kolorze jechałem pod Szwajcarię... następnie były (i jeszcze są ) dwa w tym jedynie słusznym kolorze
W życiu nie wpadłbym na pomysł wyboru koloru pod kątem kupującego....

Czerwone, zielone, srebrne nigdy mi się nie podobały, ale to nie ma najmniejszego znaczenia, gdy się wsiądzie do auta i zrobi kilka kilometrów - inaczej się spogląda wtedy na samochód (teraz jestem zakochany w każdym z nich ).... a "kolorowe dywagacje" pozostawiam miłośnikom resoraków....

Kolor wnętrza - każdy jest super! i każdy ma wady.... ale i tak zwracam uwagę tylko na kolor czerwony... na obrotomierzu

Darek

Ja mam w tej chwili w boxie zestawienie: granatowy metalic na zewnątrz i piaskowy beż w srodku i bardzo mi to zestawienie pasuje.
Mialem czerwone porsche - ladny kolor ale trudny w utrzymaniu. Plowieje (akryl) chyba ze jest przykryty klarem ale to troche dziwnie wyglada.
Mialem zielone metalic ale wyglada ładnie tylko w niektorych odcieniach i tylko na niektorych modelach.
Mam czarne - to samo co w przypadku czerwonego - plowieje oraz szybko sie kurzy.
Wiem, ze plowienie lakieru prawdopodobnie nie bedzie tak bardzo dotyczylo nowszych aut.
Mialem tez wnetrza czarne, brazowe, bezowe...
Czarne jest praktyczne ale nudne. Brazowe mi sie podoba ale beż chyba najbardziej.
Z reszta kolor to rzecz gustu i tak jak napisali wczesniej - nie kupuj auta pod kątem sprzedazy i kolejnego kupujacego... Kup to co Ci sie podoba i bedzie sprawialo Ci frajde. Stan techniczny jest bardzo wazny wiec jesli masz bardzo dobre autko w kolorze czerwonym i Ci sie podoba to bierz.