Wiadomo, że kluczowe są umowy partnerskie, ale też jest inny wniosek, że oleje praktycznie niczym się od siebie nie różnią gatunkowo- i mechanicznie, że można przejść z jednego na drugi i producent nie ma z tym oporów.
A dla tych co lubą teorie spiskowe może przechodzą na gorszy olej, bo za długa była żywotność silników a na tym się nie zarabia