witam serdecznie pasjonatów i nie tylko:) mam 27 lat i od pewnego czasu pasjonuje się porszakami, moja przygoda z tą marką zaczęła się od nabycia 2 sztuk umierających porszaków 924 z 1976 i 1980 r , po pewnej dozie walki i prób naprawy tego co " uszkodziły dzikie plemiona" udało mi się wynieść sporo frajdy z jazdy:) kolejnym nabytkiem było 944 z 1986 roku którym przejechałem Polskę we wszystkich kierunkach:) Obecnie staram sie zreanimować porszaczka 928 z 1981 roku, mam nadzieję że zdobędę na forum wiele potrzebnych informacji( niestety niektóre elementy pojazdu nie chcą współpracować) P.S współpracuje obecnie z hurtownią motoryzacyjną w której to mam sympatyczne rabaty, Jeżeli będę w stanie coś załatwić to chętnie pomogę,
pozdrawiam serdecznie_Michał