W warmińsko-mazurskim szaleją dwie czarne renówki RS
Już 2 razy wsiadły mi "na ogon" jednak rozpoznaje je nawet w nocy po kształcie reflektorów (przy okazji, hasło że po zmroku nie gonia to bzdura! sam widziałem jak "sczesali" jednego passata), szybkie hamowanie silnikiem albo ucieczka przed TIRa aby tam wyhamować ratuja sytuację
Wydaje mi się, że zatrzymanie jadącego za szybko auta jest wazniejsze niż dotarcie do niego z mandatem po numerach tablic rej. Nie wyobrażam sobie by takie Renault Megane RS dogoniło, wyprzedziło i pomachało lizakiem jakiemuś dajmy na to Prosiakowi 997 T
Chwalą sie, że tą renówką złapali "superszybkiego" motocyklistę.. zaraz, zaraz przecież on nawet nie miał prawa jazdy i tylko -naście lat
Myslę że "sukcesy" zawdzieczaja jakości dróg i kulturze kierowców w naszym pięknym kraju.