Autor |
Wiadomość |
kimbex
|
Napisane: 22.12.2017, 23:37 |
|
Dołączył: 10.11.2009 Posty: 2215 Lokalizacja: Krapkowice
Nr klubowicza: 143
|
Po co kupować rozbitka jak moje Turbo S możecie mieć za 475 000 netto plus VAT od faktury ?
_________________ www.911classic.pl zawsze piękne 911 Krzysztof
|
|
Góra |
|
explosiv
|
Napisane: 23.12.2017, 13:11 |
|
Dołączył: 11.05.2015 Posty: 347 Lokalizacja: GDYNIA
Nr klubowicza: 442
|
Tak sie zastanawiam. Przeciez bylo auto casco, skoro taka igielka to czemu nie naprawic z ubezpieczenia i sprzedawac po naparwie za wiecej ? Czyzby ubezpieczciel wyliczyl ze koszt naparwy jest nie oplacalny i postanowil spalacic auto minus wartos wraku ?
_________________
eXpL@S!V In: 718 Cayman GT4RS In: E3 Cayenne II [9YAAI1] Out: Macan FL [95BAA1] Out: 911 S PDK [997.2] TP 1:51:672 Out: 911 4GTS PDK [991.1] TP 1:49:642
|
|
Góra |
|
Mic182
|
Napisane: 23.12.2017, 15:27 |
|
Dołączył: 2.03.2016 Posty: 1038
|
explosiv napisał(a): Tak sie zastanawiam. Przeciez bylo auto casco, skoro taka igielka to czemu nie naprawic z ubezpieczenia i sprzedawac po naparwie za wiecej ? Czyzby ubezpieczciel wyliczyl ze koszt naparwy jest nie oplacalny i postanowil spalacic auto minus wartos wraku ? Jeżeli koszt szkody przekroczył 60% wartości to dokladnie tak się dzieje. Wartość - pozostałość. Zakład wypłaca różnice A właściciel zostaje z wrakiem. Pozdrawiam, Michał
|
|
Góra |
|
Qdlaty
|
Napisane: 23.12.2017, 16:55 |
|
Dołączył: 15.04.2017 Posty: 169
|
Mic182 napisał(a): Jeżeli koszt szkody przekroczył 60% wartości to dokladnie tak się dzieje. Wartość - pozostałość. Zakład wypłaca różnice A właściciel zostaje z wrakiem.
Pozdrawiam, Michał To akurat zależy od warunków ubezpieczenia AC danego ubezpieczyciela. W PZU jest np. 70%. Q.
|
|
Góra |
|
Mic182
|
Napisane: 23.12.2017, 17:06 |
|
Dołączył: 2.03.2016 Posty: 1038
|
Qdlaty napisał(a): Mic182 napisał(a): Jeżeli koszt szkody przekroczył 60% wartości to dokladnie tak się dzieje. Wartość - pozostałość. Zakład wypłaca różnice A właściciel zostaje z wrakiem.
Pozdrawiam, Michał To akurat zależy od warunków ubezpieczenia AC danego ubezpieczyciela. W PZU jest np. 70%. Q. Ale ubezpieczyciele naciagają te % Pozdrawiam, Michał
|
|
Góra |
|
mhl07
|
Napisane: 23.12.2017, 18:14 |
|
Dołączył: 19.10.2012 Posty: 126
|
Mic182 napisał(a): explosiv napisał(a): Tak sie zastanawiam. Przeciez bylo auto casco, skoro taka igielka to czemu nie naprawic z ubezpieczenia i sprzedawac po naparwie za wiecej ? Czyzby ubezpieczciel wyliczyl ze koszt naparwy jest nie oplacalny i postanowil spalacic auto minus wartos wraku ? Jeżeli koszt szkody przekroczył 60% wartości to dokladnie tak się dzieje. Wartość - pozostałość. Zakład wypłaca różnice A właściciel zostaje z wrakiem. Pozdrawiam, Michał Z mojego doświadczenia całkowitej szkody(AC) po spaleniu auta wyglądało to tak: Ubezpieczyciel wystawił wrak na aukcje i po sprzedaży wypłacił odszkodowanie minus wartość wraku, ale po wrak przyjeżdża nowy właściciel i płaci nam wylicytowaną(przez siebie) cenę. Nie wiem jak ubezpieczyciel może sobie wycenić wrak na dowolną kwotę i zostawić wrak właścicielowi wypłacając mu pomniejszoną kwotę??? Właściciel musi odzyskać całą kwotę, no chyba właśnie o to chodzi w szkodzie całkowitej jeśli posiada się AC?
|
|
Góra |
|
Mic182
|
Napisane: 23.12.2017, 19:32 |
|
Dołączył: 2.03.2016 Posty: 1038
|
mhl07 napisał(a): Mic182 napisał(a): explosiv napisał(a): Tak sie zastanawiam. Przeciez bylo auto casco, skoro taka igielka to czemu nie naprawic z ubezpieczenia i sprzedawac po naparwie za wiecej ? Czyzby ubezpieczciel wyliczyl ze koszt naparwy jest nie oplacalny i postanowil spalacic auto minus wartos wraku ? Jeżeli koszt szkody przekroczył 60% wartości to dokladnie tak się dzieje. Wartość - pozostałość. Zakład wypłaca różnice A właściciel zostaje z wrakiem. Pozdrawiam, Michał Z mojego doświadczenia całkowitej szkody(AC) po spaleniu auta wyglądało to tak: Ubezpieczyciel wystawił wrak na aukcje i po sprzedaży wypłacił odszkodowanie minus wartość wraku, ale po wrak przyjeżdża nowy właściciel i płaci nam wylicytowaną(przez siebie) cenę. Nie wiem jak ubezpieczyciel może sobie wycenić wrak na dowolną kwotę i zostawić wrak właścicielowi wypłacając mu pomniejszoną kwotę??? Właściciel musi odzyskać całą kwotę, no chyba właśnie o to chodzi w szkodzie całkowitej jeśli posiada się AC? Raczej chodzi mi o to że ZU często naciagają do góry koszt naprawy wlasnie po to żeby wyszła całka. Pozwala to na obniżenie wysokości odszkodowania. Koszt naprawy przy dużych szkołach jest dużo wyższy niż wypłata szkody całkowitej. Pozdrawiam, Michał
|
|
Góra |
|
mhl07
|
Napisane: 23.12.2017, 19:49 |
|
Dołączył: 19.10.2012 Posty: 126
|
Mic182 napisał(a): Raczej chodzi mi o to że ZU często naciagają do góry koszt naprawy wlasnie po to żeby wyszła całka. Pozwala to na obniżenie wysokości odszkodowania. Koszt naprawy przy dużych szkołach jest dużo wyższy niż wypłata szkody całkowitej.
Pozdrawiam, Michał No tak racja, ale to już musi być też porządny dzwon, bo jeśli masz nową Turbo S za powiedzmy banię, to i masz fakturowy AC (albo GAP), więc i taka szkoda całkowita kosztuje ubezpieczyciela właśnie bańkę (lub więcej przy leasingu i posiadaniu GAP'a fakturowego).
|
|
Góra |
|
Mic182
|
Napisane: 23.12.2017, 20:43 |
|
Dołączył: 2.03.2016 Posty: 1038
|
mhl07 napisał(a): Mic182 napisał(a): Raczej chodzi mi o to że ZU często naciagają do góry koszt naprawy wlasnie po to żeby wyszła całka. Pozwala to na obniżenie wysokości odszkodowania. Koszt naprawy przy dużych szkołach jest dużo wyższy niż wypłata szkody całkowitej.
Pozdrawiam, Michał No tak racja, ale to już musi być też porządny dzwon, bo jeśli masz nową Turbo S za powiedzmy banię, to i masz fakturowy AC (albo GAP), więc i taka szkoda całkowita kosztuje ubezpieczyciela właśnie bańkę (lub więcej przy leasingu i posiadaniu GAP'a fakturowego). Akurat GAP-em zajmuje się na codzień:) Pozdrawiam, Michał
|
|
Góra |
|
jackdent
|
Napisane: 23.12.2017, 23:58 |
|
Dołączył: 18.02.2017 Posty: 219
|
Pomijając co kto miał i kto teraz za to płaci, to ten złom nigdy nie powinien wrócić na ulicę. I tak powinno działać prawo. To co zostało powinno być co najwyżej dawcą bardzo ograniczonej liczby części.
|
|
Góra |
|
explosiv
|
Napisane: 24.12.2017, 12:29 |
|
Dołączył: 11.05.2015 Posty: 347 Lokalizacja: GDYNIA
Nr klubowicza: 442
|
jackdent napisał(a): Pomijając co kto miał i kto teraz za to płaci, to ten złom nigdy nie powinien wrócić na ulicę. I tak powinno działać prawo. To co zostało powinno być co najwyżej dawcą bardzo ograniczonej liczby części. W palni sie z tym zgadzam. Jesli auto zostalo zakwalifikowane do szkody calkowitej to nie powinno juz trafic na ulice. Brak mozliwosci rejestracji takiego ojazdu powinien byc w systemie. Wiec debagowanie nad tym ile bedzie kosztowac naprawa jest dziwne. Szczerze czy ktos z was odwazyl by sie w tym aucie klepac w podloge ? Ja osobiscie nie bylbym w stanie. Problem jest taki ze ktos ten wrak kupi i naparawi czesciami z innych aut. Polakieruje i bedzie probowal sprzedac i szczerze watpie aby potencjalnemu nabywcy pokazal zdjecie jak auto wygladalo po rolce.
_________________
eXpL@S!V In: 718 Cayman GT4RS In: E3 Cayenne II [9YAAI1] Out: Macan FL [95BAA1] Out: 911 S PDK [997.2] TP 1:51:672 Out: 911 4GTS PDK [991.1] TP 1:49:642
|
|
Góra |
|
ernie
|
Napisane: 24.12.2017, 22:30 |
|
Dołączył: 4.05.2017 Posty: 175
Nr klubowicza: 619
|
Nie jest tak źle- jeśli odpala, to auto do zrobienia bez problemu za 100k. Tyle, że ktoś się namęczy i zostanie z ostro powypadkowym autem. Pewny wygrany w takiej sytuacji to pośrednik.
_________________
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 26.12.2017, 8:05 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3928 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Tu się dyskutuje a auto pewno za chwilę będzie zrobione.
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
Romcio
|
Napisane: 26.12.2017, 15:08 |
|
Dołączył: 10.06.2017 Posty: 1202
|
Jestem trochę zdumiony niektórymi wpisami które tu czytam.Gdy w innym wątku inny kolega zapytuje o ocenę auta które chciałby kupić to przeczytał że złom bo za tani albo ulep i na pewno po wypadku a tu dyskusja jak zrobić ulepa Bo nie wierzę że ten co to zrobi to postanowił że kupi,naprawi i zakochany będzie go trzymał do końca jego dni Nie czepiałbym się gdyby chodziło o pospolite toczydło ale na tym forum to Czasem to jak w tym powiedzeniu że wszyscy chcą mieć dziewicę ale i wszyscy chcą bzy...Wesołych Świąt i samych bezwypadkowych prosiaków HEJ
|
|
Góra |
|
ernie
|
Napisane: 28.12.2017, 19:46 |
|
Dołączył: 4.05.2017 Posty: 175
Nr klubowicza: 619
|
pdmobil: No pewnie tak, gdyby nie to, że komu to później sprzedać? Lepiej skasować prowizję od kogoś, kto się zakocha w pomyśle odbudowy i nie męczyć się ze sprzedażą powypadkowego samochodu z kategorii w której raczej frajerów z przypadku nie ma za wielu? Świetne auto, aż szkoda, że nie udało się sfotografować uczciwie jak reszty w ofercie- bez wjeżdżania w thuje
_________________
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|