Cześć! Ponieważ jakiś czas temu poddałem się, po półrocznym poszukiwaniu 997 (bieda w ogłoszeniach, a niestety na auta za 180k pozwolić sobie nie mogę), również żaden z moich znajomych, sąsiadów nie ma dobrego 997... Znalazłem dobre M3 które mam zamiar kupić - za 2 tygodnie, ponieważ wtedy właściciel wraca do kraju, ale dzisiaj zobaczyłem 997 i serce mocniej zabiło.. Stąd moja ostatnia próba - jeśli ktoś posiada 997 i chce go sprzedać, samochód jest w dobrym stanie, ma pewną historie i najlepiej ma przebieg poniżej 110k, jest bezwypadkowy lub był lekko uszkodzony ale są zdjęcia i jest w dobrym stanie, a nie życzy sobie chorej ceny jak za 10 letnie auto typu 150-160k to zapraszam do złożenia oferty. Mam 130k - wiem, że nie kokosy, ale jestem zdecydowanym kupcem i szukam zdecydowanego sprzedajacego który chce auto sprzedać, a nie wystawićza 159k i bujac się rok czy dwa. Pozdrawiam

Aż takim zdecydowanym kupcem nie jesteś, bo jakbyś był to napisałbyś, że kupisz dobre 997.1
A ty piszesz, że kupisz owszem ale więcej nie dasz.

Odpowiadam na twój post bo 1,5 roku temu też mi się wydawało, że dobry kupiec jestem i określiłem swoje warunki podobnie (szukałem Targi 997.2).
No i nie kupiłem. A teraz jeszcze zdrożały ...

Ale poradziłem sobie. Po prostu zostałem zdecydowanym kupcem i kupiłem takie auto jakie chciałem. Znacznie drożej.
A potem sprzedałem. Kolega kupił, bo takie właśnie auto chciał. 'Targowaliśmy' się 2 sekundy. Zajęłoby to nam dłużej ale przyjechał z żoną i musiał do domu wracać więc butelki nie można było otworzyć. A szkoda.
Tak się zachowują zdecydowani kupcy, a ty prawdopodobnie szukasz zdecydowanego lub zdesperowanego sprzedawcy. Zdarzają się tacy. Ale ostatnio coraz mniej wśród właścicieli 911.
A może jakiś się trafi? Powodzenia.

Ps. wystawiałem auto sąsiada na tym forum. 4S / 2006. Ale za 155. Numer telefonu jest w poście.Może zmiękł a może obydwaj zmiękniecie.

_________________

Jurek

Acha, nie napisałem "kupię dobre porsche" i uczyniło to ze mnie niezdecydowanego kupca. Gratuluje pomysłowości i zdolności nadinterpretacji. Nie za bardzo rozumiem po co tak się rozpisałeś, skoro to wszystko jest zwykły offtop? Jak widać 2000 postów na forum nie zobowiązuje do niczego... Nie interesuje mnie również jak wyglądały twoje negocjacje z kolegą i nie o to pytałem. Gdyby mój kolega miał 997 to być może pobiłbym twój rekord i kupił w 1,5 sekundy ale " również żaden z moich znajomych, sąsiadów nie ma dobrego 997..." oznacza, że NIE MAM KOLEGI Z KTÓRYM W DRODZE 2-SEKUNDOWYCH NEGOCJACJI KUPIE SAMOCHÓD CO UCZYNI MNIE "ZDECYDOWANYM KUPCEM" WG. MIARY JERZEGO - caps specjalnie, żeby dotarło. Tytułem końca nie interesuje mnie auto twojego kolegi, bo tak jak napisałem nie dam tyle za 10 letnie auto, ponadto jest poza moim budżetem (130k oznacza słownie sto trzydzieści tysięcy - taki tip). 997 będzie tracić na wartości i czas się z tym pogodzić. Desperaci jak ty którzy próbują odzyskać pieniądze i wystawiają auta za 155k, a potem marudzą, że przez 2 miesiące ani jednego telefonu mnie nie interesują - ale o tym również byś wiedział, gdybyś chociaż umiał czytać ze zrozumieniem...

Zatem reasumując: nie masz dla mnie oferty = nie przeszkadzaj.

I dlatego tacy jak ty nie maja 911 bo ich na to nie stać i nie dojrzeli do tego gestu.

Stare 10 letnie auto - to nie 911, te samochody sie nie starzeją według twoich reguł, a jedynymi narzekajacymi sa tacy jak Ty którzy kupują "okazje" ponad miarę w które potem trzeba inwestować zamiast odrazu kupić pewny samochód i sie cieszyć.

Według mnie nie ma starych Porsche. Jest nowe Porsche, oraz Porsche.

Powodzenia, chociaż nie wykluczone ze bedziesz musiał sie zapisać na forum BMW

Kabi

Dlugo szukalem takiego Porsche jak opisujesz. niewazne co sobie pomyslisz - 130 to naprawde za maly budzet. Chyba ze auto po dzwonie, ale jak rozumiem tskiego nie szukasz.

Moja porada - zwieksz budzet i wtedy bedziesz zadowolony

Niestety, przedmówcy mają rację. Uświadom sobie, że nie kupisz dobrego 997 za 130k, chyba że faktycznie będzie to okazja i auto nawet nie pojawi się na portalach ogłoszeniowych. Takie rzeczy się zdarzają, ale rzadko i raczej bym na to nie liczył, zwłaszcza że masz na to dwa tygodnie. Wygląda na to, że powinieneś jednak rozważyć forum BMW. Może i lepiej, tu oczekujemy od ludzi nieco więcej szacunku do innych, a nie pouczania.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Czytać ze zrozumieniem to widać dla ciebie trudne wyzwanie ale może się jeszcze nauczysz, chociaż nie wygląda na to żebyś chciał podjąć ten katorżniczy wysiłek.
Kultury to już raczej nie. Bo to się zwykle ma lub nie.

_________________

Jurek

Odnosząc się generalnie do poruszanej kwestii, warto zaznaczyć, że przy obecnym kursie Eur i wysokiej akcyzie mamy obecnie w PL najtańsze Porszaki w Europie:) Taniej się po prostu nie da.
Ponadto z moich doświadczeń wynika, że każda złotówka zaoszczędzona przy zakupie lub później serwisowaniu Porsche, mści się później znacznie bardziej, niż tylko podwójnie. Całkowicie nieuzasadnione jest kształtowanie w sobie i innych przekonania, że można - pomijając wyjątkowe okazje - kupić 997 za 130 tys. Rzecz jasna "można" i taniej, tylko pytanie co otrzymujemy w zamian? A to jest pytanie retoryczne dla osób, które choć trochę miały do czynienia z polskim rynkiem. Podobnie jest z resztą w DE i na całym świecie - dobre auto musi swoje kosztować. Pomijając, że auto od handlarza (lub udawanego "miłośnika marki", "kobiety", "z powodu wyjazdy lub powiększenia się rodziny" itd.)na wstępie pochłonie całą pozorną oszczędność na doprowadzenie do jako takiej użyteczności, to później jest ono niemal niesprzedawalne, a zainwestowane środki nie do odzyskania.
Stąd też mam dwie rady:
- do autora wątku - kup sobie m3 i cierpiliwie zbieraj na 911, ew. zacznij ciut niżej, np. od caymana 987;
- do użytkowników forum - przestańcie w końcu zaśmiecać forum pytaniami o ocenę najtańszych egzemplarzy z ryku -szemranych "okazji" od handlarzy lub innych wynalazków, których omawianie, oglądanie i w ogóle poświęcanie im czasu, jest całkowicie bezprzedmiotowe.

Spokojnie Kabi, nic na siłę. Ja 3 lata chorowałem na 911 i kupiłem... GT-R. Znalazłem zadłużonego gościa w banku i zszedł z 200.000 do 165.000. Powodzenia!

MarekNowak, GTE za te pieniądze to okazja, gratulacje !, jak widzę zwiekszyłeś budżet z 60k za 996 do 160 za GTR, ponownie zapraszam na spot w najbliższą niedzielę w KRK, pochwalisz się nabytkiem i porozmawiamy o motoryzacji, w tych pieniądzach miałem ostatnio perełeczkę GTR za 150 k, tylko miał trzy koła, chodzi mi o te do jazdy, ale podobno dało się naprawić, mówię serio bardzo chciałbym poznać kogoś takiego jak Ty.


Wysłane z LG G4

Dla mnie wychodzenie od ceny jest ok, jednak pod warunkiem kiedy mieści się w przedziale uczciwych ofert na rynku, jeśli mam za mały budżet, to nie kupuję tego, ponieważ mnie na to nie stać, wtedy zmieniam opcję, nie rozumiem w tym przypadku flustracji ;\, przecież uczciwe 911 997.1 znajdują szybko nabywców za 150 k+, czy na rynku mamy w takim razie nienormalnych kupujących ?, nie mamy popyt, podaż i cenę, warto zobaczyć na rynek EU, tam jest tylko drożej.
Ja kupując od sąsiada wiedziałem co kupuję, również targowałem się 2 sekundy i być może za rok 911 wróci do sąsiada jak będę miał na oku coś innego.
A co najciekawsze, myślę, że jeśli autor tego wątku chciałby kupić moje 911 to jednak by tego nie zrobił, może powodem byłby malowany błotnik

Wysłane z LG G4

Kol Kabi to jest forum i dziwię się ,ze oczekujesz odpowiedzi jak na teleturnieju -może to Twoje pierwsze forum.
Na podstawie Twoich wypowiedzi radziłbym ci kupić M3 -powinieneś się lepiej w nim czuć/
A przy okazji to kupiłem od Jerzego po 1,5s targów Porsche /i to nie to o którym pisał w poście /

_________________

-http://classic911.pl

Przy takim budzecie na Twoim miejscu kupilbym 987S, to sliczne auto, albo 944 Turbo S, ale tu cena moze wydac Ci sie abstrakcyjna za 30 letni pojazd. Masz tez do wyboru(jeszcze w zeszlym roku bylo w okolicach 100k, nie wiem jak w tym) 996 4S.
Powodzenia.

Osobiście nie kupowałbym Porsche z nizin cenowych. To może się bardzo szybko zemścić...
Od jakiegoś czasu również przyglądam się rynkowi 997 - moim zdaniem 150k. to min. pułap w którym idzie znaleźć wartościowy i niezajechany egzemplarz.
Jeżeli 130k. to twój max. budżet sugerowałbym jeszcze trochę dozbierać, albo kupić M3

Dokładnie, później kończy się to takimi wątkami na forum: bezawaryjnosc-porsche-prawda-czy-mit-t14633.html

Do Kubus72:
Chętnie podjadę do KRK, ale to dopiero za dwa tygodnie. Wspominałem już o F1 w Spielbergu a później ściganie mnie czeka wokół jeziora Garda i na przełęczy Stevlio. Może tam wpadniesz:) Będą dwa Skyline`y każdy po 550KM. Baw się dobrze i może się kiedyś spotkamy. Co do GT-R to kupiłem go mając dobry kontakt w banku. Facet miał długi i musiał puścić swoje autko. Takie życie, ale jak widać okazje się zdarzają - choć rzadko.

Poza tym Kraków niemile wspominam... Policyjna akcja koło Krokusa... Wiesz chyba o co chodzi Kubus72...

Wlasnie z wrociłem z tamtych okolic bylismy z positiveways.pl na super wycieczce ! Co do reszty tematu to moze jednak ladne 996.2 w cabrio ? Ceny rosna i mozna jezszcze sie pobawic tego lata

Do 993:
Co możesz jeszcze polecić w tamtych rejonach?
Ile samochodów było. Zerknąłem na stronkę i widzę, że super wypad Wam się udał.

Wokół Gady ?, masz tam co chwilę fotoradary i zaczynają się wakacje więc to ściganie to w korkach, Stelvio piękne, jedź na Hohhenalpenstrase - chyba tak to się pisze, jeśli jedziesz tam na kilka dni to masz w promieniu 100 km piękne trasy polecam.

Wysłane z LG G4