WItam! Tak jak w temacie, silnik padł, wyplul panewke w misce trociny z aluminium, mechanik polecil szukac silnika, podobno naprawa nie ma sensu bo nie wiadomo ile to pozniej pochodzi. Macie moze jakies doświadczenia z naprawy / przeszczepu silnika w Boxsterku?

Z góry dzięki za odpowiedzi, bede wdzieczny za wszelkie opinie...

Zamowilem dzis silnik z auta po wypadku, no nic dzieki za podpowiedzi...

Hm, sądzisz że wszyscy z forum tylko czekają aż ktoś ich zapyta o silnik do 986? Poczekałeś nawet nie jeden dzień. Rozumiem, chcesz szybko naprawić samochód. Ale bez przesady...

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

To prawda musze go jak najszybciej naprawic bo spac po nocach nie moge ze swiadomoscia ze moj prosiak stoi u mechanika a tu jak na zlosc piekna pogoda i pofurgalo by sie jeszcze bez dachu przed zimą.

Rafał Dusza jest z Twoich okolic - na pewno ogarnie wymianę silnika w 986. Jest z klubu/forum, jego warsztat nazywa się Auto Dusza.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Tak, bylem tam, zaproponowali uzywany korbowod za jakies 6000zl i robote okolo 3000/4000, razem z 10000, a ile pojezdzi nie wiadomo...

Czyli mozna powiedziec ze z cena korbowodu chcieli zrobic Cie w balona lekko mowiac...

Dawid Porscheee ma/mial jakis silnik do boxstera (nie wiem czy dokladnie ten ktory szukasz) no ale nei dales nawet szansy na odp.....

Może jednak wał, a nie korbowód?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

NO jak ktos jest w stanie wymienic sam korbowod i panewke zatarta na wale to GRATULACJE!!!

Nazywajmy rzeczy po imieniu a co z wałem...?

_________________

AUTO-DUSZA specjalizacja PORSCHE


rafi.d@porscheclub.pl

a moze od razu 3.6 i juz...

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

No tak, oczywiscie wał po szlifie. Zamówiłem z rozbitka za 9tys silnik, podobno jest zdrowy, ale jak bedzie to okaze sie gdy gosciu go przywiezie. Myślałem o przeszczepie na 3.2, ale skrzynia + moduł+cała instalacja i pewnie jeszcze półośki itd. impreza by wyszła pewnie połowe wartości tego auta albo i lepiej... Ciekaw jestem czy ktoś z Was miał problem z tym silnikiem w boxsterze, na dobrą sprawę nie wiadomo czemu się zatarł, olej w nim był i to ponad 6litrów, podejrzewamy ze pompa oleju sie zacięłą, no chyba ze tak maja te silniki?

...a wchodzi prawie 9 litrów oleju to może jednak było trochę za mało

Nie, na bagnecie sprawdzalem zanim miske zrzucił, było ponad minimum. Ale zaraz przed tym jak zaczął klekotać kilka razy mignęła kontrolka oleju i kaput.

Powiedzcie mi panowie, olej w boxsterze mierze się na rozgrzanym czy zimnym silniku?

Moim skromnym zdaniem na zimnym..ale pewnie opinie będą różne

No wlasnie ciekawa sprawa z tym stanem oleju, pytalem kilku mechanikow i kazdy co innego, jeden ze na zimnym, inny ze na cieplym, ale na cieplym po zgaszeniu motoru olej zaczyna splywac i wraca powoli do swojego stanu, wiec nalezaloby jeszcze okreslic kiedy ten olej zmierzyc? Z reszta w boxsterku wyswietla na desce stan oleju i wyraznie widac ze gdy zimny to olej przy gornej kresce, a po ostrej jezdzie to na dole. A tak by the way, czekacie zawsze az te cyferki odliczania zejda do 0??

Ja nie czekam.

Ja też nie. Zresztą wydaje mi się ,że bezpieczniej wskazanie z deski traktować jako taki "bajer"..coś miga coś pokazuje ..ale olej powinno się sprawdzać na bagnecie.

a Wy jak uważacie?

na bagnecie ale na zimnym? na goracym? minute po rozgrzaniu czy na rozgrzanym czekajac az nieco splynie?

ja jestem zdania ze na zimnym zawsze we wszystkich autach na zimnym sprawdzałem:) a odliczanie czekam do 0 tam 5 sek czy 30sek mnie nie zbawi;d