Witam,

przeszukuje ogłoszenia w Internecie (Allegro.pl Ebay.pl gratka.pl). Chce kupić auto w przyszłym roku, ale już powoli rozglądam się za Boxsterem /S (z 2000-2003 roku). Zastanawiam się czy dobrym pomysłem jest kupowanie auta w Polsce, czy nie lepiej się wybrać samemu do Niemiec (albo, podobno taniej można kupić w: Francji, Belgii) ?? Z drugiej strony nie mam zupełnie pojęcia jakie są koszty celno-podatkowe przy kupnie auta za granicą. Znacie jakieś opracowanie, artykuł, gdzie byłoby to opisane...

Gdzie kupie najtaniej Boxstera ? Na Zachodzie jest napewno dużo większy wybór i większość jest w lepszym stanie, serwisowana, itd.

Kupuj na zachodzie,
formalności są banalne, przez granicę przejeżdżasz normalnie bez opłat, robisz pierwszy przegląd techniczny około 200zł, tłumaczysz dokumenty około 60zł, w Urzędzie celnym w miejscu zamieszkania płacisz akcyzę 13,6% od wartosci na umowie, potem tup... tup... do Urzędu skarbowego zaświadczenie Vat-25 150zł.

I z tym wszystkkim do wydziału komunikacji,
500zł opłata ekologiczna i około 250zł tablice i dowód rejestracyjny.

Powodzenia

Dzięki za szybką odpowiedź.

Jak wygląda sprawa niewielkiego zaniżenia kosztu na fakturze (celem opłacenia mniejszego VAT-u i akcyzy)? Wiem, że ludzie zaniżali beszczelnie wartość auta (np. pisali, że 10 letnie samochód kosztował ich 100 euro) i były z tym związane pewne kłopoty (chociaż powiem szczerze nie śledziłem tego wątku w mediach).

Kupowania na Allegro boje się o tyle, że większość "okazji" to samochody bite, często dość mocno (z USA w zasadzie tylko takie opłaca się ściągać, ze słynnych aukcji z autami po crashach, powodziach, etc.). Ceny na Allegro są w zasadzie identyczne jak w Niemczech (co dowodzi, że do Polski przyjeżdżają auta bite, bo nikt chyba nie dokłada do interesu ).

Vat-u nie płacisz tylko akcyzę, jeśli napiszesz że auto jest np. niekompletne lub jest do lakierowania to nie ma problemu... a może trafiłeś okazję i kupiłeś Boxstera za 5k Euro?
Bywają takie przypadki...

Ja coprawda kupilem prawie 20 letnie auto, ale na umowie napisalem 500, mimo ze wartosc tego samochodu grubo przekracza 10 tys eu. Bez problemow. Wpisane na umowie ze uszkodzony silnik

Z tego co się orientuję to Klaudiuszsosnowiec, kolega z forum, ma Boxstera i szukał auta za granicą i większośc była w opłakanym stanie, dopiero w salonie Porsche kupił bez wypadkowe, była to 12lub 13 sztuka jaką oglądał , ale auto wygląda naprawdę jak rodzynek
Trzeba sobie zadać pytanie :czy ma być ładny czy tani

VAT się płaci z tego co pamiętam, przynajmniej różnice (u nas 22% tam 19% - czyli 3%). Tak mi się wydaje. Za 5k euro nie widziałem ale po 12-15 tys. euro jest troche.

Oczywiście zależy mi na tym by był niedrogi, ale liczę się z tym że dobry egzemplarz kosztuje. Bez sensu jest kupić samochód, w który od początku trzeba ładować pieniądze.

Byłem cały czas napalony na wersje S i nie chciałem o innej słyszeć, ale teraz rozważam nawet zwykłą 2.5-2.7, ale w lepszym stanie i z mniejszym przebiegiem, jak na pierwsze Porsche to powinno wystarczyć te 204-230 KM.

VAT płacisz tylko przy nowych autach lub jeżeli są na firmę. Akcyza, no cóż, kolega celnik który bezpośrednio zajmował się odbieraniem akcyzy na samochody mówił mi o różnych przekrętach np. przychodzi pan spod budki z piwem i kupuje Mercedesa S dwulatka za 100 EUR i to musiało przejść. Mówił, że nawet policjanci i księża przeginają.
Pz

Nie twierdze, że nie macie racji i nie chce się spierać, bo sam nie wiem jak jest. Ale kurka utkwiło mi w pamięci, że za używane też sie płaci VAT (a dokładnie różnice z kraju docelowego). Sam się dziwiłem wtedy jak to czytałem. Ale skoro mówicie, że niema VAT, to tylko się cieszyć.

Przed chwilą na mobile.de oglądałem Ferrari F430 i w opisie często pojawia się NETTO EXPORT EUR 184.900,--

Czy te NETTO EXPORT EUR to tylko dla firm ? Pewnie, tak ale chciałem się upewnić.

no słuchaj to jest banalnie proste, kiedyś nie byliśmy w UE i jak coś kupowałeś np w niemczech i płaciłeś 100 eur to było w tym 16 % ichnego vat-u jak poprośiłeś sprzedawce to dostawałeś kwit na zwrot vatu i na granicy dostawałeś swoje 16% a teoretycznie powinieneś opłacić nasze 22%. Teraz kiedy jesteśmy jedną wielką rodziną nie ma znaczenia w którym z krajów kupujesz uźywany samochód jeśli kupujesz na fakturę masz zawarty vat jeśli na umowę pierwszy właściciel teź zapłacił vat. Powiem więcej moźesz np. sprowadzić auto z USA i oclić je np. Hamburgu i zrobić tam opłaty a unas tylko zarejstrować. Ceny export na mobilu to poprostu ceny netto np. dla rosjan czy ukraińców lub firm z UE i wtedy jak ściągniesz takiego tylko export price to będziesz musiał zapłacić nasz vat.

pozdr.

Dzięki za wytłumaczenie !

hej ! wlasnie teraz przeczytalem ten post na forum , wiec radze Ci nie kupuj tutaj autka bo ... tu mozna kupic tragiczna okazje, ja szukalem samochodu od grudnia do marca, i faktycznie ogladalem mase aut , jezdzilem po niemczech, Francji, Szwajcarii, Holandi i Belgi i wszystkie byly TOP ZUSTAND haha lub Unfallfrei a ja sie juz zobaczylo to wsiadac do srodka sie odechciewalo i tak przez 4 miechy latalem Wizzairem lub w samochodzie tulaczka po europie, mysle ze lepiej dolozyc i kupic cos nowszego z mniejszym przebiegiem niz wysluzony model, ale to moje zdanie.

dzieki kolego Spaun za mily opis mojego autka

A co powiecie o zakupach w Porsche ? Porsche ma program który się nazywa (chyba) Porsche Approved Vehicles, oni zajmują się serwisem i nawet z tego co pamietam daja gwarancje. Co sądzicie o takich zakupach ?, tego typu auta są znacznie droższe!

Druga sprawa - przebiegi. Jak wygląda cofanie licznika w Porsche (interesuje mnie Boxster i 911-993 i 996). Można sprawdzić np. u dilera czy licznik był cofnięty??. Słyszałem, że najlepiej zabezpieczone są BMW (dane z licznika są szyfrowane i zapisywane w kilku pamieciach, nawet w kontrolerze do świateł ksenonowych).

Zadzwoń na pierwsze ogłoszenie "cofanie liczników" to Ci powiedzą ile czasu zajmuje im beemka Dla fachowców to żaden problem, więc porsche to też napewno pestka. Odnośnie zakupu auta to chyba najlepiej sprawdzić wpisy w serwisie przy przeglądach bo inaczej to trudno o wiarygodne dane. A jakbyć chciał full wypas boxstera S 987 to mam do sprzedania.

Porsche Approved to dość bezpieczny program. Skoro fabryka sama aprobuje samochody ( do 10 lat i przebiegu 200 tys o ile pamiętam) wydając na nie gwarancję to muszą sami dobrze sprawdzić samochód, także pod kątem przebiegów, stanu technicznego, wypadkowości. Wszystko kosztuje, ale dla mnie taki certyfikat to jak pięczątka z urzędu, że z podatkami jestem OK. A jak sie coś stanie - gwarancja

Domyślam się, że Porsche nie odstawia tu fuszerki, ale ceny tych aut są sporo wyższe. Róznica jest duża i przy odsprzedaży dostanie się mocno w tyłek.


W temacie książek serwisowych i cofania liczników:

Czyste książki servisowe:
http://www.allegro.pl/item202339859.html

Cofanie liczników:
http://www.allegro.pl/item203772258.html


2005 Boxster S 987 jest na razie poza moim zasięgiem
( Raczej szukam 2002-2004 )

a moze ja bym sprzedal swojego