i ile teraz?

Odpowiem jak go odbiore Bo jak na razie czeka na swoja kolej...

A właściwie jak często, rozkraczają się Wasze S2 i Turbo, jak często coś się psuje? Ile was kosztują rocznie z wyłączeniem cen za benzynę. Teraz jeszcze zastanawialiśmy się nad Jaguarem XJ6, ale Porsche zawsze wraca do tematu.

Całkowicie zależy od stanu w jakim się kupuje. Ja miałem to szczęście kupić od dobrego mechnika, który zajmuje się głównie Porsche. Przez rok czasu miałem problem tylko z rozrusznikiem (kiedy mi zamókł-przebicie). Rozrusznik niestety był jedyną rzeczą nie naprawianą przez tego mechanika. Reasumując przy zakupie P. mechanik specjalizujący się w tej marce jest raczej niezbędny. Ponadto naprawy wynikające z 20 letniej eksploatacji, które mogą cię czekać na początek jak: wymiana oleju w skrzynii biegów, wymiana oleju silnikowego, filtra paliwa i powietrza, wymiana tarcz i klocków hamulcowych, drobne naprawy elektryczne, wymiana rozrządu, wymiana sprzęgła (przy niej można zaglądnąć do skrzyni biegów). Poźnij może nastąpić czas na kosmetykę auta zewnątrz i wewnątrz jeżeli tego wymaga. Można też wtedy zacząć bawić się w tuning (w szczególności w Turbo).
Całkiem możliwe, że mogłem pominąć kilka znaczących punktów do naprawy.
Co do opłat rocznych, to zależy jakiej jakości kupujesz materiały eksploatacyjne i części (używane lub nowe).
Warto natomiast pamiętać, że auto 20 letnie nie traci na wartości, a raczej jak inwestujesz w niego to może zyskać. Zakładając że przy standartowym aucie traci się rocznie na wartości średnio 3000PLN, to jest to na pewno kwota, którą możesz zainwestować rocznie w P.

Pz i życzę udanego wyboru.
krobak1

944 czy 968 to nei sś samochody nowe, nigdy nei wiesz co sie w nich sypnie... kupując nei pattrz na spalanei czy tapicerki albo lakier ,a bardziej na mechanike i kable...streż sie Polskich złotych rączek!!!

u mnie moze nie do konca ten sam temat, bo po pierwsze mam 924s (choc motor od 944), a po drugie kupilem za bardzo niewielkie pieniadze, ale tez moge cos powiedziec (chociazby z obserwacji):
zalezy kto kupuje - jesli kupuje ktos, kto nie boi sie grzebac w wozie, to najlepiej szukac w stanie kosmetycznie dobrym, a mechanicznie moze miec pewne niedorobki
natomiast jesli to ma byc dla mamuski, czy samochod rodzinny, to jednak lepiej szukac z kims kto sie zna, zeby nie wcisneli Wam shitu... i zeby byl na stowe dobry mechanicznie...

choc w takim wypadku tez mozna powiedziec, ze najlepiej szukac okazji, czyli i sprawnego mechanicznie i pieknie wygladajacego...

jesli chodzi o ceny napraw - mysle ze srednio ok 2000/4000 rocznie (w zaleznosci od jakosci kupowanych czesci), choc nigdy nic nie wiadomo...

np. ja w swoj przez ostatnie 5 miesiecy wpakowalem juz ok 4000, a za kosmetyke jeszcze nawet nie mysle sie zabierac

no ja musze jutro popatrzec co jest... jadac dzis do domu odczulem jakies dziwne stukanie, pukanie, potem jakby ciagniecie z tyly :/