Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 16.06.2014, 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.03.2007
Posty: 2061
Nr klubowicza: 068
3800 km w dolnej części pleców
ili nas było?
15-20?
Śliwki na miejscu przed przyjazdem, Kimbex, zajął super miejscówkę
Paweł & Kimbex zorganizowali prąd
dał się skusić PD MOBIL
Bart 964 dowiózł w pięknym, nowym i ekonomicznym białym
Darek zasypywał swoją mega znajomością aut - szacun
Zibi przyjechał bez namiotu
Czarek przywiózł nowych klubowiczów Cayenką
Mikey jeszcze był rozpalony po RIngu
Ciachu się pogubił numery w VW
Paluszek był na dragach i nie pił (zaczął o 9 rano w niedzielę - co zwyczaj to zwyczaj)
Simprez zbierał autografy
YOSHI śmiał się od ucha do ucha, odetchnął od Truskaweczki i zorganizował urodziny córce
Stachu zaniemógl ale go wspominaliśmy
Mazurek podliczył i zwrócił
919 się ze...rało 3 godz przed końcem jak poszedłem Andrzejowi kupić koszulkę
było nas z 20???
super dzięki
nikt nic nie sprzedawał, każdy pomagał sobie jak mógł
IGOR był bo musiał bo ma 2 LeMans...
KLUB coś więcej niż dział ogłoszeń i mienie przypadkowego Porsche w garażu

dzięki PANOWIE i PANIE (była jedna jak zwykle niezmorodwana) - to była wielka przyjemność spędzić z Wami te kilka dni !
ps
i nawet brudne kible tego faktu nie zmieniły
a Porsche... może za rok




_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.06.2014, 22:29 

Dołączył: 10.05.2007
Posty: 487
+1 :thumbup:

P.S. Mam nadzieje nastepnym razem :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł: ss
PostNapisane: 16.06.2014, 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.03.2007
Posty: 2061
Nr klubowicza: 068
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
[/img]




_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.06.2014, 22:30 
Klubowicz

Dołączył: 15.08.2007
Posty: 2915
ja rowniez dziekuje ... za przypomnienie o beztroskosci lat licealnych i mozliwosci nawijania o motoryzacji non-stop przez kilka dni :) no i za wspolny powrot!
Dla mnie mistrzem byl Gumis z rodzinka zorganizowana precyzyjnie jak niemiecka maszyna (od korkociagu po TV :)) oraz brawa dla czesci zespolu ktora nie bała sie porzucic samochodu i zwiedzac noca inne Le Mans ;)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.06.2014, 22:34 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył: 11.01.2011
Posty: 3043
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 258
Przerzucam z drugiego watku.

Juz wrocilismy do domu, troche zmeczeni, bo 4000 km w kilka dni robi swoje. Impreza byla swietna, integrujaca, historyczno-futurystyczna, a przede wszystkim wyscigowa. Pomijam totalna kleske Porsche 919 na torze. Bylismy rozczarowani wolnym tempem oraz zawodnoscia samochodow, ale to nie zmienia ogromnej radosci z wyjazdu.

Pole namiotowe, okolo 10 namiotow klubowych otoczonych naszymi autami. Poranne kawy, platki, mielonki i niekoniecznie najswiezsze pieczywo. Czasem piwo i wino. Kapiel w kontenerach, ktore na poczatku byly nawet czyste. Codzienne spacery na tor. Opowiesci, entuzjazm, nadzieja. Eleganckie rozmowy z sasiadami, ktorzy przez cala noc ujezdzali kolo nas halasliwa motorynke.

Eliminacje zapieraly dech w piersiach: odglos silnikow, predkosc napadania na sekwencje zakretow Porsche, ciche Audi, gulgoczace Astony i Corvetty. W piatek caly dzien w pit lane, ogladanie wszystkich aut, mechanikow, czesci zamiennych (np. 4 "noski" do nieszczesnego Nissana ZEOD) oraz legend Porsche (917, 935, 962, GT1 itp...). Burgery, worki pamiatek, koszulki, piwo, slonce.

Sobota - wyscig. Gesia skorka, okrzyki, poklepywanie siebie nawzajem, proby zorganizowania sie i zrozumienia, kto gdzie czym jedzie. Ryk silnikow. Cos wolne to Porsche, ale przeciez wiele moze sie wydarzyc przez 24 godziny... Swietne miejsca na trybunach przed prosta startowa, a takze przy Zakretach Porsche, gdzie czekaly na nas burgery, piwo, telebim i swietny widok. Idac spac w nocy widzielismy oddalajaca sie Toyote nr 7.

Po przebudzeniu sie zauwazylismy brak Toyoty nr 7, a Porsche mijalo sie na czele wyscigu z Audi. Spakowalismy auta, przestawilismy poza biwak i przez chwile ludzilismy sie, ze 919 nr 20 moze zwyciezyc, bo Audi mialo problemy techniczne. Radosc nie trwala dlugo, reszte znamy. Widok zmeczonych walka aut wjezdzajacych na ostatnia prosta po 24 godzinach morderczego wysilku byl niezapomniany.

Bardzo dziekuje Organizatorom za dopiecie wspanialej imprezy




_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł: ddd
PostNapisane: 16.06.2014, 22:36 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.03.2007
Posty: 2061
Nr klubowicza: 068
Cichy napisał(a):
+1 :thumbup:

P.S. Mam nadzieje nastepnym razem :)


nie, nie .... kolego
Rothmans trafil do muzeum
stoi za sznurkami
Obrazek
:)




_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.06.2014, 22:49 

Dołączył: 10.05.2007
Posty: 487
Tiaaa Spirit of LeMans.....


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł: sss
PostNapisane: 16.06.2014, 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.03.2007
Posty: 2061
Nr klubowicza: 068
udana prowokacja pod Audi


Obrazek




_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.06.2014, 22:59 

Dołączył: 23.02.2008
Posty: 865
Lokalizacja: Drammen/Wadowice
Nr klubowicza: 318
Ja rowniez dziękuje wszystkim za wszystko ,było super i oby wiecej takich wyjazdów ,Marcin i Bartek napisali prawie wszystko ,takze moge tylko potwierdzić i sie pod tym podpisać,
faktycznie po 22godz zrobiło sie smutno,ale za 364 dni bedzie lepiej,musi byc !!! ,pozdrawiam i do zobaczenia :)

Ps. Wlasnie ze miałem namiot ;) ,hehehe


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.06.2014, 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył: 21.03.2010
Posty: 3734
Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
Chociaż miałem z Was najbliżej tez czuje zmęczenie , nie tylko podróżą ale tez nieznośnymi sąsiadami z innych narodów na polu.
Miejscówka mój wybór ;) i cieszę się że trafiona , a i za uznanie dziękuje :)
Było super i spełniło się moje marzenie :headbang:
Takie prawie "męskie" biwakowanie fajna sprawa.
Jak się ogarnę to wrzucę moje fotki z pit-line i reszty
Dzięki wszystkim tym byłym i niebyłym którzy pomogli w realizacji marzeń :notworthy:




_________________

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 17.06.2014, 0:52 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3926
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
Duc748 napisał(a):
3800 km w dolnej części pleców.....
....dał się skusić PD MOBIL......
.....KLUB coś więcej niż dział ogłoszeń i mienie przypadkowego Porsche w garażu


a Porsche... może za rok


Nic się nie stało, PORSZAKI, nie się nie stało.....
ostatni raz Audi wygrało, ostatni raz Audi wygrało !!!!!!

Nie mogę zasnąć, choć wypadałoby....mi akurat dolna część nie dokucza, bo miała się komfortowo...na tylnej kanapie dobrej fury, którą dziarsko powoził Yoshi ( tych 30 lat mniej, kondycja jak się patrzy....e, też bym dał radę, ale po co się napinać ) było super, zwłaszcza, że na prawym fotelu siedział wesołek (gość Grześ) nie lada, tak, że boki zrywałem :lol: Kilka razy pomylona droga, salwy śmiechu....wysoki poziom !
Tak, dzięki Ci Marcinie, że w krótki sposób wyrwałeś mnie z codziennego marazmu ( choć pierwsza korespondencja otwarta po powrocie - zawiadomienie z Sanepidu o kontroli :evil: ) bo warto było. I nie jedynie dlatego, by słuchać przez dobę : bzzzzzz, bzzzzzz, brrrrrrr....ale by pobyć z Wami ! Oczywiście wrażenia na długo, bo to co innego niż się wie z TVN Turbo, ale doprawdy widok kilkudziesięciu tysięcy "oszołomów", na zwykłym polu, którzy o tylko o jednym..widok Ferrari obok małego namiociku ..przy tym, sorry, żadnego obsranego sanitariatu, a w każdym JEST papier, widok tysięcy fanów, którzy na stojąco wiwatują tym BOHATEROM, po 24 godzinach, nogi złażone do bólu...
Dzięki Wam za wspólny pobyt.
Ja nie jestem "fotograficzny", zatem moje fotki jedynie poglądowe, ale widok Doktora, który wie co rano dobre, budujący !
a Organizator...zasłużenie zmordowany :lol:
i inne takie.....
Dzięki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.06.2014, 1:06 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3926
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
i cd......jedynie tyle, bo nie mam cierpliwości na więcej....
a....wcinam paprykarz, co Marcin kazał, a mi został.....choć to nie zdrowo po nocy, ale smaczek..... :lol:
( tak jak ta heba-nowa dziewczyna ! )


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.06.2014, 1:24 
Avatar użytkownika

Dołączył: 22.02.2012
Posty: 1040
Lokalizacja: okolice Wwy
Nr klubowicza: 033
proszę więcej fotek :) - ja oglądałem z synkiem w PCW - (naprawdę niesamowicie fajnie zorganizowane!) - ale brakowało mi waszego towarzystwa - dzięki za kontakt telefoniczny który pozwalał mi się choć trochę poczuć z wami.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł: Re: sss
PostNapisane: 17.06.2014, 2:27 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3926
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
Duc748 napisał(a):
udana prowokacja pod Audi


Obrazek


tak, tak..my się bawimy....a ta pierwsza z lewej już raportuje, a następna...pucuje i pucuje...w istocie świetny zespół....
ale i tak my razem !!!


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.06.2014, 8:55 

Dołączył: 16.03.2007
Posty: 2795
PDmobil, a cóż to za piękne kobiety fotografujesz?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.06.2014, 9:02 
Klubowicz

Dołączył: 15.08.2007
Posty: 2915
paprykarz byl exclusive :) zwlaszcza gdy ktos jak PDMobil potrafi go rosmarowac patyczkiem od lodow :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.06.2014, 10:38 

Dołączył: 16.03.2007
Posty: 2795
Panowie, a ja zaktualizowałem album o więcej zdjęć, w tym parę ujęć Ekipy :)

jeszcze raz wrzucam linka:
https://plus.google.com/photos/11156625 ... ZKuqMO8lAE

ps> na jednym zdjęciu widać fajną marchewę z wydechu (niestety jakość słaba), a na innym widać nr 20 przejeżdżający obok telebimu, na którym jest onboard z numeru 20 :)


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.06.2014, 19:47 

Dołączył: 15.11.2007
Posty: 565
Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 224
Cześć

Naprawdę mega wyjazd :) Dzięki wszystkim za miłych kilka dni. Le Mans zrobiło na mnie mega wrażenie zarówno całą otoczka, ogrom przedsięwzięcia jak i sam wyścig. Mocno integrowaliśmy się z innymi narodami na polu np. Niemcami I Francuzami dzielnie broniąc honoru prosiaków :twisted:

Jeszcze raz dziękuje za udany wyjazd i mile spędzony czas




_________________

Pozdrawiam

Paweł

911 997 TURBO :) 1/4 mili- 10.583 s > PCP Włocławek 2014
911 964 TURBO :)
Macan III GTS :)

http://www.willa911.pl


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 18.06.2014, 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.11.2009
Posty: 2215
Lokalizacja: Krapkowice
Nr klubowicza: 143
Uff... pięknie było :)
3900 km tam i z powrotem w kilka dni zaliczając po drodze LAUSITZRING oraz NURBURGRING daje solidnie ale także radośnie w kość ;)

GT2 daje radę - kocham to fantastyczne auto zwłaszcza po jazdach na Nurburgringu gdzie dostało solidnie w dupę ale dzielnie to zniosło i w miarę wygodnie dowiozło mnie na Le Mans i z powrotem !!!

Dziękuję raz jeszcze za wspaniałą atmosferę klubową - warto było jechać już dla samego przeżycia tak wspaniałych motoryzacyjnych chwil.

Czuć było zapach opon i benzyny w powietrzu i tego nie zastąpi nic na świecie ... zgoda ; w TV więcej widać ale tego NIE CZUĆ i za te chwile które udało mi się doświadczyć raz jeszcze wielkie dzięki :)

P.S.
Już targa mną następna wyprawa bo już w piątek ruszamy w 26 aut z PL w kierunku MONACO ... szykuje się 9 kolejnych fantastycznych chwil .

Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy byli mi życzliwi podczas Le Mans :)




_________________

www.911classic.pl zawsze piękne 911 :)

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 18.06.2014, 18:10 

Dołączył: 11.03.2007
Posty: 1100
No to i ode mnie kilka "roboczych" zdjęć ustrzelonych telefonem
https://plus.google.com/u/0/photos/1038 ... 9091929025

Po dojściu do siebie już chciałbym tam ponownie wrócić. Będąc uczciwym muszę napisać, że oczekiwany tzw. Mad Friday był po prostu leniwym dniem na kempingu z możliwością zwiedzenia punktów obserwacyjnych, rozbicia namiotu, przygotowania się.. no może oprócz nocy z piątku na sobotę, ale o tym później.
Wyścig legend czy Carrera Cup po prostu fajny. Ale kiedy nadeszła godzina 15.. tego się nie da opisać słowami.. dopiero wtedy zrozumiałem co ja/my tam tak naprawdę robimy.. Toż to obłed, dźwięk tych bolidów spowodował u wszystkich najprawdziwszy śmiech ze szczęścia, że jesteśmy tam i jesteśmy częścią tego wspaniałego widowiska.

Dla mnie najciekawsze wspomnienia niezłych jaj jakie nam się przytrafiły to oczywiście osławiona już niespodzianka, która czekała na nas na lotnisku w bagażu Lepacza. Każdy podróżował z jakimś fajnym gadżetem - kaczką, pianinkiem itp. Ubaw po pachy, na prześwietlaniu bagażu, na kempingu.. Jadąc w tamtą stronę, a w zasadzie opuszczając lotnisko de De Gaullea byliśmy świadkami samolotu, który podchodząc do lądowania w zasadzie stał w miejscu.. nikt nie widział o co chodzi, następnie wszyscy myśleli, że to balon w kształcie samolotu. Ostatecznie chyba wylądował, ale do dziś nie wiadomo co to tak naprawdę było? Tak, to zapamiętam na pewno.
Zapadnie mi tez w pamięci zamieszanie jakie zrobiliśmy w supermarkecie podczas zakupów, wypakowując i pakując koszyk z produktów po 100 razy.

Generalnie będąc już tam w trakcie wyścigu można było odnieść wrażenie, że jest zbyt mało telebimów, aby każdy był przez cały czas na bieżąco. Ekrany były tylko w pobliżu większych skupisk publiczności, a i tak nie były zawsze dobrze widoczne. Tutaj rozczarowanie. Czasem nawet musiałem wspomagać się telefonem do przyjaciela (w roli Vip3ra), aby dowiedzieć się co się tak naprawdę tam dzieje. Ale jak już dojdzie się do jednego z punktów widokowych, w których dobrze widać telebim (a wbrew pozorom nie ma dużego tłoku), można przyjąć bardzo wygodną pozycję siedzącą, a nawet leżącą, to jest bajka! Jednak tam trzeba być przynajmniej 2x, bo za drugim razem wiesz już wszystko, gdzie powinieneś skierować swoje kroki.

Noc podczas 24 H Le Mans to prawdziwa magia... tego się już kompletnie nie da opisać. Jedziesz na zakręt Mulsane, parkujesz auto w miasteczku i zbliżasz się w nocy do punktu widokowego. Wszystkie Twoje zmysły buzują, bo słyszysz zza drzew i budynków wszechobecny, rozrywający nocne powietrze dźwięk. To naprawdę robi ogromne wrażenie. Jak już doszliśmy na miejsce, rozłożyliśmy karimaty, wskoczyliśmy w śpiwory i leżąc w rządku przytuleni do siebie, w ciemnicy, rozświetlani reflektorami przejeżdżających bolidów, zdaliśmy sobie sprawę, że i tak nikt nam nie uwierzy, co w tym momencie przeżywamy, ponieważ żadne słowa tego nie opiszą. Spać w miejscu, gdzie pod nogami przelatują nam grupu supermaszyn z taką szybkością, że zaprzeczają wszelkim prawom fizyki.

Wrócę jeszcze na chwilę do dźwięku, bo to najważniejszy element Le Mans. Corvetty i Astony napierdzielały tak, że porównać to można chyba tylko do 50 petard wrzuconych pod nogi słuchacza. Ferrari to mistrz dźwięku wysokich obrotów. 911 po prostu głośne, ale nie niezwykłe. Generalnie kategorie GT Pro czy AM to były najgłośniejsze maszyny. Niektóre prototypy też były baaardzo głośne. 919 Hybrid dawał radę i nie było się czego powstydzić - fajny rasowy dźwięk. Za to Etrony Audi to.. nie wiem jak to nazwać.. dźwięk aerodynamiki i to wszystko. Szum rozcinanego powietrza, odnoszę wrażenie, że moje 924 na slickach wydawało zdecydowanie głośniejszy dżwięk. Gdzie tam się znalazł niby silnik TDi to ja nie wiem, bo dźwięku po porstu nie było. To naprawdę było ciekawe zobaczyć coś takiego, ale tylko pod warunkiem, że w Le Mans zawsze będą się obok ścigały głośne auta. Bo gdyby wszystkie auta tak dźwięczyły szumem powietrza jak Audi, to chyba był by koniec motorsportu na świecie. Także na pewno to nie jest kierunek właściwy!

Najfajniejszy zaraz obok dźwięku jest jednak fakt, z którego zresztą słynie 24 godzinny wyścig, to, że na tor puszczone są auta różnych klas, i w zasadzie przez cały czas, w każdym miejscu na torze, na oczach publiczności, dochodzi do spektakularnych wyprzedzeń, czasem bardzo niebezpiecznych. To jest MEGA widowiskowe. Podziwiam kierowców, którzy robią takie rzeczy i muszą zachować przy tym maksymalne skupienie, aby nie było tragedii. I mam tu na myśli kierowców tych niższych kategorii... Wyobrażacie to sobie ścigać się patrząc przez cały czas w lusterka wsteczne??

Trzecia rzecz, o której tutaj po prostu trzeba wspomnieć to czas... a dokładniej te 24h. Siedząc przez telewizorem nie czuje się tego - wydaje się to naturalne - no jeżdżą sobie przez całą dobę i już. Idziesz spać, wstajesz rano i włączasz eurosport, ot nic dziwnego. Ale będąc na torze, kiedy pokonujesz na własnych nogach kilometry, czujesz zmęczenie oraz upływający czas.. zdajesz sobie sprawę, że dla Ciebie właśnie minął potwornie długi moment, nogi wchodzą Ci w du**, byłeś już prawie wszędzie, a minęło.. 6 h tj. 1/4 wyścigu! Dopiero! Po 12h nie chce się wierzyć, że wszystkich czeka jeszcze drugie tyle. To niebywałe, że te maszyny wytrzymują trudy wyścigu przez tyle czasu. To niewyobrażalne.

I chyba doszedłem do końca tego co chciałem Wam przekazać. Dodam tylko jeszcze, że nie wyobrażam sobie pojechać tam samemu, czy tylko z jedną osobą towarzyszącą w postaci kobiety u boku. Tam po prostu trzeba pojechać z kumplami tak jak my to zrobiliśmy. Zresztą, z takiego założenia wychodzą prawie wszyscy, bo na torze kobiet było z... 1%? Reszta to testosteron. Zwłaszcza na rondzie z piątku na sobotę :) Ale to postaram się Wam pokazać może na jakimś filmiku.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum