997 , 3.6 Tiptronic . Lewarek skrzyni na zimnym działa normalnie. W miarę rozgrzewania się silnika zaczyna pracować coraz ciężej. Na mocno nagrzanym i po dłuższym czasie , trzeba się nieźle przyłożyć , aby przestawić na inną pozycję. Sama dźwignia , jak i tunel środkowy wydają się być cieplejsze niż bywało to w przeszłości , ale może to być tylko moje subiektywne odczucie. Generalnie wygląda to tak, jakby w mechanizmie lewarka coś się rozszerzało pod wpływem temperatury i zaczynało kleszczyć. Opór rośnie płynnie , ale bardziej jest to zależne od czasu niż samej temperatury silnika, z czego wnioskuję , że problem nie jest przy skrzyni, a bardziej przy samym lewarku, gdzie temperatura dociera z opóźnieniem. Kiedy przejadę parę kilometrów i rozgrzeję silnik to nic się nie dzieje. Po dłuższym czasie jazdy , albo nawet jakimś czasie od wyłączenia rozgrzanego silnika czuć wyraźnie , że jest większy opór . Jak wszystko ostygnie, znowu jest normalnie. Dodam , że samochód od kilku ostatnich lat robi bardzo małe przebiegi roczne (rzędu 500-1000km/rok) i większość czasu stoi w garażu, więc może to być jakiś tego skutek uboczny (jakieś zastanie mechanizmu, brak smarowania , itp.) Może ktoś z Was miał podobny przypadek i nakieruje mnie gdzie zajrzeć i co sprawdzić , aby problem rozwiązać .
|