Witam, niestety padł mi silnik w Porsche Panamera 2010r 4.8 Turbo. Czy ktos mogl by mi polecic dobry warsztat ktory specjalizuje sie w tego typu naprawach. Z góry dziękuje za pomoc.
Dziękuje za odpowiedzi. Wybór padł na Kalisz i Porschespec.
Co do samego auta to olej byl wymieniany co 15000 a silnik padl w trasie przy predkosci 180-200. Nagla utrata mocy i auto dalej chciało już jechać tylko na lawecie.
Proponuje Ci jesli juz padło na Kalisz to serwis Rykaszewskiego , wiem ze gosc jest bardzo rzeczowy i widzialem u niego całkiem sporo Porsche z całej Europy
Problem występował na poczatku produkcji w pierwszych rocznikach. Później zmieniono sruby w wariatorach na inne - teoretycznie wytrzymalsze. Można zajrzeć przez wlew oleju i sprawdzić czy są sruby stare (jasne) czy nowsze (grafitowe). Mimo wszystko wymieniłbym wariatory prewencyjnie w aucie które ma powyżej 100tyś km bo mogą narobić niezłego bałaganu. KOszt wariatora niecałe 3tyś - są 2... Do tego uszczelki i robocizna. Wyjdzie z 8-9 tys.
Przepraszam że co...kol Laczek . Na inny silnik nie z Porsche może z golfa tdi sorry jakby co nie mam nic do golfiarzy.Po twoim poście wnioskuję że marka Porsche to dla Ciebie.... Szkoda bo myślałem że dołączył miłośnik .HEJ
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników