Witam, mam problem z nierówną pracą silnika, dzieje się tak aż do jego rozgrzania. Jakieś 2 miesiące temu wymieniłem sondę lambdę, bo się nie wkręcał, było lepiej, ale poszedł jeszcze do wymiany przepływomierz. Po tej akcji nie było żadnych błędów i samochód miał pełną moc. Po jakimś czasie nowa usterka, po odpaleniu na zimnym strasznie trzęsie, nawet gaśnie, ciężko nawet dodać gazu jak jest całkiem zimny. Po odpięciu przepływki jest o niebo lepiej, ale jak się rozgrzeje jest wszystko ok. Pierwszy błąd który się pojawia to P0150, po skasowaniu błędu na ciepłym silniku nie powraca. Pomyślałem, że może czujnik cieczy chłodzącej źle wskazuje i kom wariuje ale nie wiem jak go dokładnie sprawdzić, po odpięciu pokazuje błąd czujnika, brak temp na zegarach. Jak jest podpięty to na zegarach wskazuje normalnie. Czy to jest ten sam czujnik co daje sygnał do komp? Proszę o jakieś porady co mógłbym jeszcze pomajstrować. Model 996 aut 3,4 1999 przebieg 107tyś. A może znowu przepływomierz, też chyba mierzy temp. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Dolot chyba szczelny bo jak się rozgrzeje jest wszystko super, dlatego postawiłem na temperaturę cieczy chłodzącej. Co do sondy jest taka możliwość że zaczyna działać jak się rozgrzeje?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników