Do aso mozna wyslac maila. Jesli jest sie wystarczajaco milym to nie zleja sprawy
Co do samych kluczykow, to albo ktos go ukradl, albo probowal sie wlamac przez co zniszczyl zamki, albo zamki sie poprostu same rozlecialy i wlasciciel wymienil na inne, przez co kluczyki mu juz nie byly potrzebne.