zawsze mialem z nim problem
jak jechalem do Borska sciagal w lewo
jak wracalem sciagal w prawo..
szybciej jechal do poznania niz z niego wracal
przez cale 5 lat go ciagnelo na zachod...
no i sciagnelo
po 5 latach 993 wrocilo do Belgii - przyjechal dzis rano Pan i go zabral
przejechalem nim 50 000 km - bez najmiejszych problemow
mial pewne drobne wady, ale i mase zalet
pewnie niezapomniany dzwiek silnika podczas prob
dobrze nawracal przy Mobilowej beczce
rano zapalal i nigdy mnie nie zawiodl
pojechal 1:53 w Poznaniu (toyo 888, seryjny zawias bez szpery) i moze ufunduje jakis puchar jak ktos pojedzie podobym autem szybciej ...
na pewno 993 to piekny samochod
co dalej ... nie wiem obecnie - chwila oddechu i lizanie ran po konfrontacji z US /Rychu zdaje sie ze wie cos o tym/
a moze... ktos chce mnie miec w swojej klasie
wiec dziekuje Wam i jemu...