Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 30.08.2012, 0:58 
Avatar użytkownika

Dołączył: 18.01.2012
Posty: 1647
Lokalizacja: Warszawa Boxster S 986
Nr klubowicza: 694
Szanowni,

Do napisania tego wątku zmusiły mnie rozterki, które od kilku dni mną targają :roll:

Otóż grzebiąc w historii mojego Boxstera S z 2003 roku (silnik 3,2) zupełnie przypadkiem - no może nie tak przypadkiem, postanowiłem pogrzebać no i dogrzebałem się, że w 04.2008 przy przebiegu 63 tys. km. silnik został zalany olejem Mobil1 0W40. Wymiana oleju odbyła się w Porsche Centrum Katowice (ostatni ślad w ASO). Czyli jak producent nakazuje, ale już ostatnia inspekcja z 2011 (nie znam dokładnie przebiegu) która miała miejsce w jednym z nieautoryzowanych warsztatów (pozdrawiam właściciela, z którym miałem dziś przyjemność rozmawiać) silnik został zalany olejem Shell Hellix 10W60 - a więc zupełnie czymś innym (klasa lepkości) niż zaleca producent...

Nie mam nic przeciwko Shellowi, ani nic przeciwko olejom 10W60 (stosowałem i stosuje olej o takiej lepkości w moim innym samochodzie z powodzeniem od wielu lat), ale 10W60 to jednak zupełnie co innego niż 0W40 !

Olej 0W40 to olej do tzw. ciasnopasowanych silników z dużą ilością elektroniki. To olej błyskawicznie docierający do miejsc smarowania, bardzo dobry np. zimą (akurat na tym parametrze wogóle mi nie zależy, samochód nie jest używany w zimie i stoi w ogrzewanym garażu). Jak mawiają mechanicy to dość "rzadki" olej - czasem nazywany wodą.
Niestety Mobil jest jednym z najczęściej podrabianych olejów - co nie jest bez znaczenia... (o tym na końcu).

10W60 to z kolei olej, który oddaje nieocenione usługi w górnych rejestrach, przy dużych obciążeniach - np. na torze wyścigowym, albo w bardzo upalny dzień. To akurat może się u mnie zdarzyć ;) Trochę gorzej u niego z ochroną silnika przy rozruchu, ma też większe opory, no i chyba jednak gorzej się nadaje do ciasnopasowanego silnika...
Shell uchodzi za dość bezpieczny produkt w sensie podrabiania. Jest na tyle mało popularny, że raczej nie spotyka się podróbek - co nie jest bez znaczenia...

Decyzje o zmianie oleju została podjęta w ostatnim warsztacie. Decyzja była podyktowana problemami z silnikami, z którymi spotykał się warsztat. Podobno spotkali się z kilkoma przypadkami przytartych silników, których przyczyną mogła być intensywna eksploatacja - np. jazda po torze + wysoka temp. silnika w upalny dzień. Do takich usterek mogło ich zdaniem dochodzić np. przy zbyt niskim poziomie rzadkiego oleju, którego potrafi ubywać w trakcie ostrej jazdy.

Dziś rozmawiałem z zaprzyjaźnionym Mechanikiem, sugerował jednak ponowną zmianę na poprzedni olej - czyli 0W40. Zwrócił uwagę na fakt ciasnego pasowania tych silników... Jego zdaniem olej 10W60 niezbyt się nadaje do tego silnika. Jego lepkość może powodować suchy start.

Co o tym sądzicie ? Jakie są Wasze doświadczenia ?

Jestem tu od niedawna, przyznam zaskakujące były dla mnie powtarzające się dość często informacje o wymianie silnika w wielu egzemplarzach Porsche ? Całe życie słyszałem i czytałem, że Porsche to znakomita jakość, skąd więc tyle problemów z silnikami ? Czy są podyktowane niedbalstwem właścicieli, czy może ta legendarna jakość nie jest wcale taka legendarna ? A może to wynik stosowania niewłaściwego oleju (może nie w sensie niewłaściwych zaleceń ASO - w to nie wierze, ale w związku z np. faktem ich podrabiania ???).

Silnik ma przejechane 89 tys. km. Sprawuje się bez zarzutów, przynajmniej na razie. Muszę jeszcze sprawdzić czy były jakieś wymiany w międzyczasie (różnica 26 tys. i 3 lata)
Dbam o swoje samochody, nie jest dla mnie żadnym problemem pilnowanie poziomu oleju (nie tylko na wyświetlaczu), a więc raczej odpada argument niedopilnowania poziomu...

Czego Wy używacie w Waszych ukochanych samochodach ? Co polecacie ? Zastanawiam się co wlać... ? :?

Rafie


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 30.08.2012, 9:08 

Dołączył: 10.04.2008
Posty: 1899
Masz dużo racji w swojej analizie :)
Osobiście stosuję M1 5W/50 i ze swojej strony taki polecam.
Używam go od lat do wszystkich moich pojazdów (nowszych i starszych - w tym do 964, który ze względu na sposób chłodzenia jest jeszcze bardziej wymagający jeżeli chodzi o jakość oleju) i jak dotąd wszystko pięknie hula. :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 30.08.2012, 11:08 

Dołączył: 22.05.2012
Posty: 54
rafie napisał(a):
Niestety Mobil jest jednym z najczęściej podrabianych olejów - co nie jest bez [...]
Shell uchodzi za dość bezpieczny produkt w sensie podrabiania. Jest na tyle mało popularny, że raczej nie spotyka się podróbek - co nie jest bez znaczenia...


u znajomego mechanika polecali mojemu teściowi z kolei olej Valvoline 10w60 do zwykłego dupowozu (inny mechanik twierdził, że ten olej nie nadawał się do tego samochodu przy takiej eksploatacji) na podobnej zasadzie, że z racji mniejszej popularności jest praktycznie niepodrabiany, oczywiście warsztat ten miał całą beczkę tego oleju... wniosek jest też taki, że mechanik które jest dobrym handlowcem będzie polecał to co ma na półce, i to na czym najlepiej zarobi, a na końcu weżmie pod uwagę dobro i kieszeń klienta...pytanie tylko czy tą beczkę kupił z autoryzowanego źródła czy kilka stówę taniej z mniej pewnego źródła (beczkę łatwiej i taniej podrobić niż 50 baniaczków po 4l)

rafie napisał(a):
Decyzje o zmianie oleju została podjęta w ostatnim warsztacie. Decyzja była podyktowana problemami z silnikami, z którymi spotykał się warsztat. Podobno spotkali się z kilkoma przypadkami przytartych silników, których przyczyną mogła być intensywna eksploatacja


Każdy zatarty silnik można przypisać do "intensywnej eksploatacji", na pewno może zależeć od stylu jazdy ale chyba i też od stanu pojazdu (jakie miał wcześniej naprawy i czy były zrobione zgodnie ze sztuką, znam to z autopsji, mogę rozwinąć wątek), ale nie można wykluczyć kwestii podrobionego oleju. Podrabiają teraz wszystko a im lepsza marka i wyższa cena tym większe prawdopodobieństwo trafienia na podróbkę.
Pytanie zatem ... jak wykluczyć to ryzyko?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 30.08.2012, 11:47 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Słuszna uwaga odnośnie ryzyka nabycia i zastosowania podrabianego oleju.
Ja do tego dodał bym jeszcze jedną rzecz:
Moja żona twierdzi z pełnym przekonaniem, że takie produkty jak np. proszek do prania czy kawa, nabyte w niemczech czy austrii są wyraźnie lepszej jakości , pomimo tego, że sądząc po opakowaniu są to te same produkty, co dostępne w polsce.
Rodzi się więc pytanie czy ta sama reguła dotyczy olei silnikowych, bo jeżeli tak to nawet kupno produktu , co do którego jesteśmy pewni , że jest oryginalny, nie daje gwarancji , że jest wymaganej jakości.
Czy zatem kupować olej za granicą ?. Może ktoś ma tej kwestii jakieś praktyczne doświadczenia .


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 30.08.2012, 22:23 

Dołączył: 22.05.2012
Posty: 54
joko napisał(a):
Moja żona twierdzi z pełnym przekonaniem, że takie produkty jak np. proszek do prania czy kawa, nabyte w niemczech czy austrii są wyraźnie lepszej jakości [...]
Czy zatem kupować olej za granicą ?. Może ktoś ma tej kwestii jakieś praktyczne doświadczenia .


Moja żona ma podobne zapatrywania co do lepszej jakości proszków i płynów do prania z Niemiec. Podobnie twierdzi teściu w stosunku do kawy mielonej Jacobs którą pije. Ja się nie wypowiem, kupuję tylko kawy ziarniste palono we Włoszech, te z Niemiec są albo gorzkawe albo jakieś kwaśne.
Ale w przypadku kawy trzeba by zrobić jakieś testy na tej samej marce wśród grupy znajomych, żeby wykluczyć efekt psychiki nazywany w lekach ...placebo.

Być może lepsza jakość wynika z bardziej wymagających konsumentów, może rynek zbytu jest na tyle dobry, że producenci lub importerzy nie muszą szukać dodatkowych zysków na obniżeniu jakości i kombinowaniu itp.
Wydaje mi się też po zastanowieniu, że kupiony przeże mnie pięć lat temu Sadolin Classic który był kupiony do pomalowania altany nadał altanie efekt jak lakierobejca, w Polsce sprzedawany jest w wersji classic i lakierobejca (sporo droższy) pomijam fakt, że cena w Niemczech była ok. 40%niższa. Będę miał okazję porównać jakość polskiego produktu, kupiłem właśnie 10 litrów, żeby poprawić altanę od strony południowej (duże nasłonecznienie podsuszyło od tej strony drewno, kolor trochę wyblakł).


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 30.08.2012, 23:12 

Dołączył: 4.06.2012
Posty: 63
Ciągnąc dalej wątek róznic w tych samych produktach ale z innych państw, to zostałem ostatnio poczęstowany przez Rosjanina jego ojczystym Marlboro. Róznica w smaku Polskiego a Rosyjskiego papierosa jest kolosalna. Mam wrażenie, że duże koncerny dostosowują się do lokalnego rynku i ich standardów. Zawsze będzie róznica w smaku czy jakości tego samego produktu bo komponenty użyte przy produkcji pochodzą z danego kraju a nie są eksportowane setki kilometrów.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 30.08.2012, 23:53 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Wystarczy zaglądnąć choćby na Allegro, aby zobaczyć jak wielu ludzi mieszkających przy zachodniej granicy , żyje z tego , że dostarcza wysyłkowo produkty z niemieckich sklepów (głównie chemię gospodarczą, spożywkę i środki do pielęgnacji niemowląt ).
Są to wszystko produkty dostępne również w Polsce , a pomimo tego i wyższej ceny znajdują nabywców , co może świadczyć , że jest coś na rzeczy.

A wracając do głównego wątku, czyli bezpośredniej zależności jakości oleju dostępnego na rynku , a awaryjności prosiaków, to bardzo ciekawe były by jakieś statystyki , jak to wygląda u nas i np. u niemców , czy austriaków.
Gdzieś ostatnio czytałem (chyba AutoŚwiat), że 911'tka jest w pierwszej trójce najmniej awaryjnych samochodów i trochę mi się to kłóci z sygnałami o częstej wymianie silników, skrzyń i innych podzespołów, jakie rzekomo mają miejsce i to przy przebiegach na poziomie kilkudziesięciu tys.km .


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 31.08.2012, 10:23 

Dołączył: 16.12.2011
Posty: 825
joko napisał(a):
A wracając do głównego wątku, czyli bezpośredniej zależności jakości oleju dostępnego na rynku , a awaryjności prosiaków, to bardzo ciekawe były by jakieś statystyki , jak to wygląda u nas i np. u niemców , czy austriaków.


Czytam niemeckie forum pff.de, i można bez trudu znaleźć wątki o awariach silników przy zaskakująco niskich przebiegach.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 31.08.2012, 14:29 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
No to w takim razie opcje sa dwie, albo niemcy wymieniaja cale silniki zamiast zobaczyc co sie zepsulo, albo ta cala dobra marka firmy dawno poszla sie .........


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 31.08.2012, 21:30 
Avatar użytkownika

Dołączył: 18.01.2012
Posty: 1647
Lokalizacja: Warszawa Boxster S 986
Nr klubowicza: 694
Na temat proszków czytałem kiedyś, że to wynik... innej kultury w naszej części Europy. Nasze gospodynie sypią proszek na oko, a dobrze skoncentrowany proszek przedawkowany w pralce powoduje niedopranie oraz sam zostawia ślady na ubraniach. W związku z tym producenci u nas zaczęli oferować mniej skoncentrowane preparaty... Podobno w Europie zachodniej panuje pod tym względem większa dyscyplina.

Trudno odnieść powyższe do jakości oleju, chyba nie robią mniejszej zawartości oleju w oleju... ? Ale mogą podrabiać (i podrabiają). Widziałem całkiem niedawno porównanie dwóch butelek oleju - w szczegółach było pokazane czym się różni podróba od oryginału...

Do mojego innego samochodu już dwa lata temu kupiłem olej w Niemczech. Tak na wszelki wypadek. Karmie się nadzieją, że jest lepszy, a przynajmniej nie jest podrobiony...

Napiszcie jakich olejów sami używacie i czy nie macie żadnych zastrzeżeń ?

Są tu na forum właściciele samochodów po wymianach silnika na gwarancji ? Co było przyczyną ?

W końcu coś muszę do niego wlać...

Rafie


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 31.08.2012, 21:37 

Dołączył: 15.03.2007
Posty: 3170
ja w kazdym swoim aucie i wszelkiego rodzaju nie tylko do silnika powlewałem millersa , mało znany ale technologicznie pobił motula ktory własnie tez jest juz podrabiany , wiem ze mało popularne to moze na forum porsche ale o takich olejach jak castrol czy mobil juz zapomniałem ... mowa o nowej generacji autach , classic to co innego choc i do nich sa specjalne serie olejów firm takich jak motul czy millers . Koncerny ktore maja umowy z porducentami jada tylko na tym , na rozwój przeznaczaja naj mniej i zostaja w tyle , bardzo w tyle ...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 31.08.2012, 21:40 

Dołączył: 10.04.2008
Posty: 1899
Jeżeli chodzi o Motula, mój serdeczny druh jest szefem sprzedaży Motul Deutschland GmbH na Polskę Płn. i na bank handluje oryginałami :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 31.08.2012, 21:42 

Dołączył: 15.03.2007
Posty: 3170
co nie zmini afaktu ze zostali w tyle za millersem , moze podpytaj jaki ma do tego stosunek :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 5.09.2012, 22:45 
Avatar użytkownika

Dołączył: 18.01.2012
Posty: 1647
Lokalizacja: Warszawa Boxster S 986
Nr klubowicza: 694
No i jak tam ? Nie wiecie na jakim oleju jeździcie, czy może specjalnie Was to nie interesuje, bo robi to za Was autoryzowany serwis ? :wink:
Co tam wlewacie do silników i jak to się sprawuje ?

R


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 5.09.2012, 22:57 

Dołączył: 3.10.2007
Posty: 876
Ja również nie bardzo ufam powszechnie znanym markom jak Castrol, Shell czy Mobil. Jadą na marce, dostarczajac wysoce przeciętne produkty. Motul i Millers to na pewno super wybór. Słyszałem dobre opinie o topowych olejach Valvoline. chyba też zbyt niszowe, by narazić się na podróbę. Nigdy nie kupię oleju z beczki 200l - to raj dla podrób, mieszanek etc.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 5.09.2012, 23:12 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył: 11.01.2011
Posty: 3043
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 258
Moj klasyk korzysta z Mobil1 oraz z Motula 300V competition. Wymiana co ok. 7 tys km. Ciezko cokolwiek powiedziec, bo silnik dziala, jak trzeba. Jak sie zatrze (odpukac), to napisze. A tymczasem bede dalej delikatnie jezdzic.




_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 5.09.2012, 23:42 

Dołączył: 11.11.2011
Posty: 327
Historycznie w moich zabawkach testowałem różne oleje i szczerze mówiąć nawet nie pomyślałem że mogą być podróby... Mam nadzieję że oleje z górnej półki nie są podrabiane ze względu na wąski rynek.

Niestety jesteśmy w Europie i nie ma tu kilku naprawdę dobrych marek znanacy za oceanem.
Pamiętam jaki miałem problem ze znalezieniem Swepco do skrzyni biegów - a jest to prawdopodobnie najlepszy olej do klasycznych skrzyni biegów. Znalazłem w końcu importera w UK.
Zasada to używać naprawdę dobrych olei i nie ma tu oszczędności kilka czy kilkanaści stopni temperatury w wiatrakach to tysiące kilometrów wiecej między rewizjami/remontami jednostek chlodzonych powietrzem ( tak naprawdę olejem! i powietrzem)


Przy cieknących silnikach rewelacyjnie sprawuje się Brad Penn 20w50 racing oil w mojej 911S z 71 roku oolej przestał w ogóle cieknąć na uszczelnieniach! ( chyba nadal nie do kupienia w Polsce)

W tej chwili od 2 lat testuje Motula w werscji V300 Le Mans ma najwyższe parametry termiczne z oleji ktore mogę kupić w Polsce.
Poza tym najważniejsze przy starszych silnikach jest ZDDP
W czasie tarcia ślizgowego w wyniku oddziaływania ZDDP obecnego w oleju na powierzchniach roboczych powstaje w wyniku reakcji tribochemicznych stosunkowo gruba warstwa polifosforanów cynku. Ta warstwa polifosforanów pełni rolę w ograniczaniu bezpośredniego styku gładzi powierzchni metalowych, a to zapobiega adhezji i wplywa kapitalnie na trwałość naszych tłoków, cylindrów, etc.
Czyli szukamy oleji z dużym dodatkiem ZDDP co jest coraz trudniejsze ze wzgl. na ekologię...i cenę produktu.
Eh... oleje to temat sam w sobie....


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.09.2012, 8:26 

Dołączył: 25.03.2011
Posty: 298
Ja rowniez jezdze na olejach Motul w tej chwili w 951 V300 5w40.Mobil ,Castrol,Shell juz dawno zapomnialem ze cos takiego istnieje.

Pzdr


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.09.2012, 9:14 

Dołączył: 4.08.2012
Posty: 19
Czytam i czytam o olejach i cieszy mnie opinia o brandach mniej znanych szerszej publice. Mnie również polecano Motul. Jeśli ktoś może mi polecić sklep w Wawie, gdzie kupić Motula, ew. Millersa, poproszę o namiary.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.09.2012, 9:21 

Dołączył: 1.03.2008
Posty: 1391
Np. Ul. Szyszkowa na Okęciu. Firma Jaro-Oil (chyba).


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum