Cześć. Mam problem kupiłem Panamere ze stanów już naprawiona w kraju. Podczas jazdy po drogach lokalnych gdzie przy prawym poboczu występują wgłębienia w jezdni samochód pływa. Dziury wybiera prawidłowo nie faluje ( jak przy wybitych amorkach) ale jest wrażenie takiego pływania. Daje się to odczuć tez przy dużych prędkościach na autostradzie przy zjeździe z uniesień gdy zawieszenie zostaje dociążone. Bym w ASO ustawili zbieżność na moje pytanie co sadza doradca powiedział ze faktycznie pływa ale nie potrafił powiedzieć co wymienić żeby nie pływał. Samochód przyjechał ze stanów z uszkodzonym przodem i prawym kołem. Ma ktoś jakiś pomysł od czego zacząć lub mechanika na terenie województwa pomorskiego? Z góry dziękuje za pomoc za wszelkie błędy przepraszam pierwszy post...

Ja bym się przyjrzał gumom w tylnych wahaczach. Widziałem już kilka
z wybitymi i auta właśnie ponoć "pływały". Sam nie jeździłem.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Ok, dzięki za info

Cześć znalazłeś powód pływania auta na boki ? Wymieniłem górne wahacze z przodu, wahacze główne z tylu i mam wrażenie ze auto dalej pływa. Dodatkowo tulejki stabilizatora przod. Wszytko oryginał Porsche. Zbieżność ustawiona po wymianie tylnich wahaczy. Może tylne amortyzatory ? Auto na pneumatyce panamera 4s 2010