Witam wszystkich.

Aktualnie jestem posiadaczem VW Touarega ale przymierzam sie do zmiany auta na Porshe Cayenne. Wiele tematów już przeczytałem na forum ale mimo wszystko mam kilka pytań.

1. Jak poznac czy samochód jest z USA?
2. wiem już że silniki 4.5 S sa z usterkami tłoków ale jak by kupić z uszkodzonym silnikiem za dobrą cene to może warto wymień silnik czy lepiej naprawiać bo widziałem ogłoszenia że naprawiają uszkodzone tloki.
3. Czy były te samochody ze skrzyniami manualnymi?

Ad.1. Po numerze VIN (EU na pozycji 4,5 i 6 ma ZZZ)
Ad.2. Uszkadzają się zwykle gładzie i tłoki. Tłok trzeba wymienić,
gładzie naprawić.
Ad.3. Były, ale baaardzo mało.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Witam. Jakiś czas temu zamieściłem ten post. odpowiedzi za dużo nie było. Wtedy zakupiłem w końcu inny samochód. Był to Hyundai Terracan. No co prawda zupełnie inny pojazd niż Cayenne ale być fajny.

Dziś znowu wracam do koncepcji Cayenna i skłaniam się do wersji 4.5 S. Niepokoi mnie tylko fakt usterek tych silników.

Stąd moje pytania:
1. Po czym poznać że silnik ma już kłopot z silnikiem po przegrzaniu po usterce chłodzenia?
2. Jesli kupię silnik który jest ok to oczywiście od razu planuję wymienić rurki na aluminiowe. wiem ze to koszt ok. 3 tyś.
3. Czy w tych autach są problemy ze skrzyniami automatycznymi? Czy nie są awaryjne?
4. Na co zwrócić jeszcze uwagę przy zakupie?
5. wiem że najgorsze są modele z dwóch pierwszych roczników do 2004 później już było lepiej.

Hmmm... No źle się czuję teraz po Twoim poście. Chyba zbyt słabo
odpowiedziałem na Twoje pytania ale daj mi szansę jeszcze raz

To tak w ramach żartów

Wracając do Ad2. z 2015 roku. Można jeszcze dodać, że "to zależy". Jak
masz czas to chyba lepiej zrobić remont "samemu" i wiedzieć co było
zmieniane oraz mieć jakiś rodzaj gwarancji.

Wracając do teraźniejszości.
Ad1. Pytasz po czym poznać że gładzie są uszkodzone i trzeba robić remont?
Jeżeli tak, to po stukach z silnika (wersja prawie ostateczne), po większym
zużyciu oleju (ale to co ciekawe nie w każdym przypadku) oraz po tym jak
wyglądają gładzie cylindrów (polecam obejrzenie silnika od środka przed
zakupem). Zakładanie, że zatrzeć mogą się tylko te które miały kiedyś
awarię słynnej magistrali wodnej jest nie do końca trafione, bo widziałem
już silniki z wytartymi gładziami a magistrala była w nich jeszcze
plastikowa. Istnieje jeszcze opcja, że na początku produkcji Porsche
nie miało aluminiowej magistrali w ofercie i sprzedawali plastikowe.

Ad2. Jasna sprawa.

Ad3. Jeżeli ktoś wymieniał olej dość regularnie to nie. Czasem trafia
się, że płyta sterująca jest do wymiany, bo właśnie kanaliki w niej
są zapchane. Jeżeli kupisz auto które ładnie zmienia biegi to wymień
olej w skrzyni (razem z filtrem oczywiście) i powinno być ok. Warto
jeszcze zerknąć na wiązkę elektryczną wychodzącą ze skrzyni do sterownika.

Ad4. Bezwypadkowość. Stłuczki czy inne obcierki to nic. No chyba, że
zostało profesjonalnie naprawione (czyli wymiana elementów aż do tych
które nie były ruszone i wszystko zgodnie ze sztuką).

Ad5. Pewnie dlatego, że najstarsze. Ja nie zauważyłem jakiejś innej
zależności.

W ramach ciekawostki. Pytałeś o manual. Kilka dni temu "jechałem" 9PA
w manualu! Z silnikiem 4,5l. Zaskoczenie było wielkie jak wsiadłem, nie
powiem Jak będzie sprawny, to może coś o wrażeniach z jazdy będzie
można napisać, w odniesieniu do automatu.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Dziękuję za odpowiedź.

A czy remont silnika zwłaszcza chodzi o te gładzie jest osiągalny. Jaki to koszt orientacyjnie i czy jest skuteczny..

Zastanawiam się też nad gazem ale to tylko do wersji 4.5 S ewentualnie 3.2. Choć jest jeszcze silnik 3.6. Co o nim ktoś może powiedzieć?

I w tym wypadku raczej skłaniam się do zakupu bez gazu i dołożenia gazu. Zna ktoś może koszt instalacji do tego auta?

Najczęściej obecnie remont silnika w 4,5 robi się na stalowych tulejach
ze względu na koszty. Są serwisy gdzie powinieneś zamknąć się w 15k zł
oraz takie gdzie ta kwota może ulec podwyższeniu, bo nie będą chcieli
na przykład składać silnika z wyeksploatowanymi innymi elementami silnika.

Skuteczność - tutaj różnie bywa. Moim zdaniem najwięcej zależy od tego
w jakim stanie są tłoki w remontowanym silniku i jakie będą wkładane,
bo kilka na pewno nie będzie nadawało się do użycia. Ideałem byłoby
kupienie wszystkich nowych, ale przy tej niższej kwocie remontu zwykle
daje się wszystkie stare i wymienia (na używane, ale lepsze) tylko te
które już ewidentnie nie dają rady.

Dużo Cayenne I jeździ na gazie. Silnik 3,6 to w dużym uproszczeniu ten
sam silnik co 3,2 z dodanym bezpośrednim wtryskiem paliwa. W tym wypadku
cena instalacji i jej problematyczność będzie wysoka. O cenę instalacji
do 4,5 oraz 3,2 musisz popytać w serwisach, czasem na forum ktoś też
pisał gdzie i za ile zakładał.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Ja mam 3.6 i bardzo sobie chwale nic się z nim nie dzieje, chodzi pięknie, ładnie się zbiera i pięknie się prezentuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Troche off top, ale muszę to napisać.

Qbak jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy

Panowie a podpowiedzcie jak orientacyjnie poznać w silniku 4.5:

1. Czy ma już rury aluminiowe czy plastikowe?
2. Objawy uszkodzenia gładzi i przegrzania?

Bardzo trudno sprawdzić czy jest już aluminiowa magistrala, czasem da
się tak wymanewrować endoskopem, że jest mniej więcej widoczna na
ekranie.

Objawy. Stuki zimnego i/lub rozgrzanego silnika. Zwiększona konsumpcja
oleju silnikowego (choć niekoniecznie). W ekstremalnych przypadkach
silnik nie chce się uruchomić, bo tłoku już "stają bokiem" w cylindrze.
Bardzo łatwo pomylić to ze słabym rozrusznikiem/akumulatorem, bo przy
podaniu większego prądu (zew. akumulator/booster) silnik czasem udaje
się odpalić. Natomiast o wiele częściej występuje słaby rozrusznik lub
akumulator w Cayenne niż aż tak uszkodzony silnik.


Dziękuje
Myślę że mój podpis wiele wyjaśnia

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Dziękuję wszystkim za wartościowe opisy i porady.

Namierzyłem sobie ciekawe auto ale z silnikiem 3.2. Cena fajna i wygląd zewnętrzny również. Mam jednak od sprzedawcy informację ze jest problem z tylnym dyferencjałem.

określił to tak "przy wolnym ruszaniu sa stuki jak by poduszki były wyrobione ale samochód normalnie jeździ".

Jutro jadę to oglądać. Pytanie tylko na co się przygotować czy ewentualnie wymiana lub naprawa tylnego mostu to duży koszt i problem? Jak podejść do tego. Czy to znana przypadłość tego modelu.

Częściej przednie dyferencjały się psują, ale tylne też widziałem.
Ja bym sprawdził wszystkie elementy napędu oraz kompleksowo resztę
auta, żeby nie skupić się na dyfrze a przegapić coś innego. Powodzenia!

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Dzięki Panowie.
No to kupiłem.
Pytania przenoszę do innego wątku.