Mój kolega jako dzieciak mieszkał w Rzymie. Jego rodzice korzystali z takiego garażu w starej kamienicy. Tam takie parkingi (oczywiście w wersji bardziej zabytkowej) działają od dawna. Podjeżdżasz, naciskasz guzik i nawet nie wiesz gdzie stoi Twój samochód (po prostu na jakiejś wolnej półce).
Ale wersja obok dużego pokoju oczywiscie fajniejsza