Witam forumowiczów,

jestem tu nowy, ale mam nadzieję że zawitam na stałe. Pracuję w firmie zajmującej się japońskimi samochodami, ale niejako przy okazji rozszerzania działalności zdobyliśmy sprzęt i technologię pozwalające na modyfikacje elektroniki w Porsche. Ta marka zawsze była nam bliska, chociażby przez fakt , że właściciele firmy jeździli (i jeżdżą) takimi samochodami.

Okazuje się, że nawet w najnowocześniejszych modelach drzemią jeszcze pewne rezerwy, związane z wymogami homologacji, ekologią, czy po prostu ostrożnością producenta.

Zapraszam do odwiedzenia www.4dyno.pl gdzie można dowiedzieć się więcej o możliwościach podniesienia osiągów konkretnego modelu Porsche. Nie chciałbym jednak, żeby ten post miał wyłącznie wydźwięk oferty handlowej. Zarówno nasz dział techniczny jak i nasi partnerzy technologiczni z Wielkiej Brytanii chętnie odpowiedzą na pytania. Myślę, że dzięki temu wszyscy dowiemy się więcej o nowoczesnej elektronice sterującej. Jako że to podforum jest dosyć wyspecjalizowane, to może akurat temat wywoła ogólnodostępną dyskusję

Pozdrawiam,
Jakub Zawiła-Niedźwiecki
4turbo.pl/4dyno.pl

Optymalizacja wolnossących benzynowców nie przynosi chyba efektów współmiernych do kosztów?

Z tego co widzę na stronie "brytyjskiego partnera" w 3,6 litra modelu 996 można znaleźć dodatkowe 15-20 KM i kilka Nm...

To oczywiście nie jest szczególnie dużo w porównaniu z autami gdzie można napompować więcej powietrza, ale w środkowej czesci charakterystyki powinny też być odczuwalne różnice, szczególnie w tych zakresach gdzie auta są "wycięte" ze względu na normy ekologiczne, które musi spełnić producent i inne tego typu ograniczenia.

Z drugiej strony nawet te kilkanaście koni może troszkę pomóc np. jak ktoś lubi się bawić na torze, a koszt jest niewielki w porównaniu z innymi kosztami utrzymania auta.

Postaram się wrzucić wykresy z zaturbionego Porsche w miarę niedługo, niestety nie dysponujemy wolnossącym autem żeby pokazać jak to wygląda w całej charakterystyce momentu, ale może jakiś forumowicz się skusi na eksperyment.

Jak to wygląda technicznie? Czy to są gotowe mapy, czy raczej optymalizacja pod konkretne auto?

Wzrost mocy jest mniej wiecej znany, a jak wyglada wzrost momentu?

Jaki jest czas i koszt wykoniania modyfikacji?

Czy istnieje ryzyko zapalenia sie jakieś czerwonej lampki na desce?

Z góry dziękuje za odp.

Bodek

Każda mapa jest tworzona na bazie mapy z konkretnego egzamplarza samochodu, nie jest to mapa wgrywana z jakiejś bazy danych. Jeżeli auto ma jakieś inne modyfikacje, albo coś w testach wyjdzie nie tak jak powinno to wprowadzane są korekty pod konkretne auto.



Dla niektórych modeli mamy podany w bazie przyrost momentu max, co do całej charaterystyki to z czasem postaramy się publikować wyniki dla konkretnych modeli. Porsche jest ich ograniczona liczba więc liczę że z czasem zgromadzi się trochę wykresów.



Jeżeli nie ma żadnych problemów i nie są wymagane poprawki to operacja powinna się zamknąć w 1,5-2h. W razie konieczności poprawek może potrwać trochę dłużej. Koszt to 1500zł brutto.



Oczywiście może się zdarzyć wszystko, ale zwykle nie ma żadnych problemów. Jeżeli, odpukać ,zdarzyłaby się taka sytuacja to każdy remap ma dożywotnią gwarancję i zostanie poprawiony w jej ramach jeżeli błąd jest wynikiem błędu w mapie, a nie usterki samochodu.