Długi napisał(a):
Witam, rocznik 74 to buda bez ocynku i tu jest pies pogrzebany.
Hmm ciekawa dedukcja.
Mnie się wydaje (ale ja się nie znam), że klasyki nie powstały wraz z erą ocynkowanych nadwozi tylko dużo wcześniej
Ba, te najbardziej wartościowe I najpiękniejsze powstały dużo przed erą ocynku
Co do egzemplarza z linku. Pierwsze roczniki G-Modelu dość szybko zyskują na wartości (przynajmniej na świecie, Polska to osobny rozdział) jednak auto z ogłoszenia jest zwykła 911 nawet nie S oraz w mniej cenionym w tej generacji nadwoziu Targa powoduje, że ne ustawiają się po nie kolejki.
Wygląda jednak na solidną bazę I przy odpowiednim nakładzie pracy będzie naprawdę fajnym autem. Czy klasykiem NAPEWNO czy najbardziej cenionym NAPEWNO NIE. Jesli tylko nie traktuję się takiego projektu w kategoriach ile można na tym zarobić da dużo frajdy z jazdy posiadaczowi.
Pytanie czego oczekujesz od "klasyka". Frajdy, unikalności, zarobku?
To że niewiele osób skomentowało Twoje pytanie na pewno nie oznacza, że nie warto pojechać, obejrzeć, sprawdzić, ponegocjować.
Raczej mało osób w PCP interesują "starocie", większość zdecydowanie woli młodsze/nowe auta.
Pozdrawiam