sprzedam swoje auto - Porsche 924S z 1986 roku
posiadam je od roku, znana mi jest jego pełna historia w Polsce (czyli ostatnie 12 lat), jestem w stałym kontakcie z poprzednimi właścicielami.
Opcje:
1. elektryczna targa
2. elektrycznie otwierana tylna klapa
3. w opcji elektryczne lusterka, niestety mechanizm wymontowany (brak przełączników, wiązka jest).
[reszty jakoś nigdy nie rozszyfrowałem - nic specjalnego nie ma - na dniach zrobię fotkę]
jeśli chodzi o mechanikę, to jest praktycznie w pełni sprawny. Bardzo dużo pochłoniętych sił, godzin i pieniędzy w doprowadzenie autka do ładu (choć i tak troszkę brakuje, ale o tym później). zrobione było:
1. przewody wysokiego napięcia, świece, kopułka, palec, cewka zapłonowa - nowe
2. regenerowany rozrusznik
3. wymienione poduszki pod silnikiem (założone od S2)
4. rozrząd (komplet roboty, włącznie z simmeringami i oringami, bez pompy wody)
5. chłodzenie - używany w pełni sprawny wiatrak, większość wężów do chłodzenia i odpowietrzania - nowe z salonu
6. dołożony stabilizator tylny
7. wymienione końcówki drążków kierowniczych, łącznik przedniego stabilizatora
8. opony continental eco contact 205/55/15 stoją na telefonach
9. klocki hamulcowe, płyn hamulcowy, usprawniony hamulec ręczny
10. zrobiona pełna zbieżność i geometria
11. wymieniony olej - z syntetyka na minerał
12. chip robiony: 163 KM na sztywnej mapie, z możliwością przełączenia map na benzynę 100oktanową
13. sportowy wydech środkowy i końcowy JPGroup Dansk (nówka)
14. wymieniona tapicerka - tylne boczki, tylna kanapa, fotel kierowcy (pełna regulacja, oraz podgrzewanie z termostatem) - od S2
15. wymieniona kierownica
Przy aucie zostało zrobione drugie tyle rzeczy, które były zdekompletowane (albo inaczej - po prostu ich nie było w tym aucie
w momencie zakupu), dlatego też o nich nie pisałem.
Wszystko robione według oryginału, kierując się schematami. Z moim autem walczył znany w kręgach specjalista.
Auto w pełni sprawne, z rana odpala bez problemu, silnik nie grzeje się, nie łyka praktycznie nic oleju (po całym sezonie ostrej jazdy tylko po imprezie w Poznaniu na bagnecie poziom oleju zmniejszył się o jakieś 2 milimetry).
Auto przyspiesza bardzo ładnie. Skrzynia biegów chodzi bardzo dobrze (nie ma żadnych problemów), sprzęgło jest ok (poprzedni właściciel przed sprzedażą robił).
Zdecydowanym minusem auta jest miękkie zawieszenie...
no i buda:
kolor Czarna Perła, akryl. malowany tylko z zewnątrz (pod maską nie). Auto było stuknięte w lewy bok (lewe drzwi i kawałek lewego tylnego błotnika, mam zdjęcia stanu "po-stłuczkowego"), lekko w przód (maska, nosek) i jeszcze lżej w tył (to ostatnie w moich rękach, już zrobione - pisałem o tym w innym temacie). Do pełnej sprawności blacharskiej trzeba wymienić lewe drzwi (do 400 zł), maskę (drugą maskę mam w stanie idealnym, kolor czerwony), nosek (nie wiem ile kosztuje), no i dobrze by było go pomalować.
Auto proste na podłużnicach, oczywiście nie ma mowy o rdzy, jakichkolwiek dziurach itp itd.
Do zrobienia w aucie:
1. silnik krokowy + kranik do ogrzewania - to wymaga zdjęcia kolektora dolotowego - wszystkie części mam (włącznie z uszczelkami pod owy kolektor)... jest możliwość, że uda mi się to zrobić przed sprzedażą
2. regulacja i elektryka el świateł - jakoś dziwnie jest to podpięte w instalacji - jest możliwość, że przed sprzedażą zostanie zrobione
3. jeśli ktoś chce na zloty itp radzę troszkę się podjąć zawiechy - jest ok, ale na sport zdecydowanie za miękka... zrobienie tip top (żółte koni, itp itd) kosztuje ok 2k zł.
Do auta dorzucam uszkodzony fotel pasażera, ale z dobrą tapicerką i gąbką. do tego dorzucam boczki na drzwi - wersja z nową deską.
Auto sprzedaję, bo mam pewne postanowienie....
924S - cena 9245 zł. Cena nie podlega negocjacji (aż tak SUPER ważne to nie jest, dlatego nie ogłaszam się na otomoto i innych allegrach). jeśli auto się nie sprzeda idzie na następny sezon jako rajdówka