Adam wyczerpał temat, od siebie dodam, że jeśli nie obleciałeś innych drivingów, to zacznij sobie w Porsche od możliwie najniższego szczebla, bo każdy daje fun, a jak połkniesz coś wyżej, to już nie zrobisz kroku w tył.
Osoba towarzysząca, to osoba towarzysząca i nie jest ubezpieczona, więc na tor nawet w ramach Taxi Ride nie wyjedzie.
Szkolenia są odpowiednio fakturowane, więc księgowa też będzie miała pożytek