KoKoS napisał(a):
Widzę ze inwestor
Nie ma powodu, żeby podśmiewać się z tego, że ktoś kupując drogą zabawkę, zastanawia się, jak w przyszłości przy odsprzedaży stracić jak najmniej. Nie kazdy ma ten przywilej, żeby nie musieć myśleć o kasie
A kolega w pierwszej linii pisał jednak o walorach wizualnuch, więc jest nadzieja, że jednak pasjonat, nie inwestor