|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
wampir
|
Napisane: 28.08.2007, 23:49 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 3164
|
|
Góra |
|
TKacki
|
Napisane: 29.08.2007, 10:24 |
|
Dołączył: 5.03.2007 Posty: 1151
|
Miło słyszeć o wygranej. Nie zmienia to jednak faktu, że wyścigi wytrzymałościowe są już zdominowane przez....... diesle.
|
|
Góra |
|
simprez
|
Napisane: 29.08.2007, 10:53 |
|
Dołączył: 1.08.2007 Posty: 2931
|
Tyle, że American Le Mans Series to właśnie seria wyścigów długodystansowych Tak więc jeszcze jest nadzieja!
Swoją drogą dziwi mnie to, że Porsche nie zdecydowało się ani w tym roku, ani w poprzednim na wystawienie jakiegokolwiek RS Spydera w prawdziwym Le Mans. Wszystkie dotychczasowe starty tego modelu miały miejsce wyłącznie za oceanem. Szkoda, bo rywalizacja nie tylko z Audi R10 TDI ale także Peugeotem 908 HDi FAP byłaby interesująca.
|
|
Góra |
|
MM-Racing
|
Napisane: 29.08.2007, 11:06 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 2029 Lokalizacja: 3City
Nr klubowicza: 094
|
powod prawdopodobie jest prosty i prozaiczny. Taki sam dlaczego nie ma Porsche w F1
_________________ in: Rally,Mezgers Nobody is born a legende, you race to become one. Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r. Carting Cup PCP 2015r. ---------------------------------------------------- Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla. https://futureoze.pl/
|
|
Góra |
|
simprez
|
Napisane: 29.08.2007, 22:34 |
|
Dołączył: 1.08.2007 Posty: 2931
|
E, raczej nie o to chodzi...
F1 to zupełnie inna bajka - gigantyczne nakłady na centrum projektowe, na obsługę techniczną i prasową, na serwis i przygotowanie bolidów. Ciągła pogoń za udoskonalaniem wozu (co roku nowa ewolucja, w każdym sezonie nieustanne poprawki do aktualnej specyfikacji). Jednym słowem: koszta, koszta, koszta...
Poza tym Porsche jest obecne w wyścigach w Stanach, które specyfiką nie różnią się zbytnio od podobnych imprez w Europie. Nawet podziały na klasy są dokładnie te same. Porsche RS Spyder bez żadnych modyfikacji mogłoby być więc dopuszczone do startu w Europie w klasie P2.
Mogę tylko przypuszczać, że nie pozwala na to;
1) strategia marketingowa producenta,
2) brak chętnych zespołów do prowadzenia projektu,
3) zbliżające się zmiany w przepisach (o ile pamiętam stopniowo mają tracić homologacje typowe "szuflady" - wyścigówki bez dachów, a zastępować je mają modele z w pełni zakrytą kabiną)
Mimo wszystko szkoda. Ciekawi mnie jak Spyder spisywał by się w konfrontacji z dieslowskim lwem albo z Lolą z emblematami Skody...
|
|
Góra |
|
simprez
|
Napisane: 19.09.2007, 19:27 |
|
Dołączył: 1.08.2007 Posty: 2931
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 19.09.2007, 22:06 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
wiesz... moim zdaniem rzeczywiście jest racja w tej relacji - żeby pokonać takiego giganta F1 jak Ferrari naprawdę trzeba ogromnych nakładów finansowych...
jakby na to nie patrzeć Porsche nie jest dużą korporacją... Ferrari wygrywa F1 kosztem swoich aut "drogowych", które większość swego żywota spędzają w serwisach... Porsche natomiast postawiło na niezawodność i dobre zachowanie na drogach swoich maszyn, właśnie w to inwestują kasę, a szkoda by było szukać kompromisu między batalią między Porsche a Ferrari w F1, a batalią w wozach do jazdy na codzień....
Dlatego niech tak zostanie - Ferrari niech wygrywa w F1, a Porsche niech rządzi drogami i niech tworzą auta dla prawdziwych kierowców
|
|
Góra |
|
ciachu
|
Napisane: 19.09.2007, 22:52 |
|
Dołączył: 11.03.2007 Posty: 1100
|
myślę, że problem leży zupełnie gdzie indziej
według mnie jest to problem czystko marketingowo/reklamowy
porsche startując w wyścigach formuły 1 nie mogłoby sobie pozwolić na zajmowanie pozycji takich jak zespoły hondy, redbulla czy nawet renault ponieważ zaszkodziłoby to wizerunkowi jaki firma Porsche budowała przez lata - najlepszego samochodu sportowego
jeżeli Porsche zdecydowałoby się na wyścigi w grę wchodzi tylko ścisła czołówka, a do tego trzeba doświadczenia, ogromnych nakładów finansowych, dobrych kierowców i.. odrobinę szczęścia aby to wszystko wypaliło na tyle, żeby zajmować w miarę szybko czołowe pozycje, bo tylko takie wchodziłyby w grę
tak więc jak dla mnie za duże ryzyko wchodzi tutaj w grę
|
|
Góra |
|
wampir
|
Napisane: 19.09.2007, 23:16 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 3164
|
Porsche ma ogromne doswiadczenie w budowie silnikow, ale spojrzmy na jedno - ile ma w sobie drogowe auto z f1? Tak, pewne rozwiazania sa stosowane, ale tak naprawde to zupelnie inne auto. Porsche jest w czolowce w wyscigach krotko i dlugodystansowych i niech tak pozostanie. Nie potrzebujemy go w f1. Kiedys bylo i wygrywalo. Jak teraz wyglada F1? Na torze sie prawie nic nie dzieje, ciezko wyprzedzac, widac ktore auta sa szybsze od innych, a poza tym auta sa strasznie ograniczone przez FIA.
F1 to ostatnio glownie strategia, a nie wyscigi. Pierwsze 10 aut w wiekszosci przypadkow dojezdza na mete w podobnym zestawieniu jak podczas kwalifikacji. Czasem sie cos zmieni przez awarie, blad kierowcy czy w pitstopie. Malo kiedy miejsce jest wywalczone na torze. Startujac w le mans porsche pokazuje ze ich silniki wytrzymuja wiecej niz kilka godzin jazdy (f1 - 6 treningow, 2 kwalifikacje, 2 wyscigi, w sumie ok 11 godz jazdy i wymiana silnika). My i tak wiemy ze porsche jest lepsze niz ferrari
|
|
Góra |
|
Igor
|
Napisane: 19.09.2007, 23:48 |
|
Dołączył: 16.03.2007 Posty: 2795
|
Ciachu, Wampir - zgadzam się z Wami obydwoma - i myślę że wszyscy mówimy o tym samym - Porsche jest marką która stawia na jak najlepsze przygotowanie auta do jazdy "drogowej" - będąc w F1 musiałoby przygotować odpowiednie zaplecze by znaleźć się w czołówce (bo inaczej sobie nie wyobrażamy symbolu prędkości, jakim jest Porsche)... a czemu tego nie robi? bo jest to zbyt mała firma, żeby nie robić tego kosztem aut "drogowych" na które stawia...
także wybór jest prosty - albo stawiamy na najlepsze auta F1 (wierzę, że tutaj projektanci Porsche by się spisali), albo na auta do jazdy na codzień - które nie dość, że na torze pokonują najszybsze motory, to jeszcze nie psują się co chwila...
i na tym tu polega różnica... kwestia priorytetów (jakże ja lubię to stwierdzenie )
może tu jest troszkę braku odwagi przed ponownym wejściem w nowy rynek i podwojeniem sprzedaży aut sportowych, jednakże widzimy politykę Porsche... Cayenne, Panamera... hehh.. chyba chodzi im o co innego...
|
|
Góra |
|
simprez
|
Napisane: 20.09.2007, 0:08 |
|
Dołączył: 1.08.2007 Posty: 2931
|
Z tą małością firmy to się jednak nie zgodzę Ale innym argumentom racji trudno nie przyznać. Mimo wszystko, myślę że gdyby były chęci ze strony kierownictwa firmy to projekt "Porsche w F1" miałby realną szansę zaistnieć w dość niedługim czasie. Może kiedyś, wykupując inny zespół (któryś z Red Bulli? albo i wyżej mierząc, np Renault?)
Osobiście sądzę, że największą obawę może budzić casus Toyoty, która utopiła w F1 grube (już nawet nie miliony!) miliardy szeleszczących, zielonych banknotów i nic na tym znaczącego nie zwojowała... Z drugiej strony przykład BMW może stać się inspirujący... Pożyjemy, zobaczymy - jak nie dziś to kiedyś, moim zdaniem Porsche wróci do F1
|
|
Góra |
|
dariusz
|
Napisane: 15.06.2008, 18:45 |
|
Dołączył: 17.03.2007 Posty: 30
|
Bacznie oglądałem to wydarzenie i się nie zawiodłem.
wystartowały 2 RS Spydery i oba dojechały:
Van Merksteijn Motorsport 10 miejsce w generalnej i 1 w LMP2
Team Essex 12 miejsce w generalnej i 2 w LMP2
Szkoda że Penske nie startowało, na Sebring pokazali ze potrafią z dieslami wygrywać.
Niestety w klasie GT2 nie popisały się RSR'y, choć po starcie liczyłem na wygraną.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku pojawi się Team Porsche w klasie LMP1:)
|
|
Góra |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|