Gratuluje podejscia. W ten sposob stracili klienta bezpowrotnie. A tak, choc na serwis czlowiek moze by jezdzil. A jak ceny znormalnieja (co juz sie powoli dzieje) moze by u nich kupil kolejny woz?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Ja na to patrze inaczej. Klient ktory kupil w salonie jest obslugiwany TipTop wlasnie dlatego, ze dal zarobic i takiemu klientowi uchyla sie nieba aby wiedzial, ze zaplaci wicej ale za to ma perfekt obsluge. Klient, ktory sprowadzil sobie auto sam bo kupil je u dealera w Niemczech pownien zglosic sie do swojego dealera do Niemiec z prosba o pomoc. Tamten dealer jest zobowiazny mu pomoc bo za to m.in. wzial pieniadze. W salonach nie sprzedaje sie tylko aut lecz takze opieke nad klientem i obsluge.

Poza tym w wiekosci salonow sprzedawcy zyja prawie wylacznie z prowizji zo oznacza, ze jak bedzie tracil czas na zalatwienie papierow dla klienta, ktory kupilw Niemczech to nic nie zarobi albo nawet straci bo w tym czasie mogl sprzedac auto. Dzis kazdy pracuje za pieniadze a nie za idealy.

no qurwa przecież nie za dziękuje wystawiają takie zaświadczenie.

Pozatym salony w Polsce i serwisy to totalna nędza i naprawde bliżej nam do białorusi niż do niemiec i tyczy się to wszystkich marek a im drożej tym gorzej.

Weź pod uwagę jak długo istnieją salony Prosia w DE a jak długo w polance.
Być może w kraju jest gorzej, ale serwis w Sopocie za każdą wizytą robi na mnie naprawdę profesjonalne wrażenie.

Sam pracuje jako sprzedwca mowych aut w salonie BMW. Wyglaszajac takie opinie posrednio mnie obrazasz. Jezeli masz zle doswiadczenia z salonami zapraszam do mnie po nowe BMW. Notuje jeden z najwyzszych wskaznikow satysfakcji klienta wiec bedziesz mocno zdziwiony jak profesjonalnie sprzedaje sie samochody w PL.

W Niemczech po 17.00 nikt z salonu nawet tel. nie odbierze a co dopiero o rozmowie czy prezentacji mowa!!!

odnośnie sprzedaży nowych aut to powiem w skrócie:

kiedyś ukradli mi auto i miałem napęd pieszy
pożyczyłem cinquecento van i udałem się do salonów (mercedes audi bmw volvo) po nowe auto parkując CC ostentacyjnie pod samym oknem. prawie wszędzie jak podjechałem takim autem to nikt poważnie ze mną nie chciał rozmawiać a o jeździe próbnej nie wspominając, jedynie w BMW gość potraktował mnie poważnie.

No ale za to potrafią:
- dać na piśmie gwarancję na to za ile odkupia od Ciebie auto po 3-4-5 latach użytkowania.
- dać na pismie ile będzie Cię kosztowac eksploatacja pojazdu przez ten okres jeżeli bedziesz przedłużał gwarancję i robił u nich serwisy.
- dac na piśmie procent upustu na następny samochód który bedziesz u nich kupował za te powiedzmy 4 lata.

oczywiscie wszystko w ramach umowy nie przekraczjąc założonego przebiegu.

Tak z ciekawości, możesz tak?

Co do zamykania o konkretnej porze to kiedyś zamówiłem mailowo sporo części w Porsche Centrum Berlin które miałem odebrać w Sobotę do 13, ponieważ gdzies tam zabłądziłem zadzwoniłem że sie spoźnię i Pan na mnie czekał 45 minut w sobotę i z uśmiechem wszystko ze mną załatwił, nawet kawę zrobił.

Powiem tak: kupowałem nowe auta w Polsce, Szwajcarii i pare razy w DE i sprawa ma sie tak że w Szwajcarii obsługa jest poprostu tiptop absolutnie wszystko na najwyższym poziomie, w Niemczech jest OK i nie ma znaczenia czy jesteś z Polski i czy przyjechałeś kupic e-klase jakimś tam golfem. W naszym pięknym kraju jest tak że jak jesteś przeciętny to w dobrych salonach traktują cie jak jak jednego z forumowiczów exoticcars.pl który przyszedł cyknąć pare fotek, zaświnić dywaniki i może za 100 lat kupić.

riche - nie przesadzaj z osobistymi osądami (bo przez to również obrażasz innych użytkowników tego forum)...

a tak ogólnie - ile razy nie jeżdżę zdezelowaną laguną z 96 roku do salonu porsche po części, zawsze traktują mnie na najwyższym poziomie, proponują mi kawkę, polecają najnowsze porsche news...

według mnie sprawa jest taka: każdy salon jest inny - nie ma co uogólniać.

1. Nie dam na pismie gwarancji za ile odkupie auto bo na cene auta uzywanego wplyw ma zbyt wiele nieprzewidywalnych czynnikow (szalejacy kurs euro a zatem ceny mowych aut, stan tech, wypadkowosc itp.

2. Oczywsicie, ze tak. Wykupujesz pakiet BMW Service Inclusive + Repair i na pismie masz ile bedzie cie kosztowac PELNA OBSLUGA SERWISOWA na np. 150 000km.

3. Bez zadnego problemu.

W pracy nie oceniam klienta ani po aucie ani po ubraniu. Kiedys sprzedalem BMW X5 za 360 000zł wlascicielowi firmy budowlanej, kory przyjechal w przepoconej koszulce dostawczym Transitem.

Reasumujac Richie zapraszam do mnie po nowe auto.

BMW Sikora?

Bawaria Motors Katowice

wracam do tematu... dolar troche poszedł w dół i zaczyna sie znowu opłacać i nie w temacie aut uszkodzonych z licytacji ale o auta bezwypadkowe z prywatnych ogłoszeń. W temacie importu z usa mam wydeptane drogi i mogę w dobrej cenie sprowadzic auto z koncową cena do rejestracji. Jesli macie na oku auto z usa moge przedstawić końcowa cenę u mnie w firmie do odbioru.

pozdrawiam KOmancz

dawaj , Carrera S z PDK .... ale czy zajmujesz się również potrzebnymi przeróbkami, aby auto można było zarejstrować w Polsce ?
a jak jest z oficjalną gwarancją Porsche - obowiązuje w Europie, czy nie ?

a najlepiej gt3 z pdk, moze w usa mają?

jak tylko znajdziecie ja sprowadze najwięcej okazji na www.craiglist.org

My europejczycy to mamy przejeb***. A zwłaszcza Polacy - bo mamy dodatkowo akcyze ktorej inne kraje europejskie nie maja.
My jako Polacy zarabiamy srednio 20 % tego co w stanach a samochody (zwłaszcza te powyzej pojemnosci 2L) mamy 100 % drozsze niz oni.
I gdzie tu sens, sprawiedliwosc i logika ?

Jakbysmy zyli w normalnych kraju i w normalnych czasach to amerykanie powinni do nas przyjezdzac po europejskie samochody a nie my do nich.

nie szukam logiki, szukam Porsche . gdybym myślał logicznie, to nigdy bym nie kupił auta w salonie (a na dodatek Porsche), itp idt. Ale lubię być czasami popieprzony i spełniać swoje marzenia. i dobrze mi z tym.

dokładnie ostatnio np. mogłem sprowadzić auto 996 turbo 2001 rok bezwypadkowe od pierwszego włąsciciela. na miejscu wyszło by ok 130 tys. zł z zarejestrowaniem w Polsce. Okazji jest wiele trzeba tylko szukac konkretu i szybko działać a napewno bedzie taniej niż w europie.

no tak ale nie uwazacie ze cos tu jest nie tak. Zarabiamy srednio 5 razy mniej niz w USA a kaze nam sie płacic 100 % wiecej (ktos na nas musi sporo zarabiac i nie mowie ze to diler)
Rozumiem jeszcze sytuacje ze zarabiamy srednio 5 razy mniej ale ceny mamy takie same...

A co do zakupy nowego samochodu w salonie - uwazam ze to tez ma swoje plusy. Tzn kupowanie na osobe prywatna dla mnie faktycznie raczej słabo sie oplaca ale kupienie nowego auta (np. po dobrym upuście ) na firme z pełną fv lub w leasing ma sens. Cos tam zawsze mozna odliczyc, auto amortyzowac lub odliczac raty leasingu. Ubezpieczenie dilerskie tez jest tansze. Pozatym najwazniejsze - wiesz co kupujesz a z używkami to jest różnie - możesz trafic dobrze ale możesz trafić źle, czesto sa sprzedawane auta wadliwe ktore czesto sie psują lub po wypadkach itp. Po kupieniu nówki w salonie na gwarancji praktycznie przez 3 lata zero wydatków na auto - lejesz tylko do baku
A pozatym to uczucie - pachnaca nówka ktora od samego poczatku jest tylko twoja

Pozatym jak kupisz juz nowe auto w salonie to potem ciezko sie przestawic na kupowanie używek po kimś. To troche uzaleznia. Póki nie kupisz nowego w salonie to pewno nie zrozumiesz tego "zjawiska". Tak samo jak niektorzy nie moge zrozumiec po co sie kupuje porsche skoro mozna kupic inny samochod często 10 x tanszy ktory "jeździ tam samo" i pali mniej

Fakt, przegięcie że w PL płacimy za auta dużo więcej niż w innych krajach i to jest niezrozumiałe.

Natomiast nie można narzekać na zarobki Polaków i porównywać ich do zachodu jeśli chodzi o osoby które kupują nowe porsche. Różnica w zarobkach liczy się na poziomie średniej krajowej a powyżej zanika.

a Polak zawsze sobie poradzi bo nawet jak mu każą zapłacić 99% podatku to i tak będzie jeździł S klasą