Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 18:04 

Dołączył: 21.01.2018
Posty: 127
Witam Forumowiczów,
z góry przepraszam, że tak mało ostatnio jestem aktywny ale samo życie, obowiązki i naprawa Prosiaczka.

Chcę z Wami się podzielić jak to jest taniej kupić i co się z tym wiąże [u mnie to 986 2.7 220KM]:

Z plusów [dla mnie] - bardzo dużo :D
- Porsche [1wsze w grażu];
- piękny, rzadki kolor tapicerki;
- środek jak z fabryki, wraz z fajnym zapachem skóry
- oryginalny przebieg 85tys km;
- tani w zakupie: połowa ceny:

Wady/ awarie:
- z Fr i okazało się że był bity ale nie powypadkowy;
- brak po jednej śrubie w każdym kole [dokupiłem złodziejki];
- akumulator dosłownie z Tico [kupiłem nowy/ dedykowany];
- zużyte pióra wycieraczek [kupiłem nowe];
- opony wszystkie szrot [kupiłem nowe];
- padł zamek przedniej maski [naprawione];
- padł hamulec ręczny [naprawione]
- akumulator się rozładowywał [naprawione] - okazało się że przepalona była wiązka przewodów która też spaliła radio;
- spalone radio [wymiana na nowe - sony], oryginał czeka na naprawę;
- falowanie obrotów i gaśnięcie auta [naprawione/ przepustnica];
- padły łożyska kół [naprawione];
- padły tylne półosie [naprawione];

w trakcie dalszej naprawy [chcę 986 dać drugie życie]:
- padły wszystkie amortyzatory wraz z mocowaniami, odbojami itp;
- zapocenie silnika w okolicy IMS;
- podobno zapocenie spod dekla zaworów;
- od naprawy ogrzewanie siedzeń;
- trzęsienie dachem;
- do poprawy rozrusznik;
- stacyjka;
- kluczyki;
- ściąganie auta na prawo = amortyzatory;
- ponowne pomalowanie auta;
- przedni zderzak;
- centralny;
- żarówki;
- duży resurs [filtry/ oleje..];
- tarcze hamulcowe - przód;
- plastiki bagażnika przedniego;
- wymiana głośników na bose.

- jeszcze muszę sprawdzić w jakim stanie jest rozrząd.

to tak z grubsza wsio: ogólnie dziś nie ma okazji, taki mój wniosek. Ale bardzo bardzo bardzo lubię moje auto i zrobię go choćbym miał każdą śrubkę wymienić, choć ekonomicznie już powoli przestaje mi się opłacać ale będę go dalej robił..

a potem dokupię sobie 911 i bardzo mi się podoba 996 model :D


ale jakby ktoś chciał ode mnie kupić Boxiego i kończyć pracę nad nim to śmiało pisać, może się zastanowię, ale nie obiecuję. Jedynie co może mnie skłonić do ew sprzedaży to rozsądek ekonomiczny ale ogóle chcę go doprowadzić do stanu jak z fabryki bo jest CUDNY.

Pozdr.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 19:22 

Dołączył: 4.09.2016
Posty: 287
A jak sobie tłumaczysz ten cud techniczny: bity ale nie powypadkowy?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 20:02 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 20.05.2015
Posty: 2072
Lokalizacja: Tychy
Nr klubowicza: 468
Ja tam wolę zapłacić więcej i zamiast auto ma stać u mechanika to mogę się nim cieszyć, ale szacun za zapał. Auto dostanie chyba u CIebie dożywocie :)




_________________

pozdrawiam
Adam

===================
944/993/986/996T/970


http://www.prosiakovo.pl
http://www.enotrip.pl


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.03.2007
Posty: 1583
Lokalizacja: Kraków
Nr klubowicza: 078
Gratulacje samozaparcia! Pokaż zdjęcia!

BTW jeszcze jedno - jak to możliwe, że auto z przebiegiem 85 tys km to taka mechaniczna katastrofa? U mnie rocznik podobny ale przebieg to uczciwe 235 tys i większość z rzeczy które wymieniłeś jest w porządku...




_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 21:21 

Dołączył: 21.01.2018
Posty: 127
Drodzy forumowicze odpowiadam na pytania:

1. Napisałem tego posta ku pomocy tym którzy w przyszłości będą kupować tanio używane Porsche aby wiedzieli czego mogą się spodziewać. Ja to przeszedłem i przechodzę.

Dlaczego kupiłem, cóż w tamtym czasie byłem na takim etapie życia, że na taki mogłem sobie tylko pozwolić, nie ukrywam zostałem oszukany przy zakupie ale coś w nim jest takiego... dziś pewnie kupiłbym auto w lepszym stanie;

2. Bity nie powypadkowy - jak tłumaczę.: bity w moim odczuciu tzn miał stłuczkę ale bez poważnych obrażeń typu urwane koło [przeglądałem Ski i takie widziałem, jedną oglądałem to miała cały prawy bok 2mm szpachli], w moim aucie punkty bazowe z tego co wiem nie są ruszone;

3. Tak auto dostanie dożywocie bo taki mam plan, chyba że życie postawi mnie pod ścianą lub pojawi się kupiec aby podzielić się kosztami naprawy tzn do ok, 20.09 bo po tej dacie auto idzie na amortyzatory i już mi się go nie będzie opłacało sprzedać, ale czy chciałbym go sprzedać, bardzo go lubię nawet z tymi jego wadami, więc musiałbym bardzo przemyśleć temat. Ale nie sądzę żeby ktoś miał tyle pasji aby tak jak ja takiego popsutego staruszka robić [co innego jakby to było np. 993]

a propos - moim zdaniem modele z serii 986/996 z nie długo będą drogie. Do 4 lat prawie dzień w dzień obserwuję portale motoryzacyjne i zauważam że np. 986 zdrożał ok 10tys. powoli równa się cenowo 987 i w niedalekiej przyszłości będzie jednym z droższych roadsterów - co o tym sądzicie?

4. auto z przebiegiem, a katastrofa: fakt też się nad tym zastanawiałem. Poszukałem, podzwoniłem i myślę,że odpowiedź jest taka: w 2006 dzwon w Fr, stało tam do 2011 i zostało sprowadzone do PL gdzie po łebkach zrobione zostało [widać to po lepiance]. Potem z rąk do rąk, ludzie nie mieli kasy a chcieli mieć Porsche wiec z tego co mi mechanik mówił auto nie widziało tak naprawdę warsztatu od 2006 roku. Stąd oryginalny przebieg, a takie zapuszczone - innego wytłumaczenia nie ma moim zdaniem.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 21:37 

Dołączył: 1.08.2007
Posty: 2931
przepraszam, ale określenie "katastrofa mechaniczna" to chyba jakieś nieporozumienie chyba?
Z grubszych rzeczy to tam tylko tą przepaloną wiązkę widzę. No, wyciek spod IMS może też. A reszta to jakieś pierdoły przecież! Żaden tam wielki zakres prac. :roll:
Póki silnik nie powie: Aua! Aua! Aua im Kopf! (austriacki hit disko :D ) to czym tu się martwić?
Gratuluję frajdy z auta i życzę by już zawsze Ci towarzyszyła.
Pytanie: jakie amortyzatory zakładasz (marka, model)?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 22:54 

Dołączył: 21.01.2018
Posty: 127
Jeszcze nie wiem jakie amortyzatory, właśnie jestem na etapie rozeznawania w co warto zainwestować :D


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5188
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Środek rewelacja :D

Jeżeli chodzi o amortyzatory, to masz w zasadzie ograniczony
wybór pomiędzy Bilstein lub Koni. Zakładam, że standardowe
zawieszenie, więc pewnie najlepsze będzie B4 i odpowiednio
Special-Activ.




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 2.09.2019, 23:07 

Dołączył: 21.01.2018
Posty: 127
Thx za info,
własnie oglądałem modele:
Amortyzator BILSTEIN 22-113320 B4 OE i chyba te kupię.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.09.2019, 9:23 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.03.2007
Posty: 1583
Lokalizacja: Kraków
Nr klubowicza: 078
simprez napisał(a):
przepraszam, ale określenie "katastrofa mechaniczna" to chyba jakieś nieporozumienie chyba?


Może rzeczywiście katastrofa to nie jest ale zakres usterek jest nieproporcjonalny do przebiegu. Kurcze miałem już kilka aut od nowości, które pozbywałem się z przebiegami właśnie w okolicach 100k i zawsze jak je sprzedawałem to były w stanie niewiele odbiegającym od nowego. Aktualnie mam Merca pod 100k, Cayenne 85k - mechanicznie są absolutnie bez zastrzeżeń.




_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.09.2019, 9:43 
Avatar użytkownika

Dołączył: 18.07.2018
Posty: 862
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 805
piterson napisał(a):
Morze rzeczywiście katastrofa to nie jest ale zakres usterek jest nieproporcjonalny do przebiegu. Kurcze miałem już kilka aut od nowości, które pozbywałem się z przebiegami właśnie w okolicach 100k i zawsze jak je sprzedawałem to były w stanie niewiele odbiegającym od nowego. Aktualnie mam Merca pod 100k, Cayenne 85k - mechanicznie są absolutnie bez zastrzeżeń.


piterson, widocznie dbasz o samochody, co wcale dzisiaj nie jest takie oczywiste ;)




_________________

MB W126 260SE '87
MB C126 560SEC '90
MB R129 SL500 '99
MB W204 C63 AMG '09
Porsche 911 996.2 C2 '01
Honda CRX ED9 K20 track tool '90
BMW S1000R '17


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.09.2019, 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył: 22.02.2012
Posty: 1040
Lokalizacja: okolice Wwy
Nr klubowicza: 033
bardzo fajny kolor, pochwal sie większą ilością fot - gratki.

tego przebiegu jesteś pewien? strasznie wychlastany ten środkowy tunel - jakiś niedzwiedź tym jeździł przed tobą? ;)

ale najważniejsze że jezdzi i zadowolony jesteś.

trochę jest tego ale chyba nic strasznego - a własnie jak napisałeś - niska cena znikąd się nie bierze. a smutna prawda jest taka że większość ludzi kupując auto nie jest skłonna dołożyć wiecej za dobre opony czy zmienione amorki...

jedno co może by mnie niepokoiło to
Cytuj:
- ściąganie auta na prawo = amortyzatory;


jak opony/koła nowe to sprawdz jeszcze wachacze/drążki (na pewno po wymianie łożysk geometria była dobra i w granicach?)

tak czy inaczej - dobrej zabawy i powodzenia!




_________________

Jacek
(911 Carrera 4 Cabriolet, 968 Cabriolet)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.09.2019, 18:03 

Dołączył: 10.06.2017
Posty: 1192
Nie chcę Cię stresować i dołować ale rodzaj usterek i ich zbieżność sugerują co najmniej 100 tys km brak. Chociażby z powodu rozrządu pojechał bym do kogoś z diagnostyką komputerową by sprawdzić przebieg silnika w motogodzinach.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 3.09.2019, 22:14 

Dołączył: 6.10.2013
Posty: 802
Jak w zeszłym roku w maju zaczynałeś temat na tym forum, wielu radziło, aby zwiększyć budżet, zrobiłeś po swojemu, masz kolejne życiowe doświadczenie za które zapłaciłeś, ja wychodzę z założenia, kupić dobre w normalnej cenie i cieszyć się, inni lubią grzebać cały czas, dobrze, że ludzie są różni, powodzenia i wytrwałości.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.09.2019, 9:07 

Dołączył: 21.10.2012
Posty: 583
Kubuś72 napisał(a):
Jak w zeszłym roku w maju zaczynałeś temat na tym forum, wielu radziło, aby zwiększyć budżet, zrobiłeś po swojemu, masz kolejne życiowe doświadczenie za które zapłaciłeś, ja wychodzę z założenia, kupić dobre w normalnej cenie i cieszyć się, inni lubią grzebać cały czas, dobrze, że ludzie są różni, powodzenia i wytrwałości.


+1
Kolega też kupił tanio. Pierwsze dwa tygodnie włożył 9 tyś. nie ma zmiłuj.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.09.2019, 14:18 

Dołączył: 11.03.2007
Posty: 1100
Przepraszam, a czy Wy naprawde uwazacie, ze do auta kupionego za odpowiednio wysoką cenę nie trzeba będzie nic włożyć na początek?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.09.2019, 14:34 

Dołączył: 6.10.2013
Posty: 802
Ta uważam, kupiłem dobre 997 i 987 i na start nic nie wkładałem, w czasie eksploatacji jak najbardziej, kupiłem samochód z dobrymi oponami, hamulcami, zawieszeniem etc. nie były to okazje.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.09.2019, 14:49 

Dołączył: 10.06.2017
Posty: 1192
Koledzy każde podejście do zakupu ma dobre i złe strony. Niektórzy nie mają możliwości lub chęci do majstrowania przy aucie to wolą zapłacić na starcie więcej.Ja np; wolałem auto do ogarnięcia i zbijając cenę miałem możliwość kupić dobre części zamienne i robiąc sam zaoszczędziłem na robociżnie. A przy okazji frajda i nauka na przyszłość.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.09.2019, 15:40 

Dołączył: 4.09.2016
Posty: 287
ciachu napisał(a):
Przepraszam, a czy Wy naprawde uwazacie, ze do auta kupionego za odpowiednio wysoką cenę nie trzeba będzie nic włożyć na początek?

No ja tak uważam. Kupiłem dwa Porsche z bardzo małymi przebiegami ,płacąc normalne ceny rynkowe(bez tzw okazji)i nic nie wkładałem na początek,a i później były to tylko normalne koszty eksploatacyjne.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.09.2019, 10:11 

Dołączył: 21.10.2012
Posty: 583
Potwierdzam, zapłaciłem dużo lecz koszty od tego czasu znikome. No dobra ,największy wydatek to komplet opon. No i wymyśliłem sobie wymianę wszystkich płynów co z doświadczenia wiem mało kto robi.Ale to dopiero po trzech latach jeżdżenia.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum