Witam Forumowiczów,
z góry przepraszam, że tak mało ostatnio jestem aktywny ale samo życie, obowiązki i naprawa Prosiaczka.
Chcę z Wami się podzielić jak to jest taniej kupić i co się z tym wiąże [u mnie to 986 2.7 220KM]:
Z plusów [dla mnie] - bardzo dużo
- Porsche [1wsze w grażu];
- piękny, rzadki kolor tapicerki;
- środek jak z fabryki, wraz z fajnym zapachem skóry
- oryginalny przebieg 85tys km;
- tani w zakupie: połowa ceny:
Wady/ awarie:
- z Fr i okazało się że był bity ale nie powypadkowy;
- brak po jednej śrubie w każdym kole [dokupiłem złodziejki];
- akumulator dosłownie z Tico [kupiłem nowy/ dedykowany];
- zużyte pióra wycieraczek [kupiłem nowe];
- opony wszystkie szrot [kupiłem nowe];
- padł zamek przedniej maski [naprawione];
- padł hamulec ręczny [naprawione]
- akumulator się rozładowywał [naprawione] - okazało się że przepalona była wiązka przewodów która też spaliła radio;
- spalone radio [wymiana na nowe - sony], oryginał czeka na naprawę;
- falowanie obrotów i gaśnięcie auta [naprawione/ przepustnica];
- padły łożyska kół [naprawione];
- padły tylne półosie [naprawione];
w trakcie dalszej naprawy [chcę 986 dać drugie życie]:
- padły wszystkie amortyzatory wraz z mocowaniami, odbojami itp;
- zapocenie silnika w okolicy IMS;
- podobno zapocenie spod dekla zaworów;
- od naprawy ogrzewanie siedzeń;
- trzęsienie dachem;
- do poprawy rozrusznik;
- stacyjka;
- kluczyki;
- ściąganie auta na prawo = amortyzatory;
- ponowne pomalowanie auta;
- przedni zderzak;
- centralny;
- żarówki;
- duży resurs [filtry/ oleje..];
- tarcze hamulcowe - przód;
- plastiki bagażnika przedniego;
- wymiana głośników na bose.
- jeszcze muszę sprawdzić w jakim stanie jest rozrząd.
to tak z grubsza wsio: ogólnie dziś nie ma okazji, taki mój wniosek. Ale bardzo bardzo bardzo lubię moje auto i zrobię go choćbym miał każdą śrubkę wymienić, choć ekonomicznie już powoli przestaje mi się opłacać ale będę go dalej robił..
a potem dokupię sobie 911 i bardzo mi się podoba 996 model
ale jakby ktoś chciał ode mnie kupić Boxiego i kończyć pracę nad nim to śmiało pisać, może się zastanowię, ale nie obiecuję. Jedynie co może mnie skłonić do ew sprzedaży to rozsądek ekonomiczny ale ogóle chcę go doprowadzić do stanu jak z fabryki bo jest CUDNY.
Pozdr.