Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 11.03.2011, 20:51 

Dołączył: 16.11.2010
Posty: 99
Było tak...

Odwoziłem dziś do domu teściową (to pewnie wszystko przez nią) i było OK. Autko sprawnie rwało do przodu, temp. silinka jak zwykle w połowie wskaźnika. Chcąc szybko wyprzedzić gościa, który na pasie dla jadących wprost skręcał w lewo, wrzuciłem jedynkę i za szybko puściłem sprzęgiełko, auto zgasło-kicha, wiem ;-) Wyłączyłem zapłon, odpaliłem raz jeszcze i jadę...i patrzę, a wskazówka temp. silnika leży na zerze i mruga czerwona lampka obok tegoż właśnie wskaźnika. No to stop i dzwonię po serwisach. W Poznaniu powiedzieli mi, że albo: 1)uszkodzony wskaźnik-ale czemu by się uszkodził-zbieg okoliczności??
2) za mało płynu chłodniczego.

Otwieram bagażnik, patrzę na wskaźnik a tam nic nie widać... Myślałem, że nie ma płynu. W takim układzie z buta walę na stację BP i kupuję tam za radą gościa z Porsche Poznań różowe borygo i dzwonię do Wita. Będąc cały czas na telefonie, czekam aż silnik stygnie i po malutku dolewam płynu patrząc co chwilę na wskaźnik. Suma sumarum wlałem ok. 07 litra i niespodzianka! Płyn chłodniczy sięga pod korek!
Nie mogłem chyba ominąć momentu pojawienia się go na wskaźniku. Zgłupiałem. W dalszym ciągu kontrolka miga a wskazówka temp. na zerze... Na parkingu pod lidlem, nie mając nic innego pod ręką, wsadzam w otwór wlewu płynu chłodniczego swój bawełniany T-shirt i czekam aż naciągnie płynem po czym wyrzymam go i ponownie to samo. Odciągam płynu by nic się nie spierniczylo.

Do domu jak się okazało 4 km, które pokonałem w prawie godzinę!, z nawiewem ustawionym na maxa (temp. 28 stopni), okna pootwierane i co 1 km przerwa dla silnika, obroty nie większe niż 2 000. Nie mając wskaźnika temp. wolałem nie ryzykować.

Obiecałem żonie, że wrócę dziś wcześniej do domu i zajmę się synkiem (zawaliłem)

Obiecałem jej także, że wezmę ją jutro na przejażdżkę (zawalę)

Chciałem pocieszyć się autem zanim operacja pleców, która mnie czeka na początku kwietnia, wyłączy mnie z jazdy samochodem na jakiś czas.

Dlatego proszę serdecznie kolegów o wszelkie rady i pomoc!

Zdesperowany-rafał


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 11.03.2011, 21:49 

Dołączył: 19.02.2008
Posty: 143
Zadzwoń do mnie 692312345 to pomogę Ci to ogarnąć


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 11.03.2011, 21:54 

Dołączył: 16.11.2010
Posty: 99
dzwonię ale nie odbierasz ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 12.03.2011, 15:18 

Dołączył: 16.11.2010
Posty: 99
Muszę dwa słowa w tym miejscu napisać...

WIELKIE dzięki dla kolegi, który zaoferował mi swoją pomoc.
Przed chwilą od niego wróciłem. Autko działa jak przedtem. Ponoć był to chwilowy błąd w komunikacji na szynie KAN - jeśli coś pochrzaniłem to mnie popraw ;-) Po wykasowaniu go problem znikł! Chłodzenie było cały czas OK.

Wszystko odbyło się błyskawicznie i w bardzo miłym towarzystwie!

Jestem w pozytywnym szoku.

Będę mógł wziąć żonkę na jazdę próbną!


Dzięki raz jeszcze!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 12.03.2011, 17:28 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12.03.2008
Posty: 9172
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
Uff, to dobrze że skończyło się na drobiazgu. A i zadowolenie żony jest tu istotne ;)




_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 12.03.2011, 19:20 

Dołączył: 19.02.2008
Posty: 143
Zastanawiam się czy to nie była wina chwilowego zaniku napięcia, w sumie w innych systemach też były błędy braku komunikacji, a w poduchach za niskie napięcie - byłoby to efektem zużytego akumulatora i przytartego rozrusznika. Na pewno musisz wymienić i przepłukać cały układ chłodzący, z resztą sam widziałeś że zrobiła się brązowa brejka i czujnik temperatury nie podoba mi się jego praca.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 1.07.2011, 10:48 

Dołączył: 30.06.2011
Posty: 5
Może to być również początek końca czujnika cieczy chłodzącej.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 2.07.2011, 12:00 

Dołączył: 16.11.2010
Posty: 99
Od tego czasu sporo latam i jest wszystko w najlepszym porządku :-) na szczęście :-)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum