Niestety nie mialem czasu na zrobienie profesjonalnych fotek Purchawki. Praca, obowiazki, jazda 996 i kladzenie 10-tej warstwy wosku totalnie pochlaniaja mnie
996 bylo swiadomym wyborem ktorego szukalem prawie rok (warto bylo spedzic rok aby teraz miec przyjemnosc z jazdy
). Jako ze jestem bardo wymagajacy, przed ogladnieciem kazdego modelu dzwonilem/ pisalem do serwisow ktore serwisowaly dany egemplarz i tym sposobem rozmawialem z serwisami z Polski, Niemiec, Holandii, Kanady i USA.
Purchawke sprowadzilem z USA, wyyprodukowana w 1999r. Przebieg ok. 120 tys km. Zalezalo mi glownie na egzemplarzu nie wymeczonym, jasny kolor zewnetrzny i ciemne wnetrze. Cabrio, Targa nie wchodzily w gre. No i oczywiscie manual
to byl must have.
Auto jak kazde z USA mialo przygode, w moim bylo uszkodzone poszycie lewego tylnego blotnika. Blacharz z lakiernikiem staneli na wysokosci zadania i oto Porsche wrocilo na drogi.
Z ciekawostka, przed zakupem znalalem wlasciela na Rennlist niestety nieaktywny od dluzszego czasu, ale dzieki temu znalalezm serwisy ktore mialy to auto u siebie. Z pozwytywnych napraw to wymiana IMS, Sprzegla i wydechu na sportowy OEM.
Obecie ciesze sie autem, dopieszczam je, lecz planuje zostawic je w oryginale