podejrzewam że u Ciebie jest podobnie jak u mnie... że niby wyłączony, ale jednak jak jadę za ostro to się włączy...
nie mam porównania co do czasów z i bez na długiej nitce, bo mi się nie włącza... może dlatego że jeżdżę dość słabo... jednak na krótkich próbach z dużą ilością zakrętów to trzeba od razu wyłączać, bo mocno spowalnia... na cartingu w Poznaniu przekonałem się że jednak do końca się nie wyłącza PSM...
