Czy w 911 z napędem na cztery koła i pdk jest też tak żenujące zjawisko jak w innych samochodach : Stoje na podporządkowanej, ruch duży, szukam możliwości włączenia się do ruchu, widzę samochód, oceniam że jest wystarczająco daleko abym się włączył . Podejmuję ruch, gaz do dechy i serce zamiera bo auto zanim zapnie te napędy (czy co tam się dzieje innego) mija dłuuga sekunda i mam serce pod gardłem. Z manualem jestem w stanie sam decydować z jaką mocą wystartuje i ile tej mocy potrzeba a w automacie jest koszmarnie. Zastanawiam się nad zakupem 4s ale chcę uniknąć tego zjawiska bo stracę całą zabawę
Co do Audi - pełna zgoda. Sam mam A7 i żeby ruszyć sprawnie zmieniam na tryb S bo zwykły to jakiś dramat. Ale skrzynia ZF-a w BMW działa dużo sprawniej i nie ma takiego laga.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników