Czy ktoś z Was może polecić jakąś firmę która robi PROFESJONALNIE reklamy na samochodach?

Ma to być reklama na 911 w stylu samochodów wyścigowych jeżdzących w pucharze porsche więc raczej specjaliści od oklejania samochodów zdjęciami soczków odpadają

Ważny jest zarówno profesjonalny projekt jak i perfekcyjne wykonanie.

szykuję się na nowy sezon

Chcesz sobie 4S-ke obkleic ? Nie szkoda Ci ???

zimowa nuda..albo urząd skarbowy

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

zimowa nuda

a dokładnie jeden z elementów planu marketingowego mojego nowego projektu internetowego na 2009r.

nie zepsuje się od tego tylko masa wzrośnie

grunt to mieć dobry projekt...ciężkie czasy idą...

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

dlatego tnę koszty i daję reklamę na swoim

Zobaczmy jak to bedzie w aktualnym roku. Bo moim zdaniem jak na razie media strasza i ludzie z tego wszystkiego pochowali kase w skarpety.

Dokładnie Wielka Trójka pada za wielka wodą, a w Polsce Ford (i chyba Opel też) zatrudnia nowych pracowników.

Giełda <fundusze <złotówka < akcyza 18,6% to fakty , ja np. odpuszczam nowego prosiaka.... wogóle uważam ,że nowa 911 nie jest warta swej ceny...tzn . nie akurat najnowszy model ale wogóle Porsche 911 od z górą 10 lat.Zresztą Porsche oficjalnie przyznaje się ,że na 911 zarabia 20 % , następne 22 % zarabia nasze państwo(VAT) ,następne 18,6 % zarabia z tej sumy nasze państwo(Akcyza),potem 5 % z tej sumy zarabia nasz Diler(prowizja) itd....

_________________

968 - out
912
996 - out

ostatnio wszystkie dyskusje w życiu schodzą na temat kryzysu, niedawno był hurraoptymizm a niedługo wszyscy popełnią zbiorowe samobójstwo

a tak poważnie to dobrze już było teraz już tylko bankructwa....

wlasnie wczoraj na jeden z przedmiotow na studiach (ktory nota bene zaliczam od dwoch lat) pisalem prace o skutkach kryzysu finansowego na system finansowy w Polsce i przeszperalem troszke siec. no i jakos nie sadze, by kryzys finansowy tak mocno uderzyl po naszej kieszeni, a zwlaszcza polskiej.
minusem jest to, ze mamy oddzialy 23zagranicznych bankow i 13 towarzystw ubezpieczeniowych, ktore dzialaja zgodnie z zasada tzw. jednej licencji, czyli ich polityka finansowa jest odgorna zarzadzana przez dyrektora w kraju, skad ta instytucja pochodzi (dlatego dzialania strategiczne podejmowane w dowolnym kraju, gdzie ma oddzial, musza byc tez podejmowane we wszystkich innych krajach; a rozne kraje roznie reaguja na kryzys, takze moze byc nieciekawie). to w sumie z finansowego punktu widzenia zagrozenie numero uno.
plus jest taki, ze polskie kredyty hipoteczne to 10% pkb (w krajach UE siegaja 40-50%), a polska polityka inwestycyjna jest bardzo ostrozna (maly odsetek inwestycji o duzym ryzyku).
w najgorszym wypadku tez dziac sie bedzie tak, ze zamykac beda fabryki wytwarzajace podzespoly dla zagranicznych producentow, ale to rowniez stanowi stosunkowo nieduzy odsetek naszego systemu finansowego.
dlatego tez te wszystkie obawy sa troszke na wyrost.

Marion - a odnosnie biznesu w internecie (bo cos mowiles ze masz projekt internetowy), to juz szczegolnie bym sie nie martwil. rynek internetowy jest jak najbardziej stabilny, bezpieczny i nia ma zadnych wiekszych wahan.jest on jeszcze bezpieczniejszy do rynku konsumpcyjnego.

wiedzy z tematow finansow i bankowosci praktycznie w ogole nie mam (na "otoczeniu finansowym" bylem na raptem dwoch zajeciach - pierwszych i ostatnich ), ale ta praca w sumie zmotywowala mnie do poglebienia wiedzy. jakbym w powyzszych slowach popelnil jakies podstawowe bledy, to po prostu nie zwracajcie wiekszej uwagi, bo ogolnie to srednio sie na tym znam. mowie tylko co, co nie dalej jak wczoraj zaczytalem gdzies w bankierze i egospodarce.

natomiast wiem, ze kryzys nijak nie objawia sie w mojej branzy (raczej poza wyjatkami potwierdzajacymi regule tego nie widac). takze, o ile laczy nas ta sama branza, Marion, to mozemy spac spokojnie

Marion - swoja droga - uchyl rabka tajemnicy - co to za projekt?
mi ostatnio proponuja udzial w roznych startupach (glownie ze wzgledu na specjalizacje aspektow spolecznosciowych serwisow www i projektowanie interfejsow user center design, ktore to zagadnienia najchetniej podejmuje), ale cholera malo widac w wielu projektach tej prawdziwej idei, wydaloby sie jakby wszyscy rzucili sie na serwisy spolecznosciowe, bo sa w modzie. takze z czystej ciekawosci z checia dowiem sie o tym, co siedzi w glowie klubowego kolegi.


EDIT: cholera! czemu ja sie zawsze tak rozpisze!!?? ehh.. gaduła ze mnie...

EDIT2: jesli chcesz w pelni profesjonalke to ja bym sie zwrocil do agencji reklamowej, oni najlepiej zaprojektuja i zrobia.
jak chcesz jutro moge spytac u mnie przy pracy w tej samej kamiennicy jest jakas fajna agencja i oni czesto robia jakies takie fajne rzeczy (i naprawde ladnie to wyglada).

Gielda akcje itp. faktycznie spadly. Ale to wszystko nas przeraza i sam jestem swiadkiem wielu decyzji typu mamy kryzys to nie kupuje teraz tylko pozniej bo nie wiem co bedzie. I tak robi wiekszosc ludzi co mnie wcale nie dziwi - kazdy boi sie o swoja przyszlosc wiec woli odlozyc na czarna godzine. A media dokladaja ogniwy do ognia. Wiec co ma byc jesli wszyscy nagle przestaja kupowac? Kryzys sie poglebia, firmy zwalniaja ludzi i kolo sie zamyka.
Przeciez jak bylo z ogloszeniem bankructwa ktoregos z bankow. Ludzie w Polsce zaczeli masowo wyplacac wszystkie swoje oszczednosci mimo ze dany bank wcale nie byl zagrozony. Ale po tak ogromnej wyplacie gotowki zaczyna sie sypac.

Co do teori Igor to niestety ale nie jestesmy w stanie przewidziec co bedzie wiec nie mozna mowic nie martwmy sie o biznes internetowy. Jezeli bedzie kryzys to internet sie od niego nie uchroni sila rzeczy. A teria z praktyka tak naprawde ma niewiele wspolnego. Sam studiuje zarzadzanie na Polibudze we Wroclawiu i widze ze malo co tak naprawde wykorzystuje w prowadzeniu firmy.
To wszystko to tylko dane statystyczne. Tak naprawde nikt nie jest w stanie przewidziec sytuacji w przyszlosci. Mozna jedynie przypuszczac. Jesli byloby inaczej to co niektorzy zamiast tylko gadac robili by wielka kase chocby na wahaniach kursowych.

zgadzam sie, ze ciezko ocenic, co bedzie jutro... jednakze mowie tu raczej o moich obserwacjach branzy internetowej. raczej nie slychac zadnego (nawet najmniejszego) echa kryzysu. co wiecej - nawet dobrze mu sie powodzi

z ciekawostek (zaczytane ostatnio na interaktywnie.com) - najwiecej na kampanii obamy zarobil... google - 7,4 mld dolarow. w tym roku po raz pierwszy kampania prezydencka w internecie byla prowadzona na tak szeroka skale.

a z tym, ze niektore decyzje sa podejmowane bardziej emocjonalnie niz naprawde analitycznie, to troszke wina nas samych. no i moze okazac sie wina, za ktora przyjdzie nam srogo zaplacic...

Damiank - ja studiuję to samo, tyle że na Polibudzie Warszawskiej

Właśnie! kryzysu w Polsce nie było i się nie zanosiło ale media go wyprodukują (już trochę im się udało), tak jak wyprodukowali bańkę spekulacyjną na mieszkaniach - gdyby nie to że to dla mediów super temat to żadnego kryzysu w Polsce by nie było.

Jeśli chodzi o projekty internetowe to jak zgłaszają się do mnie ludzie z pomysłem na "serwis społecznościowy który przejmie rynek" to dostaję drgawek i obrzydzenia do internetu.

Adres swojego serwisu podam po "oficjalnym otwarciu" - nic wielkiego

tak tylko dla ustalenia uwagi: sprzedaż przez Internet w US od 1 listopada do 23 grudnia była mniejsza niż przed rokiem, za ten sam okres, o kilka procent. To niby niewiele, ale to pierwszy spadek od czasów bańki internetowej, czyli 2000 roku. Od tamtej pory rosło non-stop co miesiąc....

więcej danych nie będę przytaczał (mam wgląd w sporo analiz na poziomie europy i świata ze wzgledu na charakter mojej pracy), bo to nam w niczym nie pomoże . Kryzys jest czymś ponad nami, nic nie możemy zrobić, nie mamy nad nim kontroli, więc... po co tracić energię . Lepiej skupiać się na tym, co możemy kontrolować.
A poza tym, ja wyznaję zasadę, że biznes nie jest w kryzysie, ale jest po prostu inny. Dlaczego ? przykładowo rynek motoryzacyjny: mówi się, że sprzedaż spadła wszystkim, nawet Toyocie (po raz pierwszy w ich historii). To oznacza jednak, że nadal wszyscy coś sprzedawali. Rynek więc istniał i istnieje. trzeba tylko włożyć więcej pracy niż przez ostatnie kilka lat, aby zdobyć swój kawałek tortu . Tak jest trudniej, jest inaczej, tak zwane "low hanging fruits" nadal są, tylko pewnie trochę wyżej niż zwykle.

Życząc Wam udanych łowów w 2009 (w różnych dziedzinach działalności), pozdrawiam serdecznie !

Hutnictwo ,odlewnictwo, stalownie branża metalowa stoi praktycznie..od 2 -mc...pełne magazyny nieodebranych zamówień i gwałtowny spadek cen....

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

gruntów też się nie da żadnych sprzedać, kiedyś chociaż dzwonili, truli d... i zadawali pytania na które była odpowiedź w treści ogłoszenia a teraz nawet pomarudzić nie dzwonią

jak tak dalej pójdzie to zadzwonie do ciebie... pomarudze ..kupie jakiś grunt ,i stanę się - wieśniakiem i będę miał wszystko ...

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

i wtedy niczym nie bedzie trzeba sie przejmowac

W mojej branzy czyli meblowej rowniez nie jest najlepiej. Kilka firm z mojego terenu calkowicie zbankrutowalo i spor czesc zwolnila mase ludzi. Ja na szczescie nie musialem tego robic Rok wczesniej jesienią produkcja szła od 7 do 19 i nie potrafilem sie wyrobic. Na koniec roku mialem zamowien do konca lutego. A w tym roku produckja szla od 7 - 15 a na styczen zamowienia wciaz przyjmuje.
Pocieszam sie tym ze jeszcze nie jest tak zle i ze nie jestem sam. Mysle ze trzeba przetrwac ten okres i bedzie dobrze. Mam nadzieje ze rok 2010 bedzie przelomowy. Ludzia beda chcieli zrobic wazniejsze zakupy przed wejsciem w strefe euro. Beda sie obawiac wzrostu cen.

oby...liczymy ze architektura tez ruszy i czesc wstrzymanych inwestycji (czyli aktualnie 9 na 10 projektow) bedzie jednak realizowanych i wystartuje by zdazyc przed 2012...