Witajcie przyjaciele, jako ze studencik ma wolny weekend to dzisiaj od rana siedze nad czyszczeniem smarowaniem - no cuda na kiju Chce bardzo wyciagnac silniki dachu ale sruba ani z jednej aniz drugiej strony ZA CHOLERE nie drgnie - naprawde dosc mocno probowalem pociagnac pare razy- nic.

Prosze podpowiedzcie jak je odkrecic i wyjac silniki dachu:

Dobra juz wyczailem ze ta srodkowa sruba to nie do odkrecenia silniczka, silniczek ma 3 sruby 2 (z przodu auta) i jedna (z tylnu auta) ale teraz pytanie czy ona sa z dwoch stron przykrecone, czy to tylko nakretki? bo rowniez ciezko to idzie.

Pytanie zasadnicze - a po jaką cholerę chcesz to robić? Nie zepsuło się? Nie ruszać. Lakier nawoskuj albo co, ale silniki dachu zostaw w spokoju

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

wit007 cisza spokoj! :D ja obiecalem sobie ze zostane geniuszem Porsche i bede o nim wiedzial WSZYSTKO, a dopoki nie rozbiore nie zobacze nie podotykam to sie nie naucze (chyba ze zepsuje i kupie nowe, to tez sie naucze) ) jak nie zobaczysz to tego nie wyczytasz z drugiej strony studiuje kierunkem po ktorym bede bawil sie z kazdym takim mechanizmem jaki dziala w naszych autach wiec z pasji chce zobaczyc ten mechanizm )
Dziala dziala, ale chce i mi sie nie przegada ) wit077 przyjacielu wiesz cokolwiek o tym jak dojsc do tych srub? ))

Tylko że to nie jest silnik dachu
To jest jeden z elementów zamykania/otwierania dachu.
Do niego prowadzi od silnika elektrycznego linka. Tak samo
jest po drugiej stronie. Silnik jest po środku i jest tylko jedna
sztuka. Jest przykręcony do ściany tylnego bagażnika od strony
dachu.

Mam nadzieje że nie rozregulowałeś dachu. Zamykaj go i otwieraj
bardzo delikatnie i zobacz czy się nic nie naciąga/gnie. To częsta
usterka - pogięty element 98656127902.

Powodzenia...
Polecam najpierw przestudiować PET i manuala serwisowego.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Bartek jeśli chcesz sam dłubać w aucie kup sobie taką książkę jak ja


oprócz tego zaglądaj tu http://www.pelicanparts.com/boxster/boxster_tech.htm

a tu masz jak zdemontować mechanizm:





ps. nie ma za co

Tylko żeby nie było potem płaczu - ratunku, pomocy, gdzie wyregulować dach? Ja mimo wszystko odradzam grzebanie w tym.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Dokładnie Zamiast grzebać w sprawnych mechanizmach, lepiej pojeździć Boxikiem

my tu gadu gadu, a dach pewnie już w częściach

Qbak tak juz doszedlem do tego, ale o to chodzilo, zebym siedzial siedzial i zrozumial wszystko, kazdy parametr regulacji itd i faktycznie okazalo sie ze mam z lewej strony byl podgiety ten element o ktorym wspomniales, wyprosowalem sobie go ladnie na wzor tego z drugiej strony. Wyczyszczony pomalowany i zamontowany spowrotem, nie zapomnialem zaznaczyc pierwotnej regulacji choc i tak finalnie ustawilem go po swojemu, mialem caly dzien, wiec ustawialem go wiele razy dopoko nie otrzymalem tego czego chcialem:) ustawialem go sobie na zamknietym dachu, dociagnietym itd (na szczescie mam chude lapy a i tak pozdzierane do krwi), teraz zostala mi kwestia regulacji klapy ktora chuowa dach, bo po wyprostowaniu tego elementru 98656127902 zaczela wystawac o pare milimetrow co jest oczywiscie NIEDOPUSZCZALNE super, bardzo sie ciesze ze wzialem sie za to i ze juz cos wiem. Regulacja dachu to oczywiscie mnostwo parametrow i przede wszytkim doswiadczenia ale dopoki sam tam lap nie wcisne to tego nie wyczytam.

gtsvectra cholera mogles to pokazac wczesniej normalnie bym Ci te kierunkowskazy za darmo wyslal za taka ksiazke! Dziekuje za te zdjecia bardzo mi pomogly!

wit007 eeee tam, nie przejmuuje sie tym jak bede prosic to bede i zaboli po kieszeni kiedys dojde do perfekcji i regulacja dachu to bedzie dla mnie pestka musze sie uczyc na swoim co oczywiscie nie swiadczy o tym ze mozna to spieprzyc tylko TYM BARDZIEJ to musi byc doskonale zrobione bo inaczej szlag mnie trafi Jak nie wyjdzie za pierwszym razem to przespac sie musze z tym i na nastepny dzien juz wiem co mam zrobic- tak jakbym w czasie snu o tym myslal

TomRS Kazdy element w tym aucie jest cudowny i tak samo cieszy odkrywanie tego co sama jazda )

gtsvectra haha no nie kompletnie w czesciach ale duzo czesci bylo wyciagnietych wszystko preparatami w 'szprajach' nasmarowane, wyczyszczone )

W Tobie tyle pasji drzemie, że nie potrafię tego ogarnąć

Jak chłopak lubi ryzyko to niech grzebie póki dobre, bo jak coś jest zepsute, to trudniej dotrzeć do tego "dlaczego i co", a jak będzie wiedział co do czego za co odpowiada, to będzie w przyszłości łatwiej...

Choć i tak bałbym się przy takiej zabawie, że popsuje do tego stopnia, że będę musiał kupić bilet miesięczny na autobus ;D

gdybyś potrzebował jeszcze czegoś pisz śmiało
pzdr m