Witam
Mam problem palegający na tym ze przy niższej temperaturze (okolice zera)
zawieszenie (PANAMERA 4S 2015 R)skrzypi jak wóz drabiniasty.
Najbardziej przy pokonywaniu spowalniaczy.Problem nasila sie tylko przy niskich temperaturach.
z gory dziekuje za podpowiedzi
pozdrawiam

W autoryzowanych Centrach Porsche mają Spezialschmiermittel do tego - w plastikowych "chromowych" kopertkach. Działa bardzo dobrze, ale przed nałożeniem trzeba zawias rozmontować, oczyścić z syfu, nasmarować i złożyć. Potem chyba warto geometrię zrobić też. W sumie procedura jest znana, ale jest też strona kosztowa która podpowiada żeby auto podnieść i z wygodnej pozycji wszystkie potencjalne punkty skrzypienia obficie jebnąć WD-40....

_________________

Klubowicz nr 114

nazwa tego fantastycznego preparatu sugeruje nieziemską jakość naprawy 🤣

Miałem taki sam problem kiedyś w Q7. Masakra. To może być praktycznie każdy element. Ja na dzień dobry smarowałam wszystkie elementy gumowe zawieszenia wazeliną zgodnie z porada mechanika. I teraz uwaga, o dziwo, pomogło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nic odkrywczego nie da się tu napisać.
Zawieszenie do przejrzenia. Może skrzypieć stabilizator, któraś zerwana guma w poduszce górnego lub dolnego wachacza.
Sam możesz spróbować namierzyć skrzypiący element spryskując właśnie np wd40 jak ktoś wczesniej napisał po kolei po jednym elemencie i sprawdzając czy dźwięk ustał. Jak przestanie skrzypieć to masz winowajcę i element do wymiany.
Czy oprócz skrzypienia nie ma również stukania na dziurach?

cześć,
miałem to samo w panamerce, mechanik przesmarował gumy drążka stabilizacyjnego. Pomogło od reki, zawiasu ruszać nie trzeba było o ile pamiętam .

Dzieki za cenne uwagi
Jak ogarne temat to napisze o efektach
pozdrawiam

Nie smaruj WD40 - w efekcie końcowym wysusza i nie pomaga. Są smary np grafitowy. Zastanowił bym się czy nie będzie lepszy.

Wd40 nie służy do smarowania a jedynie do chwilowego zweryfikowania która tuleja gumowa jest zerwana bądź co w zawieszeniu skrzypi.
Po ustaleniu np zerwanego silentblocka należy go wymienić a nie smarować. Po pierwsze i tak jest on zerwany, prawdopodobnie ma również luz więc kwalifikuje się do wymiany a po drugir smarowanie elementów gumowych zawieszenia powoduje, ze od związków ropopochodnych zawartych w tych smarowidłach guma puchnie i i zaczyna się rozpadać. Tak sie nie robi. Uszkodzony element należy wymienić.
Są specjalne środki smarne które stosuje się do poliuretanowych tulej w wachaczach jednak w cywilnych autach takich rozwiązań się nie stosuje ponieważ takie tuleje trzeba co jakiś czas samrować ale w po to by się po proistu nie rozpadły.
Gumy staba jeśli skrzypią to znaczy że albo wytarła się w nich warstwa która odpowiada za ślizganie się stalowego stabilizatora w gumowej tuleii lub guma po prostu się zużyłą bo są też takie gumy straba które pracują na skręcanie i mają ciasno dolegać do stabilizatora.
Konieczność smarowania gum staba oznacza, ze się po prostu zużyły. Na jakiś czas pewnie pomoże ale ja jestem zdania, ze takie elementy powinno sie wymienić a nie na siłę przedłużać żywotność i jeżdzić ze świadomością, że coś tam jest nie do końca jak być powinno. Te auta nie są wolne.