witam

gdzie w warszawie wymienia sonde lambde (umiejetnie) w 944s2? nie chce brac pierwszego lepszego zakladu bo ponoc mozna tam cos popsuc (nowa sonda stare gniazdo)? slabo sie znam wiec musze polegac na kims sprawdzonym...a nie chce odtswiac z takim drobiazgiem autka do pana p. szafranskiego bo szkoda jego czasu i mojego jezdzenia do Nieporetu...
sprawa wazna bo autko pali jak wsciekle

bede dzwieczny za info

dogadaj się z tkackim może, chyba że całkowicie zawiesił działalność, spieprzyć trudno jak się ma trochę zdolności manualnych a zaoszczędzić można sporo. Do swojego kupiłem na allegro BOSCHA uniwersalnego (ponoć oryginał - działał) za 160zł 4 przewodową - jeden przewód się olewa po prostu, w komplecie była uniwersalna złączka.

Starą sondę wykręcasz (najlepiej przygrzać czymś zeby nie urwać, ucinasz kabel w górnej części - zostawiając oryginalny wtyk do instalacji i kawałek kabla tak żeby po zamontowaniu uniwersalnej złączki nie dyndała gdzieś za nisko. Instrukcja dołączona.

W 944 czarny kabel = sygnał sondy 0-1v a na białych jest 12v i masa do podgrzewania.

Oryginał (też bosch ale z wtyczką pod model kosztuje ponad 500zł, a jeszcze dolicz wymianę)

P.S. Teoretycznie potrzebujesz o numerze 0 258 003 011, popytaj gości którzy handlują sondami, na pewno doradzą co i jak, ale najlepiej kupić z uniwersalnymi złączkami nie trzeba za dużo wtedy kombinować a z tego co mi wiadomo nie powinno się lutować przewodów od sondy.

wlasnie od tkackiego (ponowne dzieki T.) dowiedzialem sie gdzie i jaka sonde kupic (bosh LS02 na warynskiego) rzecz w tym ze ja sie nie bawie kompletnie przy samochodzie, brak wiedzy, garazu, kanalu,narzedzi itp

U tkackiego moge wymienic na wiosne ale chyba szkoda katalizatora i spalania po 20l do tego czasu... poprostu zastanawialem sie czy wszyscy male rzeczy w swoich prosiakach naprawiaja sami czy moze jest jakis maly zaklad w ktorym nie strach zostawic autko

Tkacki czy Szafranski to pierwsza liga i jak by tak z kazdym drobiazgiem uderzac to nie dziwota ze naprawy sie przeciagaja...

Zostawiłbym to tak


A co do tematu spalania - sprawdź koniecznie wszelkie podciśnienia! U mnie też był problem z nadmiernym spalaniem (w trasie nie można było zejść poniżej 13l/100). Po wymianie sondy i naprawie podciśnienia (ułamana końcówka przy akumulatorze podciśnienia (taki mały czarny pojemnik koło akumulatora) średnie spalanie spadło o ok 3-4 litry!

PS jeśli jeździsz w zimie po mieście w korkach to obawiam sie ze poniżej 20 możesz i tak nie zejść

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Moje turbo po miescie w malych korkach mialo ok 18/100 spalanie... Ale jak to turbo... Nie lubi niskich obrotow

Piterson, napisalem ci pw na 924, nie odpisales

aaa...sprawdzic i ewentualnie naprawic podcisnienie? luzik ...
poki sie nie przebranzowie to zanotuje wszelkie podpowiedzi i poprosze jakis zaklad o ktory pytam w tym watku by mnie "wspomogl"

dobre

hmmm...skoro juz taki temat wyplynal i dotyczy uwag co do pracy pana piotra sz. to moze napiszcie jasniej o co chodzi? jesli nie na forum to na priva...