Witam. Przy przebiegu 18 kkm/ MACAN GTS/ pokazał się komunikat o niskim poziomie oleju. Z tego co zrozumiałem z angielskiego komunikatu- mam dolać max 1 litr oleju.
Moje zdziwienie jest duże. Jeżdżę samochodami parę lat. Ostatni raz olej w na dolewkę w bagażniku samochodu woziłem w dużym fiacie/polonezie czyli ponad 20 lat temu. Potem były auta francuskie, japońskie, od 10 lat BMW. Nie wiem co znaczy kontrola oleju i takie komunikaty. Auta serwisuje wg zaleceń producenta w autoryzowanych serwisach. NIGDY nie pokazał mi się komunikat o ubytku oleju. Jażdże ciągle w takim samym stylu. Prosiaka nie katuje bardziej niż BMW
Czy to normalne w silnikach bezynowych 3,0 Porsche i mam sobie znowu kupić olej na zapas do bagażnika?
Jak to skomentujecie?

W 911 dolewam , ale bez szału , może litr od przeglądu do przeglądu (ok. 17-20 tys.przeb.) , w Macanie nic a przebieg podobny.

Auta benzynowe z grupy VAG biorą olej. Z moich doświadczeń:

Audi TT : 100-120ml na 1000km
Porsche Cayman S 987 : 100-200 ml na 1000 km (zależnie id stylu jazdy)
Skoda Octavia : 50 ml na 1000km
Wyjątek to moje obecne 996 bo wydaje się ze nic nie bierze (ale za mały mam przebieg żeby z pewnością stwierdzić)

Reasumując spalaniem tych około 50ml oleju na 1000km bym się absolutnie nie martwił. W instrukcji masz pewnie napisane, że może brać duuuzo więcej. Pytanie tez o styl jazdy ? Im ostrzej i więcej w miejsce tym spalanie oleju większe.

Najbardziej żarły TFSI np. Audi A5 2.0TFSI 211KM

Wada fabryczna.

O tym nie pisze. 2.0 TFSI 211PS i 1.8 TFSI 160 PS z roczników okolo 2010 jak piszesz brały po 200-500ml ale to była wada fabryczna objęta akcja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli "ten typ tak ma". Trzeba wracać do przyzwyczajeń z młodych lat i wozić olej- na dolewkę. To się porobiło.

Zwróć uwagę, że masz do czynienia z fabrycznie nowym silnikiem. Teoretycznie w dzisiejszych czasach nie ma potrzeby docierania silników, ja jednak wychodzę z założenia, że to nowy "organizm" i musi się poukładać / podocierać...

Mój 986 nie bierze w ogóle oleju (przebieg 100 tys. km), ale np. kiedyś w jednym z nowych aut służbowych na początku silnik wziął trochę oleju, a poźniej już więcej nie musiałem dolewać.

_________________

ROADSTER Boxster S 986

Dokładnie taka sama sytuacja mnie spotkała w Macanie tyle ze w silniku 2.0
komunikat o 1l dolewki przy przebiegu około 17 tys km
Podobnie jak ty nigdy w innych markach nie było z tym problemu.
W moim aucie przy okazji zawiesił się system elektronicznego pomiaru oleju i nie mogłem sprawdzić po komunikacie dolewki jaki jest poziom oleju, chłopaki w pcs zresetowali czujnik i określili te dolewki jako normalne, co uważam za cos niepojętego w nowoczesnych silnikach.

Mam nadzieje ze nie jest to normą. Póki co , to ja oleju nie wożę.

Zyczę ci, żebyś się nie zdziwił .
Ja dostałem przy okazji zakupu oleju w PCP piękny futeralik do wożenia oleju w samochodzie. Paranoja jakaś.

A czym mam się zdziwić. Wiecznie nie będę nim jeździł.A futeralu na olej nie dostałem.Może to jakiś znak.

Ja tez mam taki montowany na rzep w bagażniku

a Cayman S z silnikiem 3.4 litra ile może spalić oleju na 1000km? Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Ja też, futeralik z literkiem mam w bagażniku jako wyposażenie fabryczne ( no może salonowe )

Z tego co pamietam to instrukcja mówi chyba o 0,5l na 1000km ale to już moim zdaniem przesada. Zależnie od stylu jazdy to do 100 max 200 ml nazwałbym akceptowalnym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

sprawdzę dziś wieczorem w instrukcji i Ci napiszę, ale jest chyba tak jak b0g0b0jny pisze

Dzięki za odpowiedź.

W VAGowskich 2.0 TFSI (nie wiem czy we wszystkich wersjach) była wpisana norma do 1L/1000km

Bez dolania oleju- kontrolka zgasła sama. Za to nie mogę sprawdzić oleju bo czujnik poziomu oleju wg komunikatu jest niedostępny. Nie wiem czy olej dolewać czy nie? czy mogę jeździć czy nie? Mieszkam troche daleko od PCP. Co robić?

Eska nie wiem ale 2.7 nic nie pije nawet przy ostrzejszej jeździe ( nie torowej ) .