Autor |
Wiadomość |
KOMANCZ
|
Napisane: 23.04.2010, 0:57 |
|
Dołączył: 9.03.2007 Posty: 937
|
bezloginu napisał(a): Widzę, że większość z Was nie zrozumiało do końca o co chodzi. Jeżeli moja nietolerancja chamstwa na drodze jest bezsensowna, to życzę Wam podobnych sytuacji przed Waszymi samochodami... Owszem, można się pościgać od świateł, do świateł. Można pokazać ile ma koni nasza bryczka, ale nie w sposób jaki zaprezentował wspomniany chłopak. Podobała mi się wypowiedź "szeryf-a" i pewnie to co ja mam do powiedzenia nie było by dla niektórych smieszne, gdybym nie jeździł Fiatem, tak ? Właśnie tego nie pojmuję, a zarazem śmieszy mnie podejście pewnych osób do kierowców Fiatów, Fordów itc. Czyżby ktoś taki był gorszy, bo ma słabsze auto? Widać, że w mniemaniu pewnych forumowiczów tak. Ciekawy jestem ilu z Was zaczynało od Malucha? Wszyscy jesteśmy kierowcami i grubość portfela jeszcze o niczym nie świadczy.
no wlasnie... grubosc portfela o niczym mnie swiadczy ale czy robil bys taki dym gdyby zajechał ci droge ktos z daewoo espero ?? Tez bys go szukał po forum tego klubu ?? nie sadze... chyba cos jednak zabolalo kolege ?? MAluch to bylo moje 2 auto i ujeżdzalem go przez 3 lata bo nie mialem kasy na lepszego...
|
|
Góra |
|
bezloginu
|
Napisane: 23.04.2010, 1:33 |
|
Dołączył: 12.04.2010 Posty: 5
|
KOMANCZ, to nie było zwykłe zajechanie drogi. Siedział mi na 'pupie', a gdy dojeżdżaliśmy do świateł nagle zrobił gwałtowny manewr przede mnie, co mogło doprowadzić do kolizji...mógł poczekać, ale jedno auto widocznie spędzało by mu sen z powiek. Samochodem "gorszym" nie udało by mu się tego zrobić. Widocznie chciał się pochwalić - nie winikam. Jak już poprzednicy napisali nie ma sensu dalej ciągnąć tego wątku. Pozdrawiam.
|
|
Góra |
|
fulnek
|
Napisane: 23.04.2010, 9:06 |
|
Dołączył: 17.06.2009 Posty: 1644
|
Kolego bezloginu, może zainteresujesz się innym wątkiem na tym forum albo innym, bo już naprawdę robi się mdle w tym temacie.
Bardzo proszę. Ile można wałkować jeden manewr....czy nie szkoda energii. Lepiej przebiec 5-10 km i od razu poczujesz że to nie miało znaczenia...żadnego!!!
|
|
Góra |
|
Jerzy
|
Napisane: 23.04.2010, 10:01 |
|
Dołączył: 4.12.2007 Posty: 2505 Lokalizacja: Łódź
Nr klubowicza: 164
|
Bez sensu urzadzac kacik frustratow I nieumiejacych sobie radzic z wlasna agresja.
Policz do 10, zaspiewaj sobie piosenke, zadzwon do zony a jak to nie pomaga to idz do terapeuty.
Dajcie spokoj.
_________________
Jurek
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 23.04.2010, 13:12 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3926 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Właściwie to powinno być w wątku "widziałem..." ale pasuje też tu. To było tak - dziś rano wyjeżdzam z małej "drożynki" spod domu na małą ulicę, patrzę w lewo -jak zwykle-tu jest pod górkę więc zawsze wolno- daleko (DALEKO) z podobnej "drożynki" widzę, że też coś wyjeżdża (tak jak ja). Dojeżdzam do większej ulicy, żeby skręcić w prawo, tu zazwyczaj jest ruch, czyli "stop", oczy w lewo, a tu "COŚ" z tyłu dojeżdża i błyska światłami - raz, drugi......(COŚ to czarne 996) - pierwsze -myślę- znajomy ? ,ale nie...drugie myślę....brak mi świateł, czy coś tam, ale nie więc skręcam i jadę...kawałek dalej jest rondo (nieduże rondko) które przejeżdżam prosto, a tu to COŚ wyprzedza lewym pasem rondka (on skręcał w lewo) i na tej -powiedzmy ćwiartce rondka - trąbi i puka się w czoło...dalej już się rozstaliśmy ( bo ja prosto, on w lewo ). Do tej pory zachodzę w głowę - o co mu mogło chodzić ?
Drogi mu na 100, 200, 300% nie zajechałem....Myślę, że mało jest kierowców tak życzliwie nastawionych do innych na drodze jak ja.....więc o co mu chodziło ???? ( nie emanuje ze mnie ani awersja do Porsche, ani do czarnego )
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
pit
|
Napisane: 23.04.2010, 13:26 |
|
Dołączył: 25.11.2009 Posty: 678
|
są 2 możliwości:
1. badylarz.
2. badylarz w pożyczonym porsche.
skłaniam się ku 2iej teori..
żarcik...
|
|
Góra |
|
Matschke
|
Napisane: 23.04.2010, 14:00 |
|
Dołączył: 5.01.2008 Posty: 2134 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 170
|
tak czytam to wszystko i czytam i zadalem sobie tylko jedno pytanie:
Ze Ci sie chcialo to wszystko robic, bezloginu ? Wysiadac z auta, isc do goscia, zwracac mu uwage, potem jechac do domu, logowac sie na forum Porsche, pisac cale te wywody, itp.
Mi by sie nie chcialo, a podobne sytuacje mam codziennie na drodze i jakbym tak do kazdego wysiadal i potem pisal na forach, to trwalo by to pare dni w miesiacu
rozumiem, jakby to dotyczylo jakiegos konkretnego klubowicza, ale tak to nie widze w ogole sensu w tym watku...
_________________ Było 997.1 TT - 563 KM Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie
|
|
Góra |
|
borysek
|
Napisane: 23.04.2010, 14:52 |
|
Dołączył: 4.04.2009 Posty: 579
|
AMEN
|
|
Góra |
|
fulnek
|
Napisane: 23.04.2010, 15:20 |
|
Dołączył: 17.06.2009 Posty: 1644
|
pit napisał(a): są 2 możliwości: 1. badylarz. 2. badylarz w pożyczonym porsche. skłaniam się ku 2iej teori.. żarcik...
Ja mam czarne 996 ale przysięgam, że to nie ja.
już kiedyś pisałem o temacie pukania się w czoło
|
|
Góra |
|
fulnek
|
Napisane: 23.04.2010, 15:22 |
|
Dołączył: 17.06.2009 Posty: 1644
|
Matschke napisał(a): tak czytam to wszystko i czytam i zadalem sobie tylko jedno pytanie: Ze Ci sie chcialo to wszystko robic, bezloginu ? Wysiadac z auta, isc do goscia, zwracac mu uwage, potem jechac do domu, logowac sie na forum Porsche, pisac cale te wywody, itp. Mi by sie nie chcialo, a podobne sytuacje mam codziennie na drodze i jakbym tak do kazdego wysiadal i potem pisal na forach, to trwalo by to pare dni w miesiacu rozumiem, jakby to dotyczylo jakiegos konkretnego klubowicza, ale tak to nie widze w ogole sensu w tym watku...
Czysta zazdrość i frustracja, bo chyba nikomu by się nie chciało, bo w końcu NIC SIĘ NIE STAŁO
|
|
Góra |
|
Dadi
|
Napisane: 23.04.2010, 15:28 |
|
Dołączył: 14.05.2008 Posty: 581
|
Zakończcie ten temat wreszcie!
|
|
Góra |
|
SzaryWilk
|
Napisane: 23.04.2010, 20:25 |
|
Dołączył: 19.12.2009 Posty: 367
|
Dadi napisał(a): Zakończcie ten temat wreszcie!
Dokładnie
|
|
Góra |
|
kilazz
|
Napisane: 4.05.2010, 12:09 |
|
Dołączył: 27.05.2009 Posty: 870
|
Nie chce odgrzewac ale niestety pare dni temu moja dziewczyna poskarzyla mi sie, ze na styku Katowic i Siemianowic prawie rozwalil ja kierowca czarnego porsche wyprzedzajacy kilka aut praktycznie na skrzyzowaniu..
|
|
Góra |
|
jurek968
|
Napisane: 4.05.2010, 18:32 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 1327 Lokalizacja: My-ce
Nr klubowicza: 039
|
kilazz napisał(a): Nie chce odgrzewac ale niestety pare dni temu moja dziewczyna poskarzyla mi sie, ze na styku Katowic i Siemianowic prawie rozwalil ja kierowca czarnego porsche wyprzedzajacy kilka aut praktycznie na skrzyzowaniu..
Jeśli to prawda i faktycznie gośc robi bezsensowne popisy w dodatku jest to niebezpieczne - to można uznac ,że działa na szkodę klubu i właścicieli Porsche wogóle.
Wówczas trzeba tu jednak chyba podać numer rejstracyjny aby niecierpieli inni użytkownicy marki.
Generalnie Porsche jest stworzone do czegoś więcej ale we wszystkim musi być umiar.
_________________
968 - out 912 996 - out
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|