Ja jestem po czwartym dniu jazdy Cayennem S i generalnie mam takie wrażenia - jazda zimą dużo bardziej pewna niż w przypadku mojej E60, natomiast:
- ESP pozwala na dużo więcej niż w beemce - o ile BMW z włączoną kontrolą trakcji nie pozwalała za cholerę na zarzucenie tyłkiem, to w cayennie musiałem kontrować raz, żeby nie polecieć.
- jazda w śniegu - tutaj jest różnie. oczywiście na nieodśnieżony podjazd koło mnie podjeżdżam bez wysiłku (w bmw było naprawdę kiepsko z tym), ale np dzisiaj się zakopałem w głębszym śniegu i było mi naprawdę wstyd
. Generalnie efekt jest taki, że jak jest ślisko, to kontrola trakcji nie pozwala jechać, a jak wcisnę trochę mocniej, to moment obrotowy "wyrywa" oponę ze śniegu i kręci ją w kółko. Jaka jest technika jazdy w takim przypadku - czy mam ruszać z wysokiego biegu, czy od razu wyłączać kontrolę trakcji?
Opony mam zimowe - Continentale 4x4 Cross na 20" felgach.
pozdrawiam
Kal