Jadąc spokojnie powiedzmy gaz wciśnięty do połowy automat sobie radzi i zmienia biegi. Trochę dziwnie, bo 2-3-4 zmienia w zasadzie trochę jak skrzynia bezstopniowa (niewielka zmiana obrotów i biegi przeskakuja i auto przyspiesza), ale tego bym się nie czepiał. Przy ostrym ruszeniu spod świateł silnik kręci wyżej, biegi zmieniane bardziej brutalnie z lekkim zawahaniem przy zmianie biegów. Natomiast, jadę autostradą spokojnie 120-130 wciskam w podłogę, skrzynia redukuje do 3ki i już tam zostaje. Auto przyspiesza, wkręca się na 6000obr i nie zmienia na kolejny bieg, robi to dopiero przy delikatnym odpuszczeniu gazu.
Nie mam porównania z innym automatem z tamtych lat, ale chyba coś nie działa jak powinno
Zacznę od wymiany filtra i oleju. Miał ktoś podobne przypadki? Jakiś warsztat specjalizujący się w automatach na Śląsku?
Przebieg 75kkm