A ja tam się zawiodłem. Niby kompilacja (pod tym względem wszystko w porządku), ale wyszedł z tego teledysk, dużo się dzieje, skaczące sceny, a żadnego tak kultowego pościgu nie zobaczyłem od początku do końca. Najbardziej mi się podobał finał ze "Znikającego Punktu". Taki musiał być finał.
A tak to tylko papka jak dla mnie - pocięte, pomieszane zmiksowane. Mimo to autorowi należą się brawa za pracę włożoną w materiał. Widać, że musiał się napracować.